Mówi: | Marek Zagórski |
Funkcja: | pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów |
Pandemia zwiększa aktywność cyberprzestępców. W rejestrze stron zakazanych jest już prawie 4 tys. witryn wyłudzających pieniądze
Kryzys pandemiczny spopularyzował model pracy zdalnej i przyspieszył cyfryzację społeczeństwa. To z kolei zaowocowało wzrostem zagrożenia atakami, wymierzonymi zarówno w prywatne przedsiębiorstwa, administrację publiczną, jak i osoby prywatne. W odpowiedzi na to zagrożenie zwiększono zatrudnienie w sektorze IT, a polski rząd planuje znowelizować krajowy system cyberbezpieczeństwa, aby lepiej przystawał do nowej rzeczywistości pracowniczej.
– Im więcej aktywności przenosi się do sieci, tym więcej jest tych, którzy chcą na tym korzystać, niekoniecznie w sposób uczciwy. Zjawiskiem najbardziej wykorzystywanym przez przestępców jest phishing, czyli podszywanie się pod inne strony – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Marek Zagórski, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa i sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Z „Raportu o cyberbezpieczeństwie pracy zdalnej 2020” zaprezentowanego przez ekspertów z firmy Fortinet wynika, że na początku pandemii jedynie 55 proc. firm dysponowało kadrą pracowniczą z sektora IT, która umożliwiała płynne przejście na model pracy zdalnej. Zmiana sposobu świadczenia pracy okazała się dla wielu przedsiębiorców sporym wyzwaniem logistyczno-organizacyjnym, wpłynęła także na zwiększenie zagrożenia ze strony cyberprzestępców. Aż 60 proc. firm dostrzegło wzrost liczby naruszeń bezpieczeństwa, a 34 proc. padło ofiarą ataków, których bezpośrednią przyczyną było przejście na model pracy zdalnej.
Efektem wzrostu zagrożeń ze strony cyberprzestępców jest przyspieszenie wdrożenia nowych technologii z zakresu cyberbezpieczeństwa. Blisko połowa przedsiębiorców zainwestowała w VPN bądź zwiększenie bezpieczeństwa firmowej chmury obliczeniowej, zaś niemal 40 proc. zwiększyło zatrudnienie specjalistów IT bądź zainwestowało w systemy NAC (Network Access Control).
– Jesteśmy na etapie nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, co jest po części związane z wzmocnieniem całego systemu oraz sieci telekomunikacyjnych nowej generacji. Na ukończeniu jest platforma S46, która będzie łączyła COK-i, czyli centra cyberbezpieczeństwa, którymi zarządzają zarówno firmy, jak i administracja. Prowadzimy też dużą aktywność w zakresie edukacji i kompetencji. Bardzo ważnym elementem jest projekt Wspólna Infrastruktura Informatyczna Państwa, czyli przeniesienie administracji do chmury, zwłaszcza tych instytucji, które nie są na tyle duże czy zasobne, żeby budować te systemy samodzielnie – tłumaczy Marek Zagórski.
O tym, jak istotne są inwestycje w systemy bezpieczeństwa w dobie masowej pracy zdalnej, przekonuje raport „Securing the Pandemic-Disrupted Workplace” opracowany przez ekspertów z Trend Micro. W pierwszej połowie 2020 roku narzędzia bezpieczeństwa od tej firmy zablokowały 8,8 mln zagrożeń bezpośrednio związanych z pandemią, z czego aż 93 proc. stanowiły ataki za pośrednictwem poczty elektronicznej. Zanotowano też 19-proc. wzrost ataków Business Email Compromise, czyli przestępstw polegających na infekowaniu firmowych skrzynek e-mail.
Z kolei eksperci z Check Point Research zauważyli, że w trzecim kwartale 2020 roku aż 19 proc. ataków phishingowych wykorzystywało wizerunek Microsoftu, aby wyłudzić dane od internautów. W trakcie ataków cyberprzestępcy tworzyli fałszywe witryny takich usług jak Office czy Teams, powszechnie wykorzystywanych w pracy zdalnej. Dużą popularnością wśród nich cieszyły się także firmy DHL oraz Google.
