Mówi: | prof. Przemysław Biecek |
Firma: | Grupa MI^2, Wydział Matematyki i Nauk Informacyjnych Politechniki Warszawskiej |
Polska staje się liderem w dziedzinie nauki o danych. Rynek data science tylko w UE za dwa lata będzie wart niemal bilion euro
Do 2020 roku wartość cyfrowych profili wszystkich internautów z Unii Europejskiej wyniesie niemal bilion euro. Wraz ze wzrostem korzystania z internetu pojawił się problem nadmiernej liczby danych, które dziś nazywane są big data. Analiza tych zbiorów pozwala znacznie lepiej przewidywać nastroje społeczne czy zapotrzebowanie konsumentów. Eksperci zauważają, że data science, czyli analiza zbiorów danych, może być odpowiedzią na główny problem biznesu – sprzedaż jedynie tych produktów, na które jest popyt, bez ryzyka strat. Polska w tej dziedzinie może się stać liderem.
– Data science, czyli nauka o danych, to zbiór metod na temat tego, w jaki sposób pozyskiwać, przetwarzać i pokazywać dane. Biznes produkuje dane, na przykład fabryka mebli zbiera dane o swojej działalności, mając te dane mogą użyć data science, aby lepiej przewidzieć na przykład popyt na meble, dzięki temu w przyszłości będą wiedzieć, jakie będzie zapotrzebowanie na pewien konkretny rodzaj mebla. Wiedząc, jakie jest zapotrzebowanie, mogą lepiej zoptymalizować swój szlak dostaw – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje, prof. Przemysław Biecek z Wydziału Matematyki i Nauk Informacyjnych Politechniki Warszawskiej.
Według raportu The Boston Consulting Group „The Value of Our Digital Identity” z 2012 r. wartość cyfrowych profili wszystkich internautów z Unii Europejskiej wyniesie w 2020 r. niemal bilion euro, czyli ponad dwukrotnie więcej niż wynosi PKB Polski. Taka ogromna liczba danych stwarza wielkie możliwości w zakresie ich wykorzystania w celach biznesowych, ale też rodzi ogromne problemy z ich analizą.
– Dane w biznesie są wykorzystywane od lat. To, czego doświadczamy teraz, to rewolucja cyfrowa, jest olbrzymia liczba danych, komputery potrafią generować coraz więcej danych, urządzenia są w stanie monitorować olbrzymią ilość różnych aspektów naszego życia, wolumen danych, z którym mamy teraz do czynienia, jest niespotykany – dodaje prof. Przemysław Biecek.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Intel, tylko 18 proc. polskich przedsiębiorstw wdrożyło już rozwiązania do analizy big data, podczas gdy średnia w regionie Europy Środkowej w korzystaniu z tego typu rozwiązań wynosi 25 proc. Przed nami są zarówno Czesi, jak i Słowacy. W Polsce jednak mamy trend wznoszący w zakresie stosowania data science. Wskazują na to zarówno rosnąca liczba ofert pracy dla data scientist, jak i coraz większa liczba studiów i placówek związanych z analizą danych.
– Stworzyliśmy laboratorium data science dzięki współpracy z firmą Nethone. W tym laboratorium zrzeszamy studentów, doktorantów, pracowników naukowych, którzy interesują się tematyką i działają na trzech frontach: jeden to otwarte tworzenie narzędzi i biblioteki, tak aby społeczeństwo mogło je wykorzystywać do analizy danych, drugi obszar działalności to consulting, gdzie pomagamy podmiotom analizować ich dane. Trzeci obszar działalności to działalność edukacyjna, prowadzimy warsztaty, szkolenia i kursy dla osób, które chciałyby się nauczyć czegoś nowego w tym obszarze – powiedział profesor z Wydziału Matematyki i Nauk Informacyjnych Politechniki Warszawskiej.
Według firmy badawczej IDC globalny rynek big data jest wart około 130 mld dolarów. Do 2020 r. jego wartość ma natomiast wzrosnąć do 203 mld dolarów. Tempo wzrostu tego rynku wymusza także rozwój w zakresie analizy danych. Ekspert z Politechniki Warszawskiej uważa, że w tej dziedzinie Polska może pełnić rolę lidera.
– Mamy olbrzymi potencjał, aby być liderem w obszarze data science. Firmy to rozpoznają, coraz więcej decyduje się przesunąć centra badawcze do Polski, aby tutaj tworzyć działy badawcze związane z obszarami data science – twierdzi prof. Przemysław Biecek.
Czytaj także
- 2024-12-13: Alicja Węgorzewska: Nie wierzę w zabobony jak piątek trzynastego czy czarny kot. To my panujemy nad własnym losem
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-25: Alicja Węgorzewska: Opera Juliusz Cezar mimo historycznie odległego tła przedstawia te same namiętności, zazdrości i intrygi jak w obecnych czasach. I to jest jej największą siłą
- 2024-11-15: Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-11-15: Polska z planem zmian w edukacji na następne 10 lat. Szkoły będą uczyć lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych
- 2024-09-26: Sejm pracuje nad nowelizacją ustawy o przetwarzaniu danych pasażera. Linie lotnicze liczą na uniknięcie miliardowych kar
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-19: Nowe trendy w digital marketingu. Innowacje rewolucjonizują działania agencji i klientów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Ochrona środowiska
Zdjęcia satelitarne dobrym źródłem wiedzy o zmianach klimatycznych. Ich zaletami są ujęcie dużego obszaru i regularność dokumentowania
Szczegółowe raportowanie zachodzących przez ostatnie pół wieku zmian klimatycznych i przewidywanie tego, jak warunki życia na Ziemi będą się zmieniały w najbliższych dekadach, stało się możliwe dzięki zdjęciom dostarczanym przez satelity. Z punktu obserwacyjnego, jakim jest orbita okołoziemska, od 1972 roku uzyskuje się dane dotyczące dużych powierzchni. Dzięki nim naukowcy wiedzą m.in. to, że za około pięć lat średnia temperatura regularnie zacznie przekraczać punkt ocieplenia 1,5 stopnia i potrafią wywnioskować, jak wpłynie to na poziom wód w morzach.
IT i technologie
W Krakowie powstało centrum operacyjne cyberbezpieczeństwa. Sektor małych i średnich firm zyska dostęp do specjalistycznych usług [DEPESZA]
Security Operations Center, które zostało uruchomione w ramach Centrum Technologicznego Hitachi w Krakowie, ma zapewnić firmom dostęp do usług specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, bez konieczności tworzenia własnych działów IT. Dla przedsiębiorstw outsourcing tego typu zadań jest rozwiązaniem, które pozwala uniknąć wysokich nakładów inwestycyjnych, zabezpieczyć się przed coraz intensywniejszymi atakami hakerów, a także sprostać wymogom legislacyjnym.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.