Newsy

Przyszłość transportu pasażerskiego należy do bezzałogowych taksówek powietrznych. Pracują nad nimi również Polacy

2021-11-17  |  06:00

Drony obsługujące loty pasażerskie kursują już regularnie nad Hongkongiem. Jeszcze przed igrzyskami olimpijskimi w 2024 roku takie statki powietrzne pojawią się też nad Paryżem. Nad rozwiązaniami w tej dziedzinie dla Airbusa pracują Polacy w łódzkim laboratorium giganta branży lotniczej. W Polsce powstaje też jednak innowacyjny pojazd bezzałogowy, mogący poruszać się zarówno w środowisku powietrznym, jak też lądowym i wodnym.

– Drony przewożą już dziś ludzi. Firma Ehang z Chin wydaje się w tym wyścigu wygrywać. Wiele firm uczestniczy właśnie w projektowaniu już nie tyle dronów, ale wielowirnikowych pojazdów, które mogą przewozić ludzi na pokładzie i na krótkich dystansach służyć jako powietrzna taksówka – informuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Witold Mielniczek, prezes zarządu B-Technology.

Wprowadzenie takich usług w Paryżu zapowiada już Airbus w ramach projektu CityAirbus. Najpóźniej w 2024 roku elektryczne, wielowirnikowe taksówki powietrzne mają obsługiwać połączenia między Paryżem, Disneylandem, Roissy i Saint-Denis. Do 2030 roku sieć połączeń ma już obejmować również loty m.in. do Wersalu. Paryski operator transportu publicznego, RATP, wyraził zainteresowanie dronami. Przedsiębiorstwo rozważa instalację kilku tak zwanych vertiportów, które umożliwiłyby doładowanie akumulatorów latających taksówek. Zdaniem ekspertów wielowirnikowce są lepszym rozwiązaniem dla transportu miejskiego niż helikoptery.

– Mają trochę mniejsze gabaryty, jeśli chodzi o pole powierzchni wirników. Ich konstrukcja mechaniczna jest znacznie prostsza. Te drony, tak zwane eVTOL-e, są napędzane poprzez ogniwa elektryczne. Wyścig jest ukierunkowany właśnie na to, żeby używać nie silników spalinowych, jak to mamy w śmigłowcach, ale silników elektrycznych i żeby powstały taksówki krótkodystansowe, które nie będą zanieczyszczać środowiska – dodaje Witold Mielniczek.

W łódzkim laboratorium testowym Airbusa trwają badania nad wydajnością hybrydowych napędów taksówek powietrznych. Tymczasem poza Chińczykami i Francuzami w wyścigu o zaistnienie na rynku pasażerskich bezzałogowców bierze udział coraz więcej koncernów znanych z branży motoryzacyjnej. Na początku ubiegłego roku Toyota ogłosiła, że zainwestuje niemal 400 mln dol. w kalifornijski start-up Joby Aviation, który pracuje nad stworzeniem czteromiejscowego drona pasażerskiego z zasięgiem około 320 km.

– W ciągu 5–10 lat pojawi się znacznie więcej takich małych właśnie dronów, bardziej samolotów czy też wielowirnikowych urządzeń, które będą przewozić ludzi. Kolejną firmą jest Lilium, która w tym roku pozyskała kontrakt na dostarczenie 220 modeli do brazylijskich linii lotniczych. Kontrakt opiewa na miliard dolarów – zapowiada ekspert.

Najbardziej rozwinięty rynek usług transportowych z użyciem bezzałogowców obserwowany jest w Chinach. Firma Ehang obsługuje już regularne turystyczne loty komercyjne nad Hongkongiem.

– Pojazd jest w stanie zabrać na pokład dwie osoby i wykonać około dwudziestominutowy, w pełni autonomiczny lot. Okazuje się być to efektywne kosztowo, ponieważ nie zużywa drogiego paliwa lotniczego, ale prąd, który jest w zasadzie dosyć tani. Nie ma też tutaj czynnika ludzkiego w postaci pilota, który również kosztuje – wymienia prezes B-Technology.

Według analityków Research and Markets światowy rynek bezzałogowych, powietrznych taksówek wypracuje w 2025 roku przychody sięgające 74 mln dol. W ciągu kolejnych pięciu lat obroty mogą sięgnąć do poziomu 860 mln dol.

Tymczasem już dziś drony rewolucjonizują transport w dziedzinie dostaw towarów czy zastosowań militarnych.

– Drony są wykorzystywane do badania jakości powietrza. Straż miejska jest w stanie zweryfikować, czym ludzie palą w piecach. Policja wykorzystuje drony do patrolowania autostrad i monitorowania ruchu. Drony również są wykorzystywane w rolnictwie do monitorowania upraw kamerami spektralnymi czy do oprysków. Na powierzchni Marsa wielowirnikowiec wykonuje różnego rodzaju misje – wymienia Witold Mielniczek.

Swój wkład w rozwój bezzałogowych statków powietrznych mają również Polacy. Firma B-Technology od kilku lat pracuje nad bardzo innowacyjnym urządzeniem. Zostało ono nawet wykorzystane na planie filmu „Niezniszczalni 3” Sylvestra Stallone’a.

– Udało nam się zdobyć bardzo cenny patent, który pozwala na stworzenie drona, który będzie mógł się poruszać w trzech środowiskach, czyli w powietrzu, na ziemi i w wodzie – informuje prezes zarządu firmy.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

IT i technologie

UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa

Unia Europejska w alarmującym stopniu jest uzależniona od dostawców technologii z USA i Chin. W ponad 80 proc. polega na państwach trzecich w zakresie produktów cyfrowych, usług, infrastruktury oraz własności intelektualnej. – To sytuacja, która w kontekście bezpieczeństwa danych i stabilności gospodarczej jest po prostu nie do zaakceptowania – ocenia Michał Kobosko, europoseł z Polski 2050. Ogranicza to zdolność Europy do innowacji, konkurowania oraz utrzymania kontroli nad jej gospodarką cyfrową.

Prawo

Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy

Trwają prace nad zmianą ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców. Jej projekt jest na etapie konsultacji i przewiduje wiele modyfikacji w obszarze kompetencji organu, który do tej pory obejmuje ochroną jedynie mikro-, małe i średnie firmy. Wraz z wejściem w życie nowej ustawy będzie mógł podejmować działania na rzecz ogółu przedsiębiorców, w tym m.in. rolników, adwokatów czy wspólników spółek. Kompetencje Rzecznika Praw Przedsiębiorców zostaną rozszerzone także m.in. w zakresie opiniowania i inicjowania przyjęcia aktów prawnych.

Konsument

GUS chce walczyć z fake newsami. Współpraca z sektorem prywatnym ma pomóc ograniczyć chaos informacyjny

Tradycyjna statystyka, oparta wyłącznie na cyklicznych badaniach i danych administracyjnych, przestaje wystarczać, by analizować dynamiczne zmiany w czasie rzeczywistym. Z tego powodu Główny Urząd Statystyczny stawia na nowoczesne podejście oparte na integracji danych, budowie spójnej struktury informacyjnej państwa oraz współpracy z sektorem prywatnym. – Jesteśmy na dobrej drodze do budowy infrastruktury informacyjnej państwa po to, żeby uniknąć halucynacji sztucznej inteligencji, chaosu czy dezinformacji – podkreśla Marek Cierpiał-Wolan, prezes Głównego Urzędu Statystycznego.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.