Mówi: | Jadwiga Emilewicz |
Funkcja: | minister przedsiębiorczości i technologii |
Polska branża kosmiczna się rozwija. Minister Emilewicz największe szanse polskiego sektora upatruje w aplikacjach satelitarnych i nanosatelitach
Polskie firmy podbijają sektor kosmiczny. Działają głównie jako podwykonawcy, ale coraz częściej współpracują z największymi agencjami i firmami kosmicznymi na świecie. Polską specjalizacją już wkrótce mogą się stać nanosatelity i aplikacje satelitarne. Wysłaliśmy już w kosmos 80 instrumentów badawczych. Według minister Emilewicz polska branża jest na takim poziomie rozwoju, że może aktywnie uczestniczyć w światowym rynku technologii kosmicznych.
– To, co jest dzisiaj naszą ambicją, to aby któreś z podmiotów tego sektora stały się partnerami globalnych prime’ów bądź największych agencji kosmicznych, które najwięcej wydają na technologie kosmiczne. W Europie mówimy o Niemcach, Francuzach, Włochach, Brytyjczykach czy Hiszpanach, oczywiście o USA także, a zatem mówimy o europejskiej kosmicznej piątce i tych globalnych największych graczach – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii.
Polska Agencja Kosmiczna poczyniła już pierwsze kroki ku nawiązaniu współpracy z największymi graczami na rynku technologii kosmicznych. Podczas warsztatów zorganizowanych we współpracy z delegacją naukową z Niemieckiej Agencji Kosmicznej omawiano m.in. osiągnięcia technologiczne obu państw w dziedzinie monitorowania zmian klimatycznych przy wykorzystaniu danych satelitarnych.
Z kolei polska firma Astronika podjęła współpracę z NASA i opracowała próbnik kosmiczny zaprojektowany z myślą o marsjańskiej misji InSight. Dzięki penetratorowi Kret HP3, sonda będzie się mogła wgryźć w marsjański grunt i pobrać próbki z głębokości ok. pięciu metrów. Lądownik powinien dotrzeć na Marsa 26 listopada, a po dwumiesięcznym okresie przygotowawczym rozpocznie dwuletnią misję badawczą.
– Mam nadzieję, że za chwilę będziemy celebrować szczęśliwy powrót z marsjańskiej misji, na którą polska firma inżynieryjna dostarczyła wiertło, dzięki któremu urządzenia badawcze mogą się osadzić na powierzchni Marsa. To bardzo skomplikowane, niszowe i wysublimowane technologicznie rozwiązanie. Do dziś nikt nie wie, że to właśnie polska firma, podwykonawca podwykonawcy, dostarczyła to rozwiązanie. Spotykamy się z NASA, aby uświadomić, że to rozwiązanie jest dostarczone przez małego, średniego polskiego przedsiębiorcę – mówi minister.
Polska ma już pewne doświadczenia w budowie nanosatelitów. Pierwszy był studencki PW-Sat 1 w 2012 r. Kolejne satelity z konstelacji Brite powstały w Centrum Badań Kosmicznych PAN we współpracy z Kanadą i Austrią. Niedawno polska firma Creotech nawiązała współpracę z Iceye, fińską firmą założoną przez Polaka, przy integracji satelitów radarowych.
Pomyśle testy przeszedł także kolejny polski satelita, który rozpocznie swoją misję w kwietniu przyszłego roku. Firma SatRevolution zaprojektowała Światowida w oparciu wyłącznie o polską myśl technologiczną. Ta niewielka sonda została przystosowana do obserwowania powierzchni ziemi w świetle widzialnym i posłuży do monitorowania poziomu wód, zmian pogodowych oraz jakości powietrza w celu planowania przestrzennego oraz monitorowania procesów wielkoobszarowych.
