Newsy

Narzędzia do inwigilowania użytkowników internetu są coraz bardziej zaawansowane. Chętnie korzystają z nich zarówno reklamodawcy, jak i służby państwowe

2019-09-20  |  06:00

Co najmniej kilkadziesiąt rządów państw wykorzystuje narzędzia działające w oparciu o sztuczną inteligencję do inwigilowania zachowań obywateli. Niedawno głośno było w Polsce o zakupie przez służby specjalne systemu szpiegowskiego Pegasus. Pozyskiwane w ten sposób dane mogą być wykorzystane chociażby do zwalczania terroryzmu. Tymczasem użytkownicy internetu i aplikacji mobilnych dzielą się swoimi danymi osobowymi bezwiednie i nieodpłatnie również z reklamodawcami. Roczna sprzedaż reklam, które spersonalizowano w oparciu o te informacje może sięgać ponad 200 mld dol.

– Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że to, co robimy w świecie elektronicznym, jest monitorowane, może być zbierane i różnego rodzaju podmioty i instytucje mogą mieć do tego dostęp. Zarówno są to firmy, które oferują różnego rodzaju usługi w sieci, jak i służby, które wykorzystują coraz bardziej zaawansowane rozwiązania do tego, żeby monitorować aktywność użytkowników, żeby też czasem śledzić i podsłuchiwać korespondencję – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Dominik Batorski z Uniwersytetu Warszawskiego.

Niedawno doniesienia medialne wskazywały, że polskie Centralne Biuro Antykorupcyjne zakupiło izraelski system do permanentnego inwigilowania. Pegasus umożliwia przejęcie kontroli nad każdym urządzeniem elektronicznym, np. podsłuchiwać rozmowy na smartfonie czy włączyć kamerkę internetową w laptopie.

W inwigilacji coraz częściej wykorzystywane są narzędzia wykorzystujące sztuczną inteligencję. Według danych zgromadzonych przez AI Global Surveillance (AIGS), co najmniej siedemdziesiąt pięć ze 176 krajów na całym świecie aktywnie wykorzystuje technologie SI w celów nadzoru. Obejmuje to wykorzystanie platform inteligentnego lub bezpiecznego miasta (pięćdziesiąt sześć krajów), systemy rozpoznawania twarzy (sześćdziesiąt cztery kraje) oraz wsparcie SI dla działań policyjnych (pięćdziesiąt dwa kraje).

Narzędzia do śledzenia odgrywają istotną rolę w zapobieganiu terroryzmowi. Dają władzom możliwość monitorowania krytycznych zagrożeń i odpowiedniego reagowania na nie. Postęp technologiczny wpłynął jednak na to, jakiego rodzaju dane są analizowane. To, co użytkownicy robią w internecie, pozwala na końcu uzyskać dostęp do danych transakcyjnych lub metadanych dotyczących osób fizycznych. To m.in. informacje o wysłanych i otrzymanych wiadomościach e-mail, identyfikacja lokalizacji, śledzenie sieci i inne działania online. Ujawnianie tych danych organom państwowym i ich wykorzystywanie jest w dużej mierze nieuregulowane.

– Przez wiele lat obszar nowych technologii był słabo uregulowany. W tej chwili w coraz większym stopniu widzimy potrzebę tej regulacji. I te regulacje już się dzieją, dotyczą danych osobowych, ale myślę, że to jest dopiero początek, dlatego że sfera cyfrowa jest obecnie istotnym elementem właściwie każdej sfery życia – twierdzi Dominik Batorski.

Skala zjawiska, jakim jest nieświadome udostępnianie swoich danych podczas przeglądania stron internetowych czy korzystania z aplikacji mobilnych, jest ogromna. Podniesieniu świadomości na temat udostępnianych przez użytkowników danych może służyć opracowana przez Polaków platforma ZAX, która służy do sprzedaży danych z inicjatywy samego użytkownika internetu. Osoba zainteresowana sprzedażą może dzięki niej wybrać dane, które chce udostępnić,  a co więcej – mieć z tej transakcji jakąś korzyść. Podobne rozwiązanie wcześniej wprowadziła gibraltarska firma Wibson.

– Rzeczywiście dobrze by było, żeby użytkownicy mieli świadomość tego, co się dzieje z ich danymi, kto może mieć do nich dostęp. Istnieje szereg rozwiązań, które pozwalają ograniczyć udostępnianie danych. To m.in. rozwiązania do przeglądarek internetowych, które pozwalają zminimalizować liczbę zostawianych ciasteczek czy skryptów, które śledzą użytkownika. Także możliwości tzw. serwisów VPN, które pozwalają ukryć przed dostawcą internetu to, co w sieci robimy. Również różnego rodzaju technologie szyfrujące pozwalają zabezpieczyć komunikację – wymienia ekspert.

Według szacunków sporządzonych przez ekspertów z Data Driven Marketing, rynek reklam personalizowanych w oparciu o dane osobowe użytkownika jest wart 210 mld dol. Według agencji SAS i analityków z Future Foundation nawet 69 proc. osób w wieku 16–34 lat byłoby skłonnych udostępnić swoje dane osobowe, jeśli ich sprzedaż przyniesie im rzeczywiste korzyści.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Infrastruktura

Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych

Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał eksportu rolnego, oznacza też problem z tranzytem ukraińskiego zboża. Konieczna jest przede wszystkim budowa agroportów. – Mierzymy się z dużą nadwyżką zboża, którą trzeba wywieźć jak najszybciej, żeby zwolnić powierzchnie magazynowe do żniw na kolejny sezon, i w związku z tym potrzebne jest coraz szybsze tempo wywożenia – mówi Stefan Krajewski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. Część ekspertów zastanawia się jednak nad długofalowym uzasadnieniem takich inwestycji.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.