Przełomowe odkrycie naukowców. Wokół gwiazd podobnych do Słońca krąży co najmniej 300 mln planet nadających się do zamieszkania [DEPESZA]
W galaktyce Drogi Mlecznej może znajdować się 300 mln planet, które potencjalnie nadają się do zamieszkania. Co istotne, kilka z nich jest odległych o 30 lat świetlnych od Słońca, a niektóre nawet mniej niż 20 lat świetlnych – oceniają naukowcy NASA. To jednak najbardziej konserwatywne oceny. Wedle tych optymistycznych nawet jedna na dwie gwiazdy podobne do Słońca może mieć planetę nadającą się do zamieszkania. Tym samym nawet 2–3,6 mld planet może mieć warunki przyjazne człowiekowi.
Według nowych badań wykorzystujących dane z teleskopu kosmicznego Keplera, około połowa gwiazd o podobnej temperaturze do Słońca może mieć skalistą planetę zdolną do utrzymywania wody w stanie ciekłym na jej powierzchni. Tym samym w naszej galaktyce Drogi Mlecznej może znajdować się 300 milionów planet, które potencjalnie nadają się do zamieszkania, przy czym cztery z nich prawdopodobnie w odległości 30 lat świetlnych od Słońca, a jedna nawet bliżej niż 20 lat świetlnych.
– Kepler powiedział nam już, że istnieją miliardy planet, ale teraz wiemy, że spora część z nich może być skalista i nadająca się do zamieszkania – podkreśla Steve Bryson, naukowiec z centrum badawczego NASA Ames Research Center w Kalifornii.
To jednak najbardziej pesymistyczne obliczenia przy założeniu, że 7 proc. gwiazd podobnych do Słońca ma takie planety. Jednak przy średnim oczekiwanym wskaźniku na poziomie 50 proc. może być ich znacznie więcej.
Badacze przyjrzeli się egzoplanetom odkrytym przez teleskop Keplera o promieniu 0,5-1,5 razy większym od promienia Ziemi. Skupili się zaś przede wszystkim na gwiazdach podobnych do naszego Słońca pod względem wieku i temperatury (ok. 1500 st. Fahrenheita) oraz planetach, które najprawdopodobniej są skaliste. Odkrycie naukowców jest przełomowe – dotychczasowe badania pomijały np. zależność między temperaturą gwiazdy a rodzajem emitowanego przez nią światła pochłanianego przez planetę.
– Uzyskany przez nas wynik jest daleki od ostatecznej wartości, a woda na powierzchni planety jest tylko jednym z wielu czynników podtrzymujących życie. Jednak dokonanie obliczeń z tak dużą pewnością i precyzją, które wskazują na taką powszechność planet do zamieszkania, jest niezwykle ekscytujące – wskazuje Steve Bryson.
Nowa analiza uwzględnia większość czynników i dzięki temu pozwala lepiej ocenić, czy dana planeta może być w stanie utrzymać wodę w stanie ciekłym, a tym samym – potencjalnie życie. Było to możliwe dzięki połączeniu ostatecznego zbioru danych Keplera o sygnałach planetarnych z danymi o produkcji energii każdej gwiazdy z misji Gaia Europejskiej Agencji Kosmicznej.
– Zawsze wiedzieliśmy, że definiowanie zdolności do zamieszkania planety oparte na kategoriach jej fizycznej odległości od gwiazdy, tak aby nie była zbyt gorąca ani zimna, pozostawiało wiele wątpliwości – twierdzi Ravi Kopparapu, naukowiec z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt w stanie Maryland. – Dane zebrane przez Gaię pozwoliły nam spojrzeć na te planety i ich gwiazdy w zupełnie nowy sposób.
Według naukowców atmosfera planety określa, ile światła potrzeba, aby na jej powierzchni znalazła się woda w stanie ciekłym. Wyliczenia wskazują, że nawet około połowa gwiazd podobnych do Słońca ma planety skaliste, na których powierzchniach może znajdować się woda w stanie ciekłym. Optymistyczne szacunki mówią nawet o 75 proc. takich gwiazd.
To dobra wiadomość, zwłaszcza że ludzkość może być zagrożona wyginięciem z powodu jakiegoś kataklizmu. Jak zauważył astronom Carl Sagan, jedynym możliwym sposobem uniknięcia końca świata, jaki znamy, może być zasiedlenie innej planety w krótkim czasie.
– Wiedza o tym, jak powszechne są różne rodzaje planet, jest niezwykle cenna przy projektowaniu nadchodzących misji poszukiwania egzoplanet – tłumaczy Michelle Kunimoto z zespołu TESS na uczelni Massachusetts Institute of Technology w Cambridge. – Na podstawie tych oszacowanych wyników można zmaksymalizować szanse powodzenia badań poszukiwania małych, potencjalnie nadających się do zamieszkania planet wokół gwiazd podobnych do Słońca.
Czytaj także
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2025-03-07: Prawidłowe odżywianie ma największy wpływ na zdrowie i długość życia. Niewiele osób stosuje odpowiednią dietę
- 2024-10-07: Ambitne plany eksploracji kosmosu oznaczają większe zapotrzebowanie na kadry. Rola edukacji kosmicznej rośnie
- 2024-10-14: Dobrostan nauczycieli w zapomnieniu. Połowa młodych stażem pedagogów planuje odejście z zawodu
- 2024-08-23: Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji
Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Robotyka i SI
Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.