Mówi: | Robert Slavec |
Firma: | myWater |
Opracowano urządzenia wytwarzające wodę pitną z powietrza. Mogą rozwiązać problem niedoboru wody na świecie
Nawet jedna trzecia ludności cierpi na niedobór wody, a 1,2 mld ludzi na jej poważne braki. Ocieplenie klimatu pogłębia ten problem, który można jednak rozwiązać. Słoweński start-up opracował metodę pozyskiwania wody z powietrza przy wykorzystaniu zjawiska kondensacji, czyli skraplania pary wodnej. Rozwiązanie ma nie tylko pomóc w walce z niedoborem wody, lecz także z zanieczyszczeniem środowiska. Do 2021 roku sprzedaż plastikowych butelek przekroczy 583 miliardy. Do oceanu co minutę trafia kontener plastikowych odpadów. W tym tempie do 2050 roku w oceanie będzie więcej śmieci niż ryb.
Na Ziemi żyje ponad 7,5 mld ludzi, z czego ponad miliard nie ma dostępu do wody pitnej. Problemy z niedoborem wody ma nawet co trzeci człowiek. Prognozy ONZ są alarmujące, do 2025 roku już 2 mld ludzi nie będą miały co pić. Problemem jest ocieplanie klimatu. Według Światowego Forum Ekonomicznego w 2030 roku susza może dotknąć nawet 40 proc. planety. Dlatego naukowcy od lat pracują nad nowymi metodami pozyskiwania wody pitnej.
– Wytwarzamy wodę pitną z powietrza, wykorzystując w tym procesie zjawisko kondensacji. Wytwarzanie wody opiera się na procesie odwrotnym do działania układów klimatyzacji – w ich przypadku woda stanowi produkt uboczny, my zaś kondensujemy ją i wykorzystujemy do picia – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Robert Slavec ze słoweńskiego start-upu myWater.
Opracowane przez myWater skraplacze działają podobnie co domowe klimatyzatory. Są chłodniejsze od otoczenia, powietrze ochładza się w kontakcie z nimi i skrapla, w efekcie dając wodę. Dystrybutor ma mieć kranik, pod który wystarczy podstawić butelkę. Po uiszczeniu opłaty dozownik zostanie odblokowany. Napełnienie pół litrowej butelki potrwa kilkadziesiąt sekund.
– Załóżmy, że idziemy ulicą i właśnie skończyła nam się woda w butelce. Co wtedy robimy? Wyrzucamy butelkę czy ponownie ją napełniamy? Z pewnością lepiej jest ją napełnić, ponieważ wyrzucając butelkę, generujemy jedynie odpady. Podczas zakupów możemy skorzystać z automatu, gdzie za drobną opłatą ponownie napełnimy butelkę wodą – mówi Robert Slavec.
Słoweński start-up zakłada, że technologia pomoże nie tylko rozwiązać problem z wodą pitną, lecz także zredukuje liczbę plastikowych butelek. Co roku sprzedaje się ich ok. 440 mld. Do 2021 roku, jak szacuje Euromonitor, ich liczba wzrośnie do ponad 583 mld. Plastikowe odpady to nie tylko problem dla środowiska naturalnego, lecz także dla człowieka. Pod wpływem światła plastik rozpada się na mikrocząsteczki, które trafiają do układu pokarmowego ryb i zwierząt i w ten sposób do człowieka. Plastik może być trujący i powodować nowotwory. Dzięki automatom puste butelki będzie można ponownie napełnić bez generowania odpadów.
– Korzystanie z wody butelkowanej prowadzi do powstawania odpadów plastikowych, których ilość chcemy ograniczyć. Miasta wydają znaczne kwoty na składowanie odpadów z tworzywa sztucznego. Czemu więc nie wprowadzić rozwiązania, które zadowoli zarówno turystów, jak i władze miast – przekonuje ekspert.
Słoweński start-up aktualnie opracowuje prototyp urządzenia. Jego wydajność i pojemność na razie nie jest znana. Początkowo automaty z tak pozyskiwaną wodą mają stanąć w miejscach popularnych wśród turystów w Słowenii. W przyszłości, jeśli rozwiązanie się sprawdzi, podobne urządzenia mogą powstać na całym świecie, nie tylko tam, gdzie jest problem z dostępem do wody pitnej.
