Mówi: | Prof. dr hab. Krzysztof Błażejczyk |
Funkcja: | klimatolog |
Firma: | Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN |
Pogłębiające się globalne ocieplenie może spowodować miliony zgonów z powodu upałów czy groźne choroby tropikalne w Europie. To ostatni moment na odwrócenie zmian
Obecnie z powodu upałów w Europie co roku umiera niemal 3 tys. osób. Przy dalszym ocieplaniu klimatu i rosnących temperaturach pod koniec stulecia może to być już 150 tys. Klęski żywiołowe będą dotykać już 2/3 Europejczyków. Do 2100 roku poziom mórz może z kolei wzrosnąć aż o 90 cm, co w efekcie doprowadzi do zalania terenów zamieszkałych przez połowę populacji świata. Tylko jeżeli włączymy hamulce emocjonalne, ekonomiczne i przyzwyczajeniowe, może się udać przyhamować zachodzące zmiany – oceniają klimatolodzy.
– Obawiam się, że obserwowane obecnie zmiany klimatu są nieodwracalne. Jeżeli patrzymy na nastawienie ludzi, a zwłaszcza polityków, do tego problemu, to wydaje się, że jest on traktowany zbyt lekką ręką. Chociażby wycofanie się prezydenta Trumpa z Porozumienia Paryskiego, które zakładało, że każdy kraj poczyni wysiłki, żeby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Jeżeli tacy politycy będą się zdarzali także i w innych krajach, zwłaszcza tam, gdzie emisja tych gazów jest największa – Chiny, Rosja, Indie czy Europa Zachodnia, to niestety może być trudno te zmiany zahamować – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Innowacje prof. dr hab. Krzysztof Błażejczyk, klimatolog z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN.
Raport Intergovernmental Panel on Climate Change wskazuje, że przekroczenie granicy bezpiecznego wzrostu średniej globalnej temperatury na poziomie do 1,5°C do końca wieku grozi nieodwracalnymi zmianami i szkodliwymi konsekwencjami dla całego społeczeństwa. Opracowanie naukowców z Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) potwierdza zaś, że obecna średnia globalna temperatura jest o 1°C wyższa od poziomu przedindustrialnego. W tym tempie do końca stulecia temperatura może być wyższa o 4°C. To zaś oznacza częstsze i bardziej intensywne susze w lecie, nawałnice, huragany czy trąby powietrzne.
WHO ocenia, że obecnie zmiany klimatu odpowiadają bezpośrednio za ponad 140 tys. zgonów rocznie, przede wszystkim w Afryce i Południowo-Wschodniej Azji. Do 2030 roku liczba ta ma wzrosnąć do 250 tys. (dane z raportu „Wpływ zmiany klimatu na zdrowie” Koalicji Klimatycznej i Heal Polska).
– Jest mało realne, żeby natura wróciła do stanu sprzed tzw. rewolucji przemysłowej, czyli końcówki XIX wieku. To, co już się wydarzyło, to, co człowiek dołożył do atmosfery, i zmiany, które są wynikiem naszej działalności, są zbyt silne – wskazuje prof. Krzysztof Błażejczyk.
Z danych IPCC wynika, że wzrost średniej globalnej temperatury powyżej 1,5°C spowoduje, że średni poziom mórz do 2100 roku podniesie się o 90 cm, co grozi zalaniem terenów zamieszkałych przez połowę populacji świata. Przestaną istnieć wyspy na Oceanie Spokojnym, miliony ludzi będą musiały zmienić miejsce zamieszkania.
Przykładem tego, jakie straty może nieść ze sobą dalsze podwyższanie się lustra mórz, może być huragan, który w 2012 roku przeszedł nad wybrzeżem USA. Po przejściu huraganu Sandy straty oszacowano na 70 mld dol. Tym samym katastrofa była jedną z dziesięciu najbardziej kosztownych we współczesnej historii. Straty byłyby zdecydowanie niższe, gdyby nie wyższy poziom wody – u wybrzeży Nowego Jorku to ok. 30 cm wyżej niż w 1900 roku, a przybór sztormowy osiąga ponad 1 m wyżej niż w czasach przedindustrialnych.
– Jeżeli jednak włączymy hamulce emocjonalne, ekonomiczne i takie przyzwyczajeniowe, to może się udać przyhamować te zmiany. A czy je się uda odwrócić, tu musimy chyba jeszcze poczekać ze 20 lat, żeby się tego dowiedzieć. Jak już je przyhamujemy, to jest szansa na to, że wrócimy do tego stanu, może nie pierwotnego, ale jakiegoś takiego rozsądnego, który miał miejsce jeszcze 30–50 lat temu – przekonuje ekspert.
Czarnego scenariusza można uniknąć, ale potrzebne są natychmiastowe działania. Aby nie przekroczyć progu bezpieczeństwa, IPCC podaje, że do 2030 roku globalna emisja dwutlenku węgla musi spaść o 45 proc. w porównaniu do poziomu z 2010 roku, natomiast do 2050 roku musimy całkowicie zrezygnować ze spalania węgla na rzecz odnawialnych źródeł energii.
– Optymistyczne scenariusze zakładają, że po roku 2050–2060 następuje przyhamowanie tego wzrostu, a niektóre, te najbardziej optymistyczne, że pod koniec tego wieku nastąpi lekkie złagodzenie, a nawet obniżenie temperatury. Nie w stosunku do tego, co mamy w tej chwili, ale w stosunku do tego półwiecza, które jest jeszcze przed nami. Natomiast ten środek powinien być jeszcze cieplejszy i z tymi wszystkimi negatywnymi konsekwencjami klimatyczno-pogodowymi – przewiduje prof. Krzysztof Błażejczyk.
Czytaj także
- 2025-04-01: Ponad 2 mld ludzi nie ma dostępu do czystej wody. To pogłębia ubóstwo i nierówności społeczne
- 2025-03-13: Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
- 2025-02-13: Rekordowe emisje dwutlenku węgla przyspieszają wzrost temperatury. Naukowcy przestrzegają przed przekroczeniem kolejnych punktów krytycznych
- 2025-02-14: Spływające resztki nawozów największym zagrożeniem dla Bałtyku. Pojawiają się nowe wyzwania związane z energetyką wiatrową
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2025-01-09: Zdjęcia satelitarne dobrym źródłem wiedzy o zmianach klimatycznych. Ich zaletami są ujęcie dużego obszaru i regularność dokumentowania
- 2024-10-16: Mokradła z kluczową rolą dla zagrożonych gatunków ptaków i bioróżnorodności. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-09-16: Konsumenci coraz częściej sięgają po ryby ze zrównoważonych połowów. Sprzedaż certyfikowanych produktów sięga 18 tys. t
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Bankowość
Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.
Medycyna
Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.