Newsy

Naukowcy testują szczepionki pozwalające zapobiec epidemii egzotycznych chorób przenoszonych przez kleszcze i komary. Na celowniku znalazł się wirus Zika

2019-11-27  |  06:00
Mówi:dr Ewelina Król
Firma:Uniwersytet Gdański, Gdański Uniwersytet Medyczny
  • MP4
  • Postępujące ocieplenie klimatu sprzyja rozprzestrzenianiu się chorób przenoszonych przez kleszcze i komary na nowe tereny. Aby zapobiec przenoszeniu się infekcji, naukowcy pracują nad szczepionkami bazującymi na cząsteczkach wirusopodobnych, które pozwolą zabezpieczyć się przed epidemią np. wirusa Zika przenoszonego przez komary z rodzaju Aedes, pochodzące ze strefy tropikalnej. Wirus Zika znalazł się na liście chorób priorytetowych WHO.

    – Jedyne, co możemy obecnie robić, to stosować repelenty, czyli zapobiegać ugryzieniom. W przypadku kleszczowego zapalenia mózgu to są szczepionki dostępne na rynku od wielu lat. One nie są w Polsce obowiązkowe, są rekomendowane dla osób wysokiego ryzyka, czyli dla leśników, albo osób, które podróżują w rejony endemiczne. W przypadku wirusa kleszczowego zapalenia mózgu możemy się szczepić i to jest podstawowa metoda zapobiegania infekcji. W przypadku wirusa Zika to jest tak naprawdę ochrona przed potencjalnym ugryzieniem przez zainfekowanego komara – mówi Ewelina Król, adiunkt na Międzyuczelnianym Wydziale Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

    Choć dziś w Europie liczba zakażeń wirusem Zika jest marginalna, postępujące ocieplenie klimatu będzie sprzyjać przenoszeniu się komarów z rodzaju Aedes na północne rejony globu. W związku z tym w perspektywie kolejnych kilkunastu-kilkudziesięciu lat problem masowych zakażeń Ziką może dotknąć zarówno kraje Ameryki Północnej, jak i Unii Europejskiej. Aby zapobiec pandemii, naukowcy z całego świata pracują nad stworzeniem szczepionek, które zabezpieczyłyby nas przed tym wirusem.

    W Polsce badania w tej materii prowadzone są m.in. przez dr Ewelinę Król, która eksperymentuje z wykorzystaniem w szczepionkach cząstek wirusopodobnych, czyli białek wirusowych pozbawionych materiału genetycznego wirusa. Pierwsze testy pozwoliły wypracować potencjalny poziom ochrony szczepionki na modelu mysim, ale badania nad nią są dopiero we wczesnej fazie rozwoju. Aby dopuścić ją do powszechnego użytku, należy jeszcze przeprowadzić testy skuteczności i bezpieczeństwa.

    Z powodzeniem zakończyły się również badania szczepionki na mysiej populacji przeprowadzone przez naukowców z University of Texas Medical Branch oraz Instituto Evandro Chagas. Eksperymentalna szczepionka weszła w interakcję z układem immunologicznym gryzoni i zabezpieczyła je przed infekcją.

    – Szczepionki to jest jedyna możliwa metoda zapobiegania infekcjom i przenoszeniu się różnych infekcji. Powinniśmy szczepić się na wiele infekcji wirusowych. Oczywiście, nie należy się szczepić jeżeli np. nie podróżujemy w rejony endemiczne, gdzie dane wirusy występują. Natomiast jeżeli wybieramy się w takie miejsca, to jak najbardziej wszystkie szczepienia obowiązkowe powinniśmy przebyć, żeby być pewnym, że nie zachorujemy – wyjaśnia ekspertka.

    Obszerne badania nad wirusem Zika przeprowadzili naukowcy z Duke-NUS Medical School. Wykorzystali oni mikroskop krioelektronowy, aby precyzyjnie odtworzyć strukturę wirusa. Badania wykazały, że Zika wykazuje wyższą wytrzymałość termiczną niż denga, inny przedstawiciel rodziny flawiwirusów, w związku z czym wykazują większą przeżywalność w warunkach podwyższonej temperatury, w tym w trakcie gorączkowania pacjenta.

    Eksperymenty przeprowadzone przez Duke-NUS Medical School pozwolą lepiej zrozumieć naturę wirusa, a co za tym idzie – wytypować przeciwciała, które pozwolą skutecznie zapobiec wybuchowi potencjalnej epidemii.

    Ważny krok na drodze w walce z wirusem poczyniła również Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków, która dopuściła do powszechnego użytku test ZIKV Detect 2.0 IgM Capture ELISA pozwalający na wykrycie przeciwciał Zika w krwi pacjenta. Pozwoli on wykryć chorobę we wczesnym stadium rozwoju u pacjentów, u których wystąpiły pierwsze objawy kliniczne.

    – Nikt pewnie nie robił jeszcze takich badań, żeby zaszczepić się wszystkim na raz w tym samym czasie, natomiast nie ma potencjalnego zagrożenia. Ostatnimi czasy pojawiła się teoria, jeżeli chodzi o flawiwirusy, że infekcja jednym wirusem powoduje wzmocnienie infekcji kolejnym należącym do Flaviviridae. I to faktycznie w przypadku tych wirusów może być problem, ponieważ np. zaszczepienie się przeciwko wirusowi Denga może wzmocnić objaw infekcji wirusem Zika. Obecnie staramy się opracowywać szczepionki, które będą eliminowały problem wzmocnienia infekcji zależnej od przeciwciał – tłumaczy Ewelina Król.

    Wirus Zika znalazł się na liście chorób priorytetowych WHO m.in. obok wirusów Ebola, Nipah czy koronawirusa MERS. Organizacja umieszcza na niej choroby i patogeny zagrażające ludzkości, na które nie ma ani lekarstwa, ani szczepionek.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Venture Cafe Warsaw

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Edukacja

    Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

    Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.