Polska Grupa Zbrojeniowa podpisała także umowę partnerską z ukraińską spółką Kiev Radio Plant. Współpraca ma zaowocować wymianą doświadczeń z zakresu technologii rakietowych i ułatwić polskim firmom wejście na światowy rynek zminiaturyzowanych rakiet sondujących. W ramach współpracy obu państw powołano do życia fundusz BRIdge Alfa, działający przy Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, który będzie inwestował w polsko-ukraińskie projekty oraz technologie z sektora kosmicznego, takie jak system naddźwiękowych dronów MINI-REIS czy narzędzie do przetwarzania hydrologicznych danych satelitarnych MaxiMAPA.
– Z całą pewnością dzisiaj mamy do czynienia z rozwojem aplikacji satelitarnych. Często mówimy, że smartfon jest efektem inwestycji w politykę kosmiczną, ale również to wszystko, co w nim, a zatem aplikacje, które posługują się i dotyczą danych. Dzisiaj polskie firmy tworzą aplikacje oparte na geolokalizacji, zatem w zakresie rozwoju aplikacji satelitarnych na pewno mamy szansę na czempiona i zajęcie dobrej pozycji na rynku – dodaje Jadwiga Emilewicz.
W listopadzie odbędzie się pierwsza polska edycja Copernicus Hackathon, programu realizowanego przez Komisję Europejską do promowania start-upów rozpoczynających działalność w branży kosmicznej. Wydarzenie jest skierowane zarówno do środowisk akademickich, jak i biznesowych, wyspecjalizowanych w przetwarzaniu danych z satelitów obserwacji Ziemi, które chcą zaprezentować innowacyjne rozwiązania wykorzystujące dane satelitarne.
Spośród uczestników wyłoniony zostanie najciekawszy projekt, który weźmie udział w programie akceleracyjnym Copernicus, pomagającym pozyskiwać środki na komercjalizację badań z sektora kosmicznego.
– Rynek dzisiaj się bardzo zmienia. To już nie są ciężkie, wielkie i bardzo kosztowne satelity. Wszyscy na świecie dzisiaj mówią, że będziemy otoczeni konstelacją mikro- i nanosatelitów. Kilka lat temu studenci z Politechniki Warszawskiej wysłali PW-Sat 1. Wiosną – mamy nadzieję szczęśliwie – zostanie wysłany w kosmos PW-Sat 2, więc tutaj naprawdę otwiera się okienko możliwości dla Polski – twierdzi minister Emilewicz.
Według szacunków firmy Morgan Stanley wartość rynku technologii kosmicznych w 2040 roku może przekroczyć 1,1 bln dol.
Czytaj także
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-19: Dane satelitarne wykorzystywane w ochronie granic zewnętrznych UE. Służą do wykrywania przestępczości transgranicznej i nielegalnej migracji
- 2024-10-07: Ambitne plany eksploracji kosmosu oznaczają większe zapotrzebowanie na kadry. Rola edukacji kosmicznej rośnie
- 2024-08-23: Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty
- 2024-08-14: Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat
- 2024-08-01: Z programów lojalnościowych w sklepach korzysta 85 proc. Polaków. Ważne są dla nich promocje, personalizowane oferty i zbieranie punktów na nagrody
- 2024-06-19: Polska zwiększa inwestycje w technologie kosmiczne. To element budowania obronności kraju
- 2024-07-16: Na włączeniu komercyjnych projektów do programu Copernicus już korzystają polskie firmy. Jeszcze w tym roku na orbitę trafi największy polski układ optyczny EagleEye
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Polityka

Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego
Elastyczność bez zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego – tak nową propozycję przepisów dotyczących uzupełniania zapasów gazu przed sezonem zimowym określają jej inicjatorzy z Parlamentu Europejskiego. Europosłowie proponują nieznaczne zmniejszenie wymaganego poziomu zapełnienia magazynów i rozciągnięcie w czasie terminu, w którym trzeba spełnić ten obowiązek. Jak podkreśla Borys Budka, ma to zapobiec spekulacjom na rynku gazu i tym samym pomóc obniżyć ceny surowca.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Polityka
PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.