Mówi: | prof. dr hab. inż. Helena Janik |
Firma: | Politechnika Gdańska |
Polscy naukowcy stworzyli ekologiczny zamiennik plastiku. Rozkłada się po trzech miesiącach, a produkcja z jego użyciem jednorazowych sztućców jest o kilkanaście procent tańsza niż tradycyjnych
Polscy naukowcy opracowali rewolucyjne ekosztućce jednorazowego użytku. W dużym uproszczeniu do ich produkcji wystarczy kukurydza i mąka ziemniaczana. Są o 15 proc. tańsze niż sztućce plastikowe i w pełni biodegradowalne. Można je wyrzucić razem z resztkami jedzenia, a po 3 miesiącach nie będzie po nich śladu. Do tego są znacznie bardziej wytrzymałe na wysokie temperatury niż zwykły plastik. Opatentowane rozwiązanie ma szanse wkrótce trafić na rynek.
– Stworzyliśmy skrobię termoplastyczną ziemniaczaną przetwarzaną fizycznie. Można ją wykorzystać np. do produkcji kapsułek z kontrolowanym uwalnianiem leków. Ale w połączeniu z obecnym już na rynku polilaktydem (PLA) można wykonywać różne biodegradowalne i kompostowalne wyroby. Opatentowaliśmy już szereg kompozycji, zaczęliśmy od sztućców – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje prof. dr hab. inż. Helena Janik z Katedry Technologii Polimerów Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej.
Polscy naukowcy na bazie opracowanego przez siebie surowca stworzyli w pełni biodegradowalne, ekologiczne sztućce. Wszystko przy wykorzystaniu łatwo dostępnych surowców, w pełni pochodzenia naturalnego, lub surowców pozyskiwanych z odnawialnych źródeł. Dotychczas podstawą były powszechnie stosowane materiały ropopochodne. Polscy naukowcy sięgają wyłącznie po te naturalne. W ten sposób powstają materiały biopolimerowe, a z nich mogą powstać np. biodegradowalne sztućce.
– To wszystko jest polimerem, tylko są polimery ropopochodne tak jak polistyren, z czego obecnie są produkowane sztućce polistyrenowe białe. Natomiast nowa era polimerów jest z surowców odnawialnych. To też jest polimer i właściwie według definicji obecnej dyrektywy unijnej to również są tworzywa sztuczne. Trzeba jednak odróżnić tworzywa sztuczne ropopochodne, niebiodegradowalne od tworzyw nowej generacji – biodegradowalnych, kompostowalnych, pochodzenia roślinnego – przekonuje ekspertka.
Choć wiadomo, że ekologiczna kompozycja nie wyeliminuje polimerów ropopochodnych, znacznie je ograniczy. Wesprze też wycofywanie ze sklepów od 2021 roku jednorazowych sztućców, kubeczków czy słomek.
To jednak tylko początek, bo na bazie termoplastycznej skrobi ziemniaczanej stworzyć można znacznie więcej przedmiotów, także codziennego użytku. W połączeniu z biopolimerem polilaktydu tworzą wytrzymały komponent, przy okazji znacznie bardziej odporny na działanie wysokiej temperatury niż zwykły plastik.
– Termoplastyczność polega na tym, że pod wpływem temperatury mięknie i można przetwarzać w wysokiej temperaturze. To prośrodowiskowe przetwórstwo tworzyw sztucznych, gdzie temperatura wynosi ok. 200 stopni. Oszczędności energetyczne rzucają się już na pierwszy rzut oka. Po wytworzeniu i przetworzeniu w temperaturze wyższej, produkt stygnie i z powrotem wraca do pierwotnej postaci, czyli ciała stałego – tłumaczy prof. Helena Janik.
Kompozycja opracowana przez polskich naukowców, zawierająca m.in. skrobię termoplastyczną uzyskaną z mąki ziemniaczanej i dodatki pochodzenia naturalnego oraz biopolimer polilaktyd (PLA), może mieć rewolucyjne znaczenie. Otrzymywane z takiej mieszanki produkty jednorazowe są trwałe, a przy okazji są przyjazne dla środowiska naturalnego. Jednocześnie, ze względu na zastąpienie części PLA znacznie tańszą skrobią termoplastyczną, cena za kilogram kompozycji jest niższa od czystego PLA o ok. 15 proc.
Według danych Komisji Europejskiej co roku Europejczycy wytwarzają 25 mln ton odpadów z tworzyw sztucznych. Ogółem na przestrzeni ostatnich 60 lat produkcja plastiku zwiększyła się ponaddwustukrotnie, a każdego roku do mórz i oceanów trafia ok. 8 mln ton plastiku. Ten zaś, w zależności od rodzaju rozkłada się od stu do nawet tysiąca lat. Dla porównania kompozycja opracowana przez Polaków znika zaledwie w trzy miesiące.
– Rezultaty przeszły nasze najśmielsze oczekiwania, jest bardzo wielu chętnych z różnych dziedzin, nawet z kapitałem zagranicznym. Właścicielem patentu jest Politechnika Gdańska, aktualnie trwają rozmowy – mówi prof. Helena Janik.
Kompozycja przeszła wszystkie testy, znalazła się już firma zainteresowana produkcją ekologicznych sztućców. W przyszłości mogą też powstać jednorazowe talerze, kubeczki czy słomki.
Czytaj także
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-07-31: Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik
- 2025-07-16: Dorota Gardias: Do sklepu czy na działkę najczęściej jeżdżę rowerem. W drodze do pracy ciężko byłoby mi utrzymać fryzurę, a przed kamerą muszę dobrze wyglądać
- 2025-07-15: Dostawy elektrykiem w centrum Warszawy. DACHSER wprowadził do Polski swój bezemisyjny program
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-05-12: Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
- 2025-04-25: Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii
Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.
Infrastruktura
W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.
Polityka
Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji

Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.