Mówi: | Robert Dingemanse |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | PAL-V |
Pierwsze latające samochody weszły do sprzedaży. Gotowość do lotu osiągają w dwie minuty
Pierwszy na świecie latający samochód trafił już do sprzedaży. Pal-V Liberty to spełnienie marzeń futurystów – pozwala na przemieszczanie się bezpośrednio od drzwi do drzwi, omija korki i osiąga maksymalną prędkość 180 km/h. Jednocześnie sprawdzi się też na tradycyjnych drogach. Wystarczy wcisnąć guzik, by z kompaktowego samolotu z napędem wiatrakowym zmienił się w zwykły samochód. Z nowego rozwiązania skorzystają nie tylko milionerzy. Zainteresowane są organizacje zdrowia, służby ratunkowe czy policja.
– Pal-V produkuje pierwszy latający samochód na świecie. Chociaż można odnieść wrażenie, że to samochód przyszłości, można zamówić go już teraz. Prowadzimy obecnie szkolenia dla klientów i mamy zamówienia z 15 krajów. W ramach pierwszej limitowanej edycji wyprodukowaliśmy 90 pojazdów – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Robert Dingemanse, prezes PAL-V.
Pomysł na latające samochody nie jest nowy, ale właśnie nadeszły czasy, gdy może się spełnić. Pierwsze latające pojazdy zostały już wyprodukowane, a do sprzedaży trafią prawdopodobnie już w tym roku. Latających samochodów na rynek nie wprowadza tylko jedna firma – własny projekt ma już kilka z nich. Większość ze zwykłego samochodu w latający pojazd zamienia się po wciśnięciu odpowiedniego przycisku.
– Pal-V Liberty jest latającym samochodem, który podczas jazdy zachowuje się jak samochód sportowy. Tryb latania można uruchomić w dwie minuty. Następnie można wystartować pojazdem, który wzbija się w powietrze jak wiatrakowiec stanowiący najprostszą i najbezpieczniejszą metodą latania – tłumaczy Robert Dingemanse.
Trójkołowy pojazd z częściowym wiatrakowcem może osiągnąć prędkość maksymalną 160 km/h. Może też wznieść się w przestworza, po zaledwie kilkuminutowym procesie przełączania, czyli wyciągnięciu części ogonowej i rozwinięciu pary łopat wirnika. Latając, pojazd rozwija prędkość 180 km/h i oferuje zasięg 500 km. Wymaga jedynie 30 m pasa startowego na lądowanie, zatem wylądować można nim niemal wszędzie. Holenderska firma pracuje już nad elektryczną wersją swojego pojazdu. Na razie barierą są zbyt ciężkie akumulatory.
– Podczas latania pojazd jest obecnie napędzany wyłącznie paliwem. Wersja z napędem elektrycznym nie jest dostępna, ponieważ akumulatory są zbyt ciężkie. To może w przyszłości ulec zmianie, lecz obecnie nasz samochód jest napędzany ogólnie dostępnym standardowym paliwem samochodowym, EURO 95 – zaznacza ekspert.
Latające samochody są już gotowe do sprzedaży, te bardziej zaawansowane na rynek trafią wkrótce. Airbus Pop-up ma być pierwszym w pełni autonomicznym latającym samochodem. Podróżujący wybierze jedynie trasę, a specjalnie zaprojektowany system sam zdecyduje, czy pokonać ją na lądzie czy w powietrzu. Docelowo samochód ma działać w metodzie carsharingu. Także TF-X stawia na autonomiczne pojazdy, gdzie rola człowieka w prowadzeniu ma zostać ograniczona do minimum.
Na rynku można za to już zamówić słowacki Aeromobil. Najnowsza wersja jest w pełni przystosowana do ruchu drogowego i powietrznego poprzez składane skrzydła i tylne śmigło. Zmiana samochodu w samolot trwa tylko 3 minuty, zasięg wyniesie aż 750 km podczas lotu, a maszynę będzie napędzać dwulitrowy silnik z turbodoładowaniem. Na lądzie napęd zapewnią dwa silniki elektryczne, które umożliwią poruszanie się z prędkością 160 km/h.
