Newsy

Naukowcy opracowali bezoperacyjną technikę stymulacji mózgu. Stosuje się ją przy leczeniu migreny i podczas regeneracji po ciężkich chorobach

2017-10-25  |  06:20
Mówi:prof. Michael Banissy
Funkcja:dyrektor
Firma:Dział Badań na Wydziale Psychologii University of London
  • MP4
  • W 2050 r. prawie 1/3 mieszkańców Polski będzie miała powyżej 65 lat. Starzejące się społeczeństwo to wyzwanie dla gospodarki, ale także dla medycyny. Szansą są nowoczesne metody leczenia. Nieinwazyjna neurostymulacja mózgu to metoda, którą stosuje się m.in. w leczeniu migreny, przewlekłego bólu czy różnego rodzaju urazów mózgu. Trwają prace nad kolejnymi zastosowaniami tej metody. Istnieją również domowe urządzenia do elektrycznej stymulacji mózgu, jednak eksperci przestrzegają przed ich stosowaniem.

    Z raportu Global Market Insights wynika, że wartość globalnego rynku urządzeń do neurostymulacji ma wynieść w 2023 roku 13 mld dolarów. Według specjalistów, głównym motorem napędowym tego rynku będzie rosnąca liczba związanych ze starzejącym się społeczeństwem zaburzeń neurologicznych, a także rosnąca świadomość społeczeństwa dotycząca nowoczesnych metod leczenia. Ważnym czynnikiem w rozwoju neurostymulacji jest także znaczący wzrost liczby ludzi cierpiących na epilepsję, chorobę Parkinsona, migrenę oraz Alzheimera.

    – Neurostymulacja to nieinwazyjna stymulacja mózgu. Oznacza całą gamę technik pozwalających wpływać na jego aktywność bez konieczności ingerencji chirurgicznej. Wykorzystuje się tutaj działanie impulsów magnetycznych lub elektryczną stymulację, które modulują aktywność mózgu pacjenta – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje prof. Michael Banissy, Dyrektor Działu Badań na Wydziale Psychologii University of London.

    Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wśród chorób neurologicznych rozróżniamy m.in. demencję, epilepsję, migrenę, stwardnienie rozsiane, neuroinfekcje, zaburzenia związane z niedożywieniem, przewlekły ból, choroba Parkinsona, udar mózgu oraz urazowe uszkodzenie mózgu. Część z tych chorób już teraz jest leczona metodą neurostymulacji.

    – Technologie w rodzaju nieinwazyjnej stymulacji mózgu mogą być stosowane w wielu różnych schorzeniach neurologicznych, takich jak zaburzenia neurorozwojowe (czyli takie z którymi ludzie się rodzą), ale również w przypadku urazów mózgu, takich jak neurologiczne zaburzenie określonej funkcji, np. mowa, czy posługiwanie się językiem. Podejmowane były próby leczenia migreny, jak również depresji, czy przewlekłego bólu. Zastosowanie różni się w zależności od stanu, z jakim mamy do czynienia – tłumaczy prof. Banissy.

    Z danych WHO wynika, że udar mózgu jest drugą najczęstszą przyczyną śmierci na świecie. W 2015 r. na 56,4 mln wszystkich zgonów, 6,24 mln było spowodowane właśnie chorobą związaną z zaburzeniem krążenia mózgowego. Częstszą przyczyną śmierci jest jedynie choroba niedokrwienna serca (zawał serca). Nowa technika elektrycznej stymulacji mózgu może pomóc m.in. w procesach regeneracji po ciężkich chorobach.

    – Nieinwazyjna metoda stymulacji powinna być wykorzystywana jako wsparcie w procesie regeneracyjnym. Ważne jest jej współdziałanie z terapią. Chodzi o to, żeby dać mózgowi bodziec, który pozwoli mu na lepsze zregenerowanie się. Metoda okazała się skuteczna np. w procesie regeneracji po wylewach. Teraz we współpracy z polskimi inżynierami z Neuro Device pracujemy nad kolejnymi zastosowaniami – twierdzi prof. Banissy.

    W starzejących się, bogatych społeczeństwach mamy do czynienia z coraz większa liczbą schorzeń neurologicznych. Z danych Global Industry Analysts wynika, że o ile w roku 2011 osoby po 65. roku życia stanowiły 23 proc. społeczeństwa, to w roku 2020 będą stanowiły 27 proc. W Niemczech odsetek takich osób wzrośnie w tym samym czasie z 21 do 25 proc., w USA z 13 do 16 proc., a we Francji z 17 do 24 procent.

    Trend starzenia się społeczeństwa nie ominie także Polski. Według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego, w 2050 r. liczba ludności Polski wyniesie niespełna 34 mln, czyli ponad 4,5 mln mniej, niż obecnie. Liczba osób w wieku powyżej 65 lat wzrośnie o 5,4 miliona w porównaniu do 2013 r. i będzie stanowić niemal 1/3 całkowitej liczby ludności. Starzejące się społeczeństwo stymuluje rozwój technologii neurostymulacji.

    – Jest to technologia, która bardzo szybko się rozwija. W ostatnim czasie dużo się wydarzyło w tym obszarze; jest spore zainteresowanie technikami multimodalnymi i wykorzystaniem neurostymulacji w rozmaitych obszarach. Neurostymulacja ma ogromny potencjał i może być wykorzystana zarówno przy leczeniu pacjentów klinicznych, którym pomoże w codziennym funkcjonowaniu, a także ludziom zdrowym – tłumaczy ekspert.

    W dokumencie Clinical Neurophysilogy opublikowano wyniki badań nad tą metodą zamówione przez European Chapter of the International Federation of Clinical Neurophysiology. Dowiadujemy się z niego, że nie można jednoznacznie potwierdzić skuteczności tDCS, ale istnieją przesłanki by sądzić, że pomaga ona w depresji i leczeniu bólu. Brak jest też przesłanek do stwierdzenia, że metoda jest szkodliwa. Jak przestrzega prof. Banissy, należy jednak być ostrożnym przy domowym stosowaniu tej metody.

    – Istnieje duże zainteresowanie metodami domowej neurostymulacji. Jednak uważam, że ich stosowanie nie jest bezpieczne. Wykorzystywane przez lekarzy urządzenia przechodzą przez testy laboratoryjne, procesy walidacji i certyfikacji. To wszystko jest niezbędne, zanim się rozpocznie stosowanie takich urządzeń na ludziach. Tak więc podchodziłbym bardzo ostrożnie do domowych rozwiązań do stymulacji mózgu – podkreśla prof. Banissy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm

    Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.

    Farmacja

    Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów

    Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.

    Polityka

    Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja

    Komisja Europejska w nowym składzie, pod wodzą Ursuli von der Leyen, właśnie rozpoczyna swoją kadencję. Zgodnie z zapowiedziami ma się skupić na ożywieniu stojącej w miejscu gospodarki UE, zwiększeniu konkurencyjności, odblokowaniu inwestycji i zniwelowaniu luki innowacyjnej dzielącej ją od Stanów Zjednoczonych i Chin. Dużym wyzwaniem będzie także zmniejszenie uciążliwej biurokracji, również w dostępie do europejskich funduszy.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.