Newsy

Opracowano pierwszą na świecie metodę odzyskiwania sadzy z opon. Polskie rozwiązanie pozwoli uniknąć spalania paliw kopalnych i emisji CO2

2020-03-30  |  06:00

Co roku na świecie zużywa się ponad miliard opon. Większość trafia na wysypiska. Dzięki polskiej firmie zużyte opony można niemal w 100 proc. przywracać do obiegu. Pojedyncza instalacja Syntoilu uzdatnia sadzę z 6 tys. opon do parametrów sadzy technicznej, która zazwyczaj powstaje z gazu ziemnego czy ropy naftowej. Aby wyprodukować tradycyjną drogą tonę sadzy, trzeba wyemitować do atmosfery tony CO2. To pierwsza na świecie metoda oczyszczania sadzy.

– W Syntoilu zajmujemy się odzyskiwaniem sadz ze zużytych opon. Sadza jest nieprawdopodobnie ważnym produktem w przemyśle. Nowa opona bez niej byłaby w stanie przejechać tylko 100 km, inaczej by się starła. Zwykła opona zawiera do 30 proc. sadzy. Dzisiaj sadza jest pozyskiwana ze spalania paliwa kopalnego. My odzyskujemy ją z produktu, który już został kiedyś wyprodukowany, czyli zużytych opon – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Martyna Sztaba, prezes i współzałożycielka firmy Syntoil.

Według „Analizy rynku globalnego recyklingu opon 2025” przygotowanej przez Goldstein Research wynika, że co roku powstaje ponad 1,6 mld nowych opon, a zużywa się blisko miliard. Przemysł recyklingu przetwarza 100 mln opon rocznie. Z okruchów gumy ze zużytych opon powstają powierzchnie placów zabaw i boisk sportowych. Może też powstać wytrzymały asfalt. Wciąż jednak odzyskuje się niewielką część opon.

Polska firma opracowała pierwszą na świecie metodę oczyszczania sadzy. W ten sposób powstaje sadza techniczna o czystości 99,68 proc. Zazwyczaj produkuje się ją poprzez spalanie ropy naftowej czy gazu ziemnego, tym samym do atmosfery emituje się tony CO2. Syntoil pozwala odzyskać sadzę w sposób ekologiczny,  a przy tym znacznie tańszy.

– Rynek sadzy to ok. 14 mln ton, co przekłada się na 14 mld dolarów. To bardzo duży rynek, tym bardziej że sadza jest nie tylko wypełniaczem do mieszanek gumowych czy produktów gumowych, lecz także pigmentem do różnych tworzyw i innych czarnych rzeczy. W Polsce mamy bardzo silny przemysł gumowy, dlatego nasz produkt świetnie się tutaj sprawdza. Ale sprawdzi się też w każdym kraju, gdzie produkuje się opony i wyroby gumowe – przekonuje Martyna Sztaba.

Syntoil wpisuje się ze swoją technologią w ekonomię zamkniętego obiegu, gdzie każda rzecz może znaleźć kolejne zastosowania. W ramach circular economy z plastikowych butelek znalezionych w morzach i oceanach powstają zabawki dla dzieci. Technologia EcoVolt amerykańskiej firmy Cambrian Innovation oczyszcza ścieki zanieczyszczone procesami przemysłowymi, przekształca je w czystą wodę i przy okazji wytwarza biogaz. Lehigh Technologies przekształca stare opony i inne odpady gumowe w mikronizowany gumowy proszek, który można następnie wykorzystać przy produkcji opon, asfaltu i materiałów budowlanych. Holenderska firma DyeCoo opracowała z kolei proces farbowania tkanin, który w ogóle nie zużywa wody, a dwutlenek węgla można ponownie wykorzystywać.

– Nasz model biznesowy opiera się na trzech filarach. Pierwszy to circular economy, czyli obieg zamknięty. Odzyskujemy odpad, czyli coś, co właściwie mogłoby zostać wyłącznie spalone, natomiast my z tego półproduktu robimy faktyczny produkt, który wraca na rynek. I trzeci, chyba najważniejszy filar to idea zero waste czy less waste – nie zużywamy za każdym razem nowych chemikaliów, tylko doczyszczamy te, które już raz były użyte – tłumaczy ekspertka.

Syntoil, według zapowiedzi, może co roku przetwarzać 6 tys. opon. Na razie jednak produkt jest testowany wspólnie z producentami opon i gumy.

– Obecnie dopasowujemy naszą produkcję do przemysłowej skali. Takie przemysłowe projekty trwają zazwyczaj 18–20 miesięcy. Mamy nadzieję, że to się zamknie w ciągu kolejnych miesięcy – zapowiada Martyna Sztaba.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Firma

Dzięki zdalnej weryfikacji tożsamości z wykorzystaniem AI firmy zminimalizowały liczbę oszustw. Rozwiązania wykorzystuje głównie sektor finansowy

Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że w 2024 roku 5,9 proc. polskich firm korzystało z rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. W 2023 roku był to odsetek na poziomie 3,67 proc. Wciąż jednak jest to wynik poniżej średniej unijnej, która wyniosła 13,48 proc. Jednym z obszarów, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców, jest weryfikacja tożsamości przez AI, zwłaszcza w takich branżach jak bankowość, ubezpieczenia czy turystyka. Jej zastosowanie ma na celu głównie przeciwdziałać oszustwom i spełniać wymogi regulacyjne.

Prawo

Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej

Były prezes Orlenu ostrzega przed zmianami w ustawie o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego. Jego zdaniem przygotowana przez rząd nowelizacja tzw. ustawy magazynowej i ujednolicanie unijnej polityki energetycznej to zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. W jego opinii tylko silna spółka narodowa, własne wydobycie, krajowe magazyny i zbilansowany miks energetyczny zapewnią Polsce bezpieczeństwo i konkurencyjność.

Transport

Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.