– Pracujemy nad otwarciem obiektu w słoweńskich górach, czyli w jedynym miejscu w Słowenii, w którym nie ma dostępu do wody w tradycyjnej postaci. Kolejnym miejscem będzie słoweńskie jezioro Bled. Stanowi ono najpopularniejsze miejsce wśród turystów, dlatego to właśnie tam przeprowadzimy działania pilotażowe – zapowiada Robert Slavec.
Cena napełnienia butelki wodą z automatu będzie zależała od władz miast i terenów, na których automaty będą stać. Zakładana cena ma być jednak niższa od przeciętnej ceny wody butelkowanej.
Czytaj także
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-02: Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
- 2024-12-12: Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie
- 2025-01-15: Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
- 2025-01-16: Systemy żywnościowe będą się zmieniać w kierunku bardziej zrównoważonym. Transformacja czeka nie tylko rolników
- 2024-11-05: Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
- 2024-09-13: Przez betonozę miasta coraz częściej zmagają się ze skutkami powodzi błyskawicznych. Rozwiązaniem jest zwiększanie terenów zielonych
- 2024-09-06: Polska kolejny rok z rzędu boryka się z suszą. Problemy mają rolnicy w 13 województwach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1617144973/n-biznes_1.png)
Polityka
![](/files/1617144973/134-ai-1,w_274,_small.jpg)
Europa zapowiada ogromne inwestycje w sztuczną inteligencję. UE i USA mają wspólne interesy w obszarze AI
– Europa musi zrobić bardzo wiele, żeby przyspieszyć rozwój rozwiązań sztucznej inteligencji – mówi europarlamentarzysta Michał Kobosko. Zapowiedzi takich inicjatyw oraz ogromnych inwestycji w europejskie gigafabryki AI słychać było podczas paryskiego szczytu z ust przedstawicieli UE. Rozwój AI w dużej mierze zależy od dostaw chipów, w których produkcji specjalizują się amerykańskie firmy. Te z kolei chcą utrzymać swoją przewagę, dlatego pod koniec prezydencji Joe Bidena zapowiedziały ograniczenia eksportowe dla części krajów, w tym również dla Polski.
Bankowość
Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
![](/files/1617144973/rzonca-ebc-foto,w_133,_small.jpg)
Parlament Europejski przyjął na plenarnym posiedzeniu zalecenia dla Europejskiego Banku Centralnego po przeprowadzonej debacie na temat jego priorytetów i działań z przewodniczącą Christine Lagarde. Zdaniem europosła PiS Bogdana Rzońcy, który uczestniczył w debacie, zduszenie inflacji przez EBC jest sukcesem, ale wciąż poważnym wyzwaniem. Jak podkreśla, w kwestii obniżek stóp procentowych bank powinien uwzględniać interesy wszystkich przedsiębiorców działających w strefie euro, także tych rozliczających się w innych walutach. Istotne jest również zachowanie neutralności ideologicznej, np. w aspektach ekologicznych, oraz kontrola nad wydatkami na ten cel.
Farmacja
Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
![](/files/1617144973/smidova-oecd-zdrowie-foto_1,w_133,_small.jpg)
Eksperci OECD pozytywnie oceniają postępy w postaci rosnących wydatków ze środków publicznych na zdrowie, wskazują jednak na szereg wyzwań związanych z efektywnym wykorzystywaniem tych funduszy. Wśród nich jest zbyt duży nacisk na medycynę naprawczą przy znikomych nakładach na profilaktykę oraz nadpodaż łóżek szpitalnych, które można by zagospodarować w budowaniu nowej strategii w opiece długoterminowej. W tym obszarze OECD wskazuje na potrzebę zbudowania długofalowej strategii, które pomoże odpowiedzieć na dynamicznie rosnące potrzeby starzejącej się ludności. Dotyczy to także budowania kadr dla sektora.
Szkolenia
![](/files/1617144973/ramka-prawa-akademia-newser_2,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.