Newsy

Polska ma szansę stać się jednym z liderów w wykorzystaniu zielonego wodoru. Niezbędna jest jednak dokładna strategia zastosowania paliwa przyszłości

2020-07-31  |  06:00

Wodór to paliwo przyszłości i krok po kroku będzie zastępował wszystkie obecne paliwa kopalne. Szacuje się, że od 1975 roku zapotrzebowanie na ten surowiec wzrosło trzykrotnie, a obecne światowe zapotrzebowanie sięga 74 mln ton rocznie. Na globalnej mapie producentów wodoru znajduje się również Polska, z produkcją miliona ton rocznie. Kluczowe dla naszego kraju będzie nie tylko przejście na produkcję zielonego, całkowicie ekologicznego wodoru, ale też nowe technologie zastosowania paliwa przyszłości.

Z raportu Esperis „Gra o wodór. Kto zdominuje rynek wodoru na świecie?” wynika, że aktualnie globalna produkcja tego surowca wynosi ok. 74 mln ton rocznie. Stany Zjednoczone odpowiadają za produkcję ok. 10 mln ton rocznie, podobnie jak Unia Europejska. Na globalnej mapie producentów wodoru znajduje się również Polska, produkująca około milion ton tego gazu rocznie.

– Z jednej strony mamy produkcję wodoru i jego eksport, a z drugiej strony wszystkie technologie, które pozwalają zastosować go w przemyśle, w ciepłownictwie, w produkcji i magazynowaniu energii – mówi agencji Newseria Innowacje Łukasz Antas, partner zarządzający i analityk Esperis.

Choć jak wskazują dane IEA, popyt na wodór wzrósł ponad trzykrotnie od 1975 roku, wciąż jednak znajduje się on w początkowej fazie rozwoju. Wodór jest jednak nazywany paliwem przyszłości, zatem zapotrzebowanie na jego produkcję będzie coraz większe. Eksperci oceniają, że już za kilka lat pochodzący ze źródeł odnawialnych wodór stanie się konkurencyjny w stosunku do paliw kopalnych i odegra kluczową rolę w transformacji energetycznej. To wyzwanie, także dla Polski.

Obecnie na świecie nawet 95 proc. wytwarzanego wodoru pochodzi z przetwarzanych paliw kopalnianych. Przyszłością zaś jest wodór zielony, wytwarzany na bazie odnawialnych źródeł energii.

– Australia bardzo intensywnie rozwija plany wodorowe, celując z produkcją i eksportem na rynki azjatyckie, ponieważ one prawdopodobnie będą największe, jeżeli chodzi o zużycie tego paliwa w przyszłości. Ale też Bliski Wschód powoli zaczyna myśleć o tym paliwie, a Arabia Saudyjska ogłosiła teraz plan budowy gigafabryki zielonego wodoru. Afryka jest bardzo perspektywicznym producentem dzięki potencjalnie taniej energii fotowoltaicznej, ale też Norwegia, Rosja – wymienia Łukasz Antas.

W Arabii Saudyjskiej trwają prace nad największą jak dotąd fabryką zielonego wodoru. Technologia zastosowana w projekcie będzie obejmować innowacyjną integrację ponad czterech gigawatów energii odnawialnej ze słońca, wiatru i magazynów, produkcję 650 ton wodoru dziennie przez elektrolizę czy produkcję 1,2 miliona ton zielonego amoniaku rocznie. Projekt ma zostać wdrożony do 2025 roku.

Do dużych graczy na rynku produkcji, oprócz Australii, dołączają też Kanada, Chiny, Japonia, ale i kraje unijne. Opublikowana w lipcu 2020 roku strategia wodorowa Unii Europejskiej ma być impulsem do rozwoju rynku wodoru w UE, a do 2050 roku Unia chce stać się neutralna dla klimatu – do tego zaś niezbędne jest szersze zastosowanie tego paliwa.

– Technologie zastosowania wodoru to jedno z ważniejszych wyzwań też dla Polski. O ile w produkcji wodoru raczej nie wygramy z takimi krajami jak Katar czy Rosja, o tyle jeżeli chodzi o technologie jego zastosowania, mamy sporo do zrobienia i dla nas jest to najbardziej interesujący rynek – tłumaczy ekspert.

Raport Esperis wskazuje, że w perspektywie do 2050 roku to rynek azjatycki będzie największym rynkiem wodoru na świecie, a Chiny, Japonia, Singapur i Korea Południowa łącznie odpowiadać będą za niemal 2/3 globalnego zapotrzebowania, a według niektórych scenariuszy nawet za 75 proc. jego zużycia. Według oficjalnych założeń strategii Japonii w 2030 roku komercyjne zapotrzebowanie na wodór ma sięgać 300 tys. ton. W Chinach już teraz zapotrzebowanie szacuje się na 800 tys. ton, a strategia przewiduje wprowadzenie w latach 2020–2030 miliona aut napędzanych ogniwami paliwowymi oraz wybudowanie tysiąca stacji tankowania wodoru.

– Korea i Japonia bardzo intensywnie inwestują w technologie wodorowe w motoryzacji, czyli mobility, po to, żeby w kolejnym etapie rozwoju tego rynku być dominującymi graczami. Chiny powoli też wchodzą do tego wyścigu, mają bogatsze plany niż Japonia, jeżeli chodzi o rynek mobility, bo tam planuje się 1 mln samochodów na 2030 rok. Te wszystkie kraje sporo inwestują i są o krok przed Europą – ocenia Łukasz Antas.

W Polsce plany nie są jeszcze tak ambitne, to jednak dla naszego kraju ostatni moment, by aktywnie włączyć się w budowę strategii stosowania wodoru. Dodatkowo wyzwaniem jest też produkcja zielonego wodoru, najbardziej pożądanego na świecie, biorąc pod uwagę założenia ekologiczne.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Prawo

Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego

Sektor MŚP stanowi 99 proc. firm w Polsce i odpowiada za prawie połowę polskiego PKB. Dlatego od jego rozwoju w dużej mierze uzależniony jest wzrost gospodarczy. Ekonomiści wskazują jednak, że poziom inwestycji jest zbyt niski, by budować silne podstawy rozwoju. Jak  wskazuje Rzecznik MŚP, przedsiębiorcy liczą na lepszy dostęp do finansowania bankowego. Chodzi nie tylko o wsparcie inwestycji w kraju, lecz również w ekspansji zagranicznej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.