Mówi: | Aleksandra Przegalińska |
Firma: | Massachusetts Institute of Technology |
Naukowcy dążą do wydłużania życia człowieka, a w przyszłości nawet nieśmiertelności
Najbliższe lata upłyną pod znakiem prób przedłużania życia, a w perspektywie dekad – nawet nieśmiertelności – ocenia Aleksandra Przegalińska z Massachusetts Institute of Technology. Już teraz dzięki nowym technologiom możliwe jest klonowanie naczelnych, a dzięki wykorzystaniu systemu CRISPR możliwa jest edycja genów. Wkrótce mogą upowszechnić się nanoroboty, które będą kontrolować ciało i naprawiać usterki. Wykorzystane u myszy były w stanie wydłużyć ich życie nawet o 100 proc.
– Bardzo dużo pracuje się nad różnymi dziedzinami, które są wielkimi marzeniami ludzkości. Przedłużenie