Mówi: | Paweł Pisarczyk |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Phoenix Systems |
Producenci urządzeń internetu rzeczy wybierają polski system operacyjny. W Polsce wykorzystywany w inteligentnych gazomierzach i licznikach energii
Globalny rynek internetu rzeczy rozwija się bardzo szybko – do końca tej dekady na całym świecie ma być już ponad 50 mld urządzeń zdolnych do połączenia z siecią. Tylko w Polsce rynek IoT ma być wart 5,4 mld dol. do 2020 roku. Polska jest w tym segmencie jednym z liderów, zwłaszcza w zakresie oprogramowania. Przykładem jest polski system operacyjny dla urządzeń, który może znaleźć zastosowanie w szerokiej gamie inteligentnych produktów – od liczników energii po drony.
Według firmy badawczej PwC za cztery lata liczba urządzeń zdolnych do połączenia z internetem sięgnie już 50 mld dol. Z kolei IDC szacuje, że w 2020 roku rynek IoT będzie wart w sumie 1,5 bln dol. Swoją szansę w tym segmencie dostrzegł polski start-up Phoenix Systems, który jednak zamiast rozwiązań sprzętowych skupił się na projektowaniu oprogramowania. Stworzył system operacyjny dla procesorów wykorzystywanych w urządzeniach IoT.
– Urządzenia są tworzone teraz w ten sposób, że ciężar przenosi się na oprogramowanie. Jeżeli chcemy stworzyć mądre, sprytne urządzenie, musi być ono bardzo elastyczne, musimy przenieść całą funkcjonalność do oprogramowania i po raz pierwszy zrobiliśmy to w energetyce. Pierwsze zastosowania systemu operacyjnego Phoenix to właśnie inteligentne liczniki energii i gazu – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Paweł Pisarczyk, prezes zarządu spółek Phoenix Systems i Atende Software.
W Polsce wartość inwestycji w technologie internetu rzeczy sięgnie do 2020 roku 5,4 mld dol. Na polskim rynku internet rzeczy ma szczególnie duży potencjał rozwoju, ponieważ – jak szacuje Urząd Komunikacji Elektronicznej – na razie tylko około 3 proc. polskich przedsiębiorstw wykorzystuje technologie oparte na IoT.
– Ameryka wygrała wyścig technologiczny o cloud. W Europie mamy ogromny potencjał, jeśli chodzi o technologie internetu rzeczy. Są już polskie firmy, które tworzą urządzenia wspierające wyszukiwanie przedmiotów, drony, urządzenia medyczne czy systemy operacyjne. Te ostatnie mamy w naszej grupie kapitałowej – przekonuje Paweł Pisarczyk.
System Phoenix-RTOS znalazł już zastosowanie w energetyce – jest wykorzystywany w inteligentnych gazomierzach oraz inteligentnych licznikach energii, między innymi przez Energa Operator, jednego z największych na polskim rynku dystrybutorów energii. W lipcu umowę z Phoenix Systems zawarł też Apator Metrix, lider rynku gazomierzy w Europie. System operacyjny Phoenix może być jednak wykorzystywany także w innych urządzeniach.
– Internet rzeczy jest bardzo szeroki. Teraz myślimy głównie o dronach. To ta dziedzina, która rozwija się bardzo dynamicznie i potrzebuje systemu operacyjnego z odpowiednimi certyfikacjami, z odpowiednim poziomem bezpieczeństwa do zastosowań krytycznych. W tym momencie pracujemy nad wersją, która będzie zgodna ze standardem lotniczym, który pozwala na tworzenie aplikacji lotniczych – mówi prezes zarządu spółek Phoenix Systems i Atende Software.
System operacyjny dla internetu rzeczy pozwala znacząco skrócić czas projektowania i budowania nowych urządzeń. Jak prognozuje ekspert, w niedługim czasie budować urządzenia IoT, w tym także roboty, będą mogły nawet dzieci.
– Ten system służy do tego, by ułatwiać tworzenie urządzeń. Aby urządzenia mogły być tworzone przez ludzi, którzy zupełnie się na tym nie znają, nawet przez dzieci – przekonuje ekspert.
Jak zauważa prezes zarządu spółek Phoenix Systems i Atende Software, w tworzonych obecnie urządzeniach dla internetu rzeczy nieco pomijana jest kwestia bezpieczeństwa. Głównie z uwagi na fakt, że obecne mikrokontrolery są bardzo proste i nie mają miejsca, aby stosować w nich zabezpieczenia.
– By rozwiązanie było bezpieczne, musi mieć system operacyjny. System separuje aplikacje, pozwala na to, aby źle działająca aplikacja nie zniszczyła chociażby jądra systemu. Ten system pozwala na to, aby podejście do bezpieczeństwa znane z komputerów PC wdrażać na urządzeniach IoT – podsumowuje Paweł Pisarczyk.
Czytaj także
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-04: W drugiej połowie roku do sprzedaży trafi najinteligentniejszy Mercedes. W pełni elektryczny CLA jest krokiem do całkowitej dekarbonizacji produkcji
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-03-28: Enea zapowiada kolejne zielone inwestycje. Do 2035 roku chce mieć prawie 5 GW mocy zainstalowanej w OZE
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Bankowość
Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.
Medycyna
Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.