Mówi: | Marcin Gutkiewicz |
Funkcja: | marketing manager CEE |
Firma: | Mio |
Nowoczesne nawigacje samochodowe wciąż mają przewagę nad smartfonami. Są bardziej precyzyjne i odporne na skrajne temperatury
Nowoczesne odbiorniki GPS wciąż utrzymują przewagę nad aplikacjami instalowanymi w smartfonach. Nie tylko lepiej sprawdzają się w roli przewodnika po polskich drogach, ale także znoszą bez uszczerbku pozostawienie na wiele godzin w rozgrzanym na słońcu aucie. Nie bez znaczenia jest też wyższa częstotliwość sprawdzania położenia pojazdu, przekładająca się na większą precyzję lokalizacji. Jak podaje raport "GPS Tracking Device Market" – rynek urządzeń GPS w 2023 roku ma osiągnąć wartość 2,89 mld dolarów.
– Nawigacja samochodowa musi wytrzymać warunki pozostawienia jej w aucie, przy takich temperaturach, jakie mamy w Polsce to urządzenie musi działać w skrajnych warunkach, komórka nie za bardzo to potrafi – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Marcin Gutkiewicz, szef marketingu na Europę Centralną z firmy Mio, jednego z trzech największych producentów nawigacji GPS na świecie.
Ekspert podkreśla, że trendy na rynku są wyraźne – coraz częściej specjalne urządzenia GPS zastępowane są smartfonami w roli nawigacji samochodowej. Stają się one jednocześnie telefonem pokładowym, centrum multimedialnym i źródłem informacji wykorzystywanych do określonego celu. Okazuję się jednak, że sygnał GPS odbierany przez smartfona może być mniej przydatny podczas jazdy niż ten oferowany w wyspecjalizowanej nawigacji samochodowej.
– GPS w tej chwili to nie są te same moduły we wszystkich urządzeniach, są one dedykowane, jedne są mniej oszczędne w poborze energii, inne bardziej w zależności od tego, jaki efekt chce osiągnąć producent. Jeśli mamy na myśli telefon komórkowy, wbudowany moduł GPS będzie znacznie rzadziej pobierał informacje o sygnale, ma to na celu oszczędność baterii. Wręcz odwrotnie w nawigacjach samochodowych – są one zasilane non-stop z gniazda zapalniczki, jest to moduł, który bardzo często pobiera sygnał i informację GPS, aby z jak największą dokładnością ustalić pozycję kierowcy na drodze.
Ekspert tłumaczy, że częstotliwość próbkowania (ustalania położenia modułu GPS) nie jest aż tak istotna, gdy mamy do czynienia z nawigacją rowerową lub urządzeniem dla biegaczy. W przypadku nawigacji samochodowych ma ona jednak kluczowe znaczenie, ponieważ przy wysokich prędkościach przemieszczania się pojazdu błąd wynikający z opóźnienia pomiaru może okazać się na tyle duży, że ma to wpływ na obniżenie dokładności i komfortu używania nawigacji. Kierowca może na przykład zbyt późno dostać informację o konieczności wykonania skrętu lub hamowania.
– Telefon komórkowy służy do dzwonienia, wysyłania i odbierania informacji, wtórnymi funkcjami są wszelkiego rodzaju aplikacje, w tym nawigacja, gry i inne. Mówi się, że urządzenie do wszystkiego, jest urządzeniem do niczego, telefony komórkowe dobrze radzą sobie z nawigacją, jednakże trzeba pamiętać, że GPS wbudowany w telefony komórkowe ma inną postać i inną funkcjonalność niż GPS w nawigacjach samochodowych – ma mniejszą częstotliwość próbkowania, rzadziej pobiera sygnał o położeniu, przez to pobiera oczywiście mniej energii.
Smartfon nie jest przygotowany na warunki pogodowe, jaki musi znosić nawigacja pozostawiona na długie godziny w samochodzie. Pod wpływem działania promieni słonecznych może odmówić posłuszeństwa, gdy zadziałają mechanizmy zabezpieczające urządzenie przed przegrzaniem. Akumulator smartfona jest też, jak podkreśla ekspert, bardziej narażony na zniszczenie.
– Wystarczy przyczepić komórkę do przedniej szyby w samochodzie, pozostawić na słońcu i spróbować ją potem odpalić, zazwyczaj się nie włączy ponieważ ma systemy chroniące ją przed przegrzaniem się. Nawigacja samochodowa jest dedykowana, aby pracować w trudnych warunkach. Również kąt widzenia ekranu jest zupełnie inny, funkcje obsługi, klawisze, cała funkcjonalność urządzenia jest podyktowana pod to, aby nawigować kierowcę – dopowiada Marcin Gutkiewicz.
W przeciwieństwie do aktualizujących się automatycznie aplikacji w smartfonie, w wyspecjalizowanych nawigacjach jest różnie. Dlatego przed zakupem GPS-a należy sprawdzić, czy mapy dostępne na urządzeniu są aktualizowane dożywotnio. Unikniemy wtedy dodatkowych kosztów związanych zakupem aktualizacji. Należy także upewnić się o występowaniu dodatkowych funkcjonalności w postaci bazy fotoradarów czy opcji wyboru dodatkowych tras. Brak tych funkcji może spowodować, że nawigacja dostępna w telefonie może okazać się atrakcyjniejsza.
