Newsy

Polski dron mogący zawisać w powietrzu to przełom w sprzęcie dla wojsk mundurowych. Pozwala patrolować duży obszar i śledzić obiekty

2018-09-10  |  06:00

Drony, które potrafią długo latać, potrzebują mało miejsca, bo startują i lądują pionowo i mają szybki dolot do punktu obserwacji to przyszłość rynku. Taki bezzałogowiec może też zawisnąć w czasie lotu, tym samym jest doskonałym sprzętem dla wojska i służb cywilnych. Opracowany przez Polaków Hybrydowy Bezzałogowy Statek Powietrzny DracoX może patrolować nawet rozległy obszar, a dzięki kamerze z 30-krotnym zoomem optycznym pozwoli dokładnie obejrzeć niemal każdy obiekt. Możliwości wykorzystania nowej maszyny są praktycznie nieograniczone.

– Klienci dzisiaj potrzebują rozwiązania, które pozwala latać długo, tzn. 2-3 godziny. Bezzałogowca, który może zawisnąć, startować i lądować pionowo, czyli potrzebuje bardzo mało miejsca. Nie potrzebuje też takiej infrastruktury jak wyrzutnia, spadochron i może lądować bezpiecznie. Mimo wszystko ma połączenie wielowirnikowca, tzn. bezpieczny start, lądowanie, zawis w miejscu, z możliwością szybkiego dolotu do punktu obserwacji, rzędu 80-120 km/h. To jest odpowiedź na rynek, tzn. nie jest to produkt wymyślony na półkę – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje mgr inż. pil. Wojciech Lorenc z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych.

Drony już od lat są wykorzystywane przez liczne służby. Bezzałogowce uczestniczą w akcjach ratowniczych, są niezbędne w monitoringu. Problemem zazwyczaj jest krótka żywotność baterii, która pozwala na loty kilkunastominutowe. Rozwiązanie ITWL, czyli Hybrydowy Bezzałogowy Statek Powietrzny DracoX ma kilkukrotnie dłuższy czas pracy, a dodatkowo posiada nowoczesne funkcje znane z komercyjnych dronów służących do filmowania i fotografowania.

– Bezzałogowiec może startować i lądować pionowo, może zawisnąć w trakcie lotu. Lata do 2,5h w trybie mieszanym, tzn. startujemy pionowo, wykonujemy lot samolotowy i lądujemy z powrotem pionowo. Mamy zainstalowaną głowicę trzyosiową z dalmierzem laserowym, który do 4 km potrafi wskazać współrzędne celu, który obserwujemy z dokładnością do 0,5 m – wskazuje ekspert.

Wyjątkowe właściwości drona wynikają z unikatowej konstrukcji – czterowirnikowego układu napędowego połączonego z górnopłatem ze śmigłem ciągnącym i statecznikiem w układzie „T”. Dzięki temu bezzałogowiec może latać na pułapie 4 tys. metrów z dużą prędkością. Dzięki temu  może stanowić przełom w monitorowaniu przestrzeni. Dotychczas drony, które zauważyły dany obiekt, musiały kilkukrotnie zawracać, aby go sfotografować. DracoX zatrzymuje się w powietrzu, a dzięki kamerze z 30-krotnym zoomem szybko przesyła dokładny obraz. Głowice optoelektroniczne są wyposażone m. in. w układy automatycznego śledzenia i stabilizacji obrazu, wskazują też dokładne położenie.

Możliwości zastosowania takiego drona są praktycznie nieograniczone.

– Bezzałogowiec hybrydowy jest głównie przeznaczony do rozpoznania i poszukiwania. Jego zadania to obserwowanie celów wojskowych, wskazywanie współrzędnych i koordynat dla artylerii, natomiast w wykonaniu cywilnym poszukiwanie osób, obserwacja celów, np. obserwacja samochodu z podejrzanym czy obserwacja źródła ciepła w przypadku straży pożarnej, co pozwala zdecydowanie szybciej ugasić pożar. W straży pożarnej można gasić pożar i kilka dni, a wystarczy ugasić źródło ognia i zdecydowanie szybciej wygasza się zewnętrzną część – przekonuje Wojciech Lorenc.

Goldman Sachs szacuje, że światowy rynek dronów będzie do 2020 roku wyceniany na 100 mld dolarów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania

Ponad połowa Polaków chciałaby głosować przez internet – wynika z analizy CBOS. Już dziś niektóre państwa na świecie korzystają z głosowania elektronicznego, a wiele innych rozważa wprowadzenie takiego rozwiązania. Światowym liderem w tym zakresie jest Estonia, gdzie od 2005 roku działa e-voting. Także w Polsce po wyborach w 2023 roku pojawił się tego typu pomysł. Okazuje się jednak, że choć wola społeczna zdigitalizowania sposobu wyboru rządzących jest, to woli politycznej ciągle brakuje. Nie wiadomo też, która z platform mogłaby pełnić rolę bezpiecznej urny wyborczej.

Prawo

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.

Handel

Sztuczna inteligencja zmienia e-handel. Będzie wygodniej dla konsumentów, ale też sporo zagrożeń

W ciągu siedmiu lat wartość rynku związanego z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w handlu elektronicznym wzrośnie ponad dwuipółkrotnie – do ponad 22 mld dol. Przedsiębiorcy widzą w niej duży potencjał marketingowy. Z punktu widzenia konsumentów obecność AI na platformach sprzedażowych to szansa na oszczędzenie czasu przy wyszukiwaniu produktów i możliwość otrzymywania spersonalizowanych ofert. To jednak również duże ryzyka – zwiększone ryzyko narażenia na manipulację i deepfake, a także obawa o bezpieczeństwo danych osobowych.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.