– Z UKE oraz NASK na początku roku w pierwszej fazie pandemii przygotowaliśmy rejestr stron zakazanych, czyli takich, które powstały tylko po to, żeby wyłudzać środki. Stron, które zostały w ten sposób wychwycone i zablokowane, jest już blisko 4 tys. W tym obszarze nie tylko musimy realizować to, co mieliśmy zaplanowane, ale też przyspieszamy pewne działania – podkreśla pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.
Czytaj także
- 2021-01-15: Na Podhalu kryzys z branży turystycznej rozlewa się na inne branże. Część przedsiębiorców zamierza działać mimo obostrzeń
- 2021-01-15: Dostawy szczepionek do państw UE ruszą pełną parą w II kwartale. Wtedy może pojawić się problem z wydolnością systemu szczepień
- 2021-01-15: Jurek Owsiak: 29. Finał WOŚP gotowy pod względem organizacyjnym i sanitarnym. Na zbiórkach i aukcjach internetowych uzbierano już ponad 10 mln zł
- 2021-01-15: Można już skorzystać z testów wykrywających COVID-19 w zaledwie pięć minut. Dostępne są także superszybkie i skuteczne testy molekularne
- 2021-01-11: Ponad 200 tys. osób zostało zaszczepionych na COVID-19. W grupie 0 do szczepienia zgłosiła się tylko połowa medyków, ale odsetek powinien rosnąć
- 2021-01-13: dr Michał Sutkowski: Jesteśmy w trudnym momencie pandemii. Musimy wytrzymać jeszcze kilka miesięcy
- 2021-01-14: Polskie firmy rozwijają eksport maseczek ochronnych. Walczą o rynek z niskiej jakości produktami sprowadzanymi z Chin
- 2021-01-15: Fundusze liczą na okazje do inwestowania w branżach dotkniętych kryzysem. Ich aktywność rośnie, ale prawie połowa spodziewa się mniejszych budżetów na inwestycje
- 2021-01-14: Pandemia rewolucjonizuje pracę laboratoriów. Dzięki rozszerzonej rzeczywistości laboranci mogą pracować zdalnie
- 2021-01-05: Ceny żywności w 2021 roku będą nadal rosnąć. Choć ich wzrost nie będzie już tak szybki jak w poprzednim
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kosmos

Pandemia opóźniła część projektów kosmicznych, choć nie zahamowała rozwoju branży. Rok 2021 ma przynieść kolejne istotne misje
Choć większość świata zwolniła w 2020 roku w związku z pandemią, przemysł kosmiczny ruszył do przodu. Para astronautów po raz pierwszy wystartowała na orbitę prywatnym statkiem kosmicznym, na Marsa ruszyły trzy oddzielne misje, a setki milionów kilometrów od Ziemi robot przechwycił największą próbkę asteroidy w historii. Jednocześnie wiele firm z sektora kosmicznego boryka się z problemami, zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa, które na ogół stanowią większość podmiotów komercyjnych. Tymczasem jakiekolwiek opóźnienia w dostarczaniu materiałów oznaczają albo ogromny wzrost kosztów, albo konieczność rezygnacji z misji.
Medycyna
Można już skorzystać z testów wykrywających COVID-19 w zaledwie pięć minut. Dostępne są także superszybkie i skuteczne testy molekularne

Tylko w Polsce od początku pandemii koronawirusa przeprowadzono blisko 8 mln testów. Początkowo popularnością cieszyły się zwłaszcza testy PCR, które potwierdzają lub wykluczają chorobę COVID-19. Obecnie, podczas drugiej fali, częściej wykonywane są testy na przeciwciała, które pozwalają określić, czy dana osoba przeszła już chorobę. Na rynku pojawiają się kolejne, superszybkie testy, które wykrywają koronawirusa w ciągu kilku minut, jednak mają mniejszą wiarygodność niż testy PCR. W Polsce można wykonać tzw. ultraekspresy, czyli test molekularny RT-PCR, który wyniki podaje do trzech godzin po badaniu.