Toyota z kolei opracowała pojazd Skydrive, który nie do końca jest samochodem, ponieważ mieści tylko jedną osobę. Jego głównym celem jest natomiast zapalenie olimpijskiego znicza w Tokio w 2020 roku.
– Latające samochody wprowadzają nową formę mobilności. Startujemy z wysokiego pułapu cenowego, lecz w przyszłości grupa osób mogących pozwolić sobie na zakup Pal-V będzie się rozszerzać. Planujemy również wprowadzić w przyszłości automatyczne latające samochody, lecz zajmie to jeszcze od 10 do 15 lat – ocenia ekspert.
Z latających pojazdów mogą korzystać nie tylko fantaści i milionerzy. Możliwość przemieszczania się z jednego do drugiego punktu bezpośrednio, z ominięciem korków i świateł, to szansa na szybsze dotarcie do chorego czy ewentualnego wypadku. To zaś znacznie zwiększa szansę na uratowanie życia, ale i złapanie przestępcy.
– Zainteresowani zakupem Pal-V Liberty są m.in. przedsiębiorcy, którzy podróżują do domu, do firmy lub do klientów. Również holenderska policja planuje rozpocząć testy. Światowa Organizacja Zdrowia jest także zainteresowana wykorzystaniem naszych pojazdów, podobnie jak wojsko czy straż graniczna. Istnieje zatem wiele zastosowań dla tego innowacyjnego rozwiązania – przekonuje Robert Dingemanse.
MarketWatch szacuje, że w latach 2018-2023 średnie tempo wzrostu rynku latających samochodów wyniesie 160 proc.
Czytaj także
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-09: Szwedzka Akademia Nauk uhonorowała lata pracy nad sztuczną inteligencją. Nagroda Nobla trafiła do twórców sztucznych sieci neuronowych
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-11-12: Świadoma sztuczna inteligencja może powstać jeszcze w tej dekadzie. Tego dotyczy dzisiejszy wyścig zbrojeń
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
- 2024-11-06: Rośnie zapotrzebowanie na szkolenia z gaszenia elektryków. Wiedza na ten temat jest coraz szersza
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Ochrona środowiska
Zdjęcia satelitarne dobrym źródłem wiedzy o zmianach klimatycznych. Ich zaletami są ujęcie dużego obszaru i regularność dokumentowania
Szczegółowe raportowanie zachodzących przez ostatnie pół wieku zmian klimatycznych i przewidywanie tego, jak warunki życia na Ziemi będą się zmieniały w najbliższych dekadach, stało się możliwe dzięki zdjęciom dostarczanym przez satelity. Z punktu obserwacyjnego, jakim jest orbita okołoziemska, od 1972 roku uzyskuje się dane dotyczące dużych powierzchni. Dzięki nim naukowcy wiedzą m.in. to, że za około pięć lat średnia temperatura regularnie zacznie przekraczać punkt ocieplenia 1,5 stopnia i potrafią wywnioskować, jak wpłynie to na poziom wód w morzach.
IT i technologie
W Krakowie powstało centrum operacyjne cyberbezpieczeństwa. Sektor małych i średnich firm zyska dostęp do specjalistycznych usług [DEPESZA]
Security Operations Center, które zostało uruchomione w ramach Centrum Technologicznego Hitachi w Krakowie, ma zapewnić firmom dostęp do usług specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, bez konieczności tworzenia własnych działów IT. Dla przedsiębiorstw outsourcing tego typu zadań jest rozwiązaniem, które pozwala uniknąć wysokich nakładów inwestycyjnych, zabezpieczyć się przed coraz intensywniejszymi atakami hakerów, a także sprostać wymogom legislacyjnym.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.