– W przypadku nawigacji samochodowej należy zwrócić uwagę na jakość map. W naszym kraju podstawowe są dwie instytucje, jeśli chodzi o jakość map: pierwsza to Tele Atlas, bardzo dokładne mapy, opracowywane w Polsce dla całej Europy z biurem w Łodzi, druga to AutoMapa. Są to dwie podstawowe firmy, które dostarczają mapy do urządzeń – wyjaśnia Marcin Gutkiewicz.
Innowacyjne rozwiązania łączące w sobie funkcję wideorejestratora i nawigacji samochodowej mogą okazać się dobrym rozwiązaniem dla kierowców, którzy dbają o swoje bezpieczeństwo. Nowe urządzenia od Mio są bowiem wyposażone w system ADAS, który ostrzeże nas przed zbliżającym się pojazdem lub poinformuje o wjechaniu na ciągłą linię.
– Nawigacje się uczą, warto brać to pod uwagę, gdy podłączamy je do internetu. Urządzenie pobiera dane od wszystkich użytkowników Tele Atlas na temat tras i tego jak pokonywali daną trasę, czy na przykład omijali korki, bo to też świetne rozwiązanie. W najnowszych nawigacjach Mio wbudowany jest wideorejestrator, to bardzo ciekawa funkcjonalność – podkreśla Marcin Gutkiewicz – Warto wspomnieć o dwóch systemach, które powiązane są z wideorejestratorem i jego funkcjonalnością, to jest tzw. funkcja ADAS, znana z aut klasy średniej i luksusowej, są to systemy bezpieczeństwa wspomagające kierowcę.
Przydatną funkcją w nowych nawigacjach jest możliwość korzystania z systemu GLONASS, który może być przydatny podczas podróży przez obszary miejskie. Nawigacja może korzystać z dwóch systemów, w ten sposób zwiększając szansę na połączenie z satelitą, który pozwoli na dokładniejsze określenie naszej lokalizacji.
– Do niedawna wykorzystywany był tylko system GPS w wielu urządzeniach. W momencie gdy GLONASS stał się bardziej popularny, również Mio postanowiło wdrożyć go do swoich urządzeń. W tej chwili GLONASS jest już ogólnodostępny, jest to tzw. dual system GPS i GLONASS – podsumowuje Marcin Gutkiewicz.
Czytaj także
- 2024-10-09: Zakaz silników spalinowych od 2035 roku nierealny. Rewizja przepisów ma być ratunkiem dla sektora motoryzacyjnego w UE
- 2024-10-24: Qczaj: Robię kurs na prawo jazdy. Będę jeździł fajnym samochodem „na bogato”, bo zapracowałem na porządne auto
- 2024-10-25: Obrót elektroniką z drugiej ręki sprzyja środowisku. Polacy coraz chętniej sięgają po używane i odnowione smartfony
- 2024-10-03: Wstrzymanie dopłat do leasingu aut elektrycznych może zahamować na nie popyt. Większość firm odłoży zakup na przyszły rok
- 2024-09-05: Firmy cierpią z powodu braku przewidywalnej polityki podatkowej. Częste zmiany podważają zaufanie do państwa i zniechęcają inwestorów [DEPESZA]
- 2024-07-18: Branża tytoniowa alarmuje o drastycznych podwyżkach akcyzy. Są kilkukrotnie wyższe od zaplanowanych do 2027 roku
- 2024-07-17: Sztuczna inteligencja pomaga identyfikować czynniki ryzyka wypadków samochodowych. Naukowcy za pomocą Google Street View analizują pod tym kątem infrastrukturę drogową
- 2024-07-05: Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd
- 2024-05-13: Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
- 2024-06-03: Ministerstwo Zdrowia chce zakazać sprzedaży mentolowych wkładów do podgrzewaczy tytoniu. Według ekspertów doprowadzi to do wzrostu szarej strefy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
Spółka PGE Dystrybucja podpisała z firmą Ericsson umowę na dostawę blisko 600 systemów zasilania dla radiowych stacji bazowych i transmisyjnych węzłów agregacyjnych w ramach Programu LTE450. Jest to już ostatni kontrakt na dostawę kluczowych składników sprzętu telekomunikacyjnego sieci LTE450. Jego realizacja ma umożliwić budowę sieci o kluczowym znaczeniu dla sektora energetycznego, co przyspieszy jego cyfryzację.
Telekomunikacja
M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
– Nie pohukiwanie w Parlamencie Europejskim, ale twarde sankcje, które Komisja powinna jak najszybciej zaproponować – mówi Maciej Wąsik, europoseł z PiS, zapytany o potrzebną reakcję państw Unii Europejskiej na uszkodzenie kabli biegnących na dnie Morza Bałtyckiego. Jak podkreśla, nikt nie ma wątpliwości, że to element wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję. Dlatego potrzebna jest jednolita i silna odpowiedź UE oraz większe wsparcie dla Ukrainy.
Przemysł
Historyczna polska akwizycja w USA sfinalizowana. Chemiczny koncern należący do Kulczyk Investments zyskuje mocną pozycję w Ameryce Północnej
Chemiczna grupa Qemetica, należąca do portfela Kulczyk Investments, sfinalizowała transakcję nabycia od koncernu PPG biznesu krzemionki strącanej za 1,2 mld zł, czyli ok. 310 mln dol. Tym samym przejmuje fabryki w Holandii i USA, stając się trzecim graczem w Europie i drugim w Ameryce Północnej na rynku tego surowca, kluczowego m.in. dla globalnej branży motoryzacyjnej.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.