Newsy

Nowoczesne adaptery do obiektywów pozwalają w pełni wykorzystać możliwości aparatów fotograficznych

2017-08-14  |  06:20

Większość producentów lustrzanek ma swoje autorskie złącza pomiędzy główną częścią aparatu a jego obiektywem. Rodzi to miejscami problemy, wynikające z braku dostępności niektórych rodzajów optyki w urządzeniach pochodzących z innego systemu fotograficznego. Dzięki adapterom obiektywu można wykorzystać zalety obiektywów, które nie są dostępne choćby w bezlusterkowcach.

– Podłączenie adapterów do wszelkiej maści obiektywów ma na celu umożliwienie pracy z obiektywami, które nie zostały stworzone do współpracy z konkretnym aparatem, do stworzenia zestawu – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje, Łukasz Jędrzejewicz kierownik ds. sprzedaży w Sigma ProCentrum.

Wraz z rozwojem fotografii cyfrowej i rozbudową funkcji obiektywu zaczęły się pojawiać problemy w działaniu szkieł w aparatach innych producentów. Problemy dotyczyły głównie stabilności pracy systemu automatycznego ustawiania ostrości oraz stabilizacji obrazu. Nowoczesne adaptery stosują głównie układy elektroniczne, które m.in. są w stanie poinformować fotografa o złapaniu ostrości.

– Do tej pory nie istniały konwertery, które by tak dokładnie i precyzyjnie przenosiły w zasadzie wszystkie funkcje, które ma obiektyw. Tu chodzi już nie tylko o stabilną pracę autofokusu czy stabilizacji, lecz także dane EXIF, dane związane z przysłoną. Jest tutaj praktycznie pełna współpraca obiektywów z aparatem – podsumował Łukasz Jędrzejewicz z Sigma ProCentrum.

Podstawowe adaptery, które pozwalają na zamontowanie obiektywu z innym złączem, można dostać za kilkadziesiąt złotych, bazując na ofertach w popularnych porównywarkach cenowych. Ich jakość wykonania i brak wbudowanego chipa, który pozwoliłby na połączenie pomiędzy szkłem a korpusem, są powodem tak niskiej ceny. Ekspert zaznacza, że przed wyborem adapteru, należy się jednak upewnić, czy dany produkt spełni swoje podstawowe zadanie.

– Może się zdarzyć tak, że część funkcji w aparacie będzie nieaktywna, w skrajnych przypadkach pomimo podłączenia obiektywu do aparatu nie będziemy mogli zrobić zdjęcia. Są to sytuacje sporadyczne, ale jednak czasami występują, dlatego przed zakupem takiego konwertera zawsze należy sprawdzić jego kompatybilność i jego możliwości techniczne, każdy producent podaje takie dane – wyjaśnia Łukasz Jędrzejewicz.

Według danych organizacji Camera & Imaging Products Association w 2016 r. na całym świecie sprzedano ponad 19 mln wymiennych obiektywów. Wzrost sprzedaży rok do roku wyniósł 88,6 proc. (w porównaniu z 2015 rokiem). W pierwszym półroczu 2017 roku sprzedaż przekroczyła już 9 mln egzemplarzy.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Edukacja

Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów

Odejście od wykładowej metody prowadzenia zajęć na rzecz doświadczeń, współpracy i partnerskich relacji z nauczycielem to podstawowe założenia idei edukacyjnej STEM. Ma ona wspierać rozwój dzieci i młodzieży w kierunkach, jakie wytycza zmieniająca się rzeczywistość i na jakie nastawiony będzie rynek pracy za kilka lat. Globalnie rynek edukacji STEM do końca dekady podwoi swoje przychody. Ten światowy trend jest obserwowany i rozwijany również w Polsce, m.in. poprzez projekt STEM Kindloteka.

Transport

Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie

– Będę proponować, żeby w marcu na sesji plenarnej w Strasburgu odbyła się debata i żebyśmy przyjęli rezolucję w sprawie rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku – zapowiedział europoseł PO Dariusz Joński. Jego zdaniem to zbyt ambitny i nierealny do zrealizowania plan, który może doprowadzić do upadku sektora motoryzacyjnego, dziś wciąż poważnej siły napędowej europejskiej gospodarki. Przemysł w UE od lat traci na konkurencyjności, przede wszystkim na rzecz Chin i USA, dlatego zdaniem europarlamentarzysty propozycja rewizji może zyskać szerokie poparcie w PE.

Firma

Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb

Próby cyberataków to codzienność większości polskich firm. Największym zagrożeniem jest phishing, czyli maile czy SMS-y podszywające się pod różne instytucje mające na celu wyłudzenie danych i pieniędzy. Rośnie też liczba prób ataku ransomware, czyli szyfrowania zasobów organizacji dla okupu. Większość przedsiębiorców, mimo rozpoznania próby oszustwa, nic z tym nie robi. Tylko niewielki odsetek zgłasza incydenty do CERT Polska, często nie wiedząc, jakie korzyści może to przynieść.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.