Newsy

Powstają systemy zintegrowanej kontroli dronów. Za ich identyfikację i śledzenie odpowiedzialna będzie sztuczna inteligencja

2020-01-13  |  06:00
Mówi:Marcin Horała
Funkcja:sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP
  • MP4
  • Do 2026 roku liczba dronów w Polsce wzrośnie z 25 tys. do blisko 60 tys. Za tak dynamiczny rozwój branży odpowiada m.in. zainteresowanie zintegrowanymi systemami monitoringu dronowego, a także dostarczania za ich pomocą przesyłek. Aby uregulować ten rynek, konieczne będzie wdrożenie narzędzi, które pozwolą w czasie rzeczywistym śledzić położenie pojazdów funkcjonujących w niskiej przestrzeni powietrznej.

    – Rozwijamy system kontroli powietrznej, który pozwoli na jednoczesne prowadzenie operacji dronowych i samolotowych tak, żeby te dwa środki transportu nie wchodziły sobie w drogę, a nawet się uzupełniały. Drony mogą być przydatne do zarządzania portem lotniczym, a Polacy mogą być w tym zakresie pionierami – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Marcin Horała, sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

    Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Infrastruktury w Białej Księdze Rynku Bezzałogowych Statków Powietrznych wynika, że do 2026 roku liczba dronów w Polsce wzrośnie z  25 tys. do blisko 60 tys. Niezbędny jest zatem system monitorujący. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej rozpoczęła już testy produkcyjne oprogramowania PansaUTM, które ma przygotować narzędzie do wprowadzenia na rynek konsumencki. System będzie odpowiadać za koordynowanie bezzałogowych pojazdów latających, zarządzanie zgodami na loty czy przeprowadzanie identyfikacji oraz weryfikacji użytkowników dronów funkcjonujących w polskiej przestrzeni powietrznej.

    Nad podobnym oprogramowaniem pracują inżynierowie NASA, którzy chcą stworzyć autonomiczny system kontroli ruchu powietrznego na niewielkiej wysokości. Celem prac zespołu specjalistów jest wyznaczenie pasa powietrznego o wysokości do 200 metrów na potrzeby ruchu dronowego. System monitorowałby w czasie rzeczywistym warunki atmosferyczne i umożliwił wdrożenie mechanizmów unikania kolizji z zabudową miejską oraz innymi uczestnikami miejskiego ruchu lotniczego, np. helikopterami telewizyjnymi. Ze względu na specyfikę branży narzędzie NASA ma w dużej mierze polegać na rozwiązaniach autonomicznych, w których to sztuczna inteligencja pełniłaby rolę wirtualnych kontrolerów lotu.

    Zagadnieniem tym interesuje się również amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa, która pracuje nad rozwiązaniami prawnymi umożliwiającymi stworzenie bazy danych aktywnych dronów. Nowe przepisy miałyby zobowiązać wszystkich producentów do zaimplementowania narzędzi do identyfikacji pojazdów. Docelowo każdy dron poruszający się w amerykańskiej przestrzeni powietrznej przesyłałby do internetu unikatowy identyfikator oraz informację o swoim położeniu, takie rozwiązanie miałoby umożliwić stworzenie kompletnej mapy wszystkich legalnie funkcjonujących dronów.

    – Potrzebny jest system kontroli powietrznej, który by pozwolił na kontrolę ruchu dronowego i integrował go z kontrolą ruchu samolotowego. Do tej pory istniejące systemy są samolotocentryczne, stąd twarde zakazy dronów. Kiedy to osiągniemy, wówczas już korelacja będzie znacznie łatwiejsza i będzie można używać dronów do monitoringu operacji lotniczych, do inspekcji startujących i lądujących samolotów. Dron może zajrzeć w takie miejsce, w które technicy mogą zajrzeć dopiero, kiedy samolot wyląduje, a to czasami jest już zbyt późno, pewne decyzje można by podejmować wcześniej – zauważa ekspert.

    Potencjał dronów docenił m.in. Port Gdynia, który chce wdrożyć pilotażowy system dronowego monitoringu. Za projekt od strony technologicznej odpowiada firma Pelixar z Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego w Gdyni, która w ramach programu pilotażowego przeprowadzi testy drona monitorującego bezpieczeństwo terenów Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

    – Drony są dobrym narzędziem kontroli przy inwestycjach infrastrukturalnych. Mogą to zrobić znacznie szybciej i na bieżąco monitorować postęp inwestycji. Pod taką kontrolą nie może się zdarzyć niespodzianka dla inwestora, np. niezidentyfikowany wcześniej ciek wodny – tłumaczy Marcin Horała.

    Według analityków z firmy Adroit Market Research wartość globalnego rynku dronów w 2018 roku wyniosła 13,2 mld dol. Przewiduje się, że do 2025 roku przekroczy 144 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie ponad 40 proc.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Farmacja

    Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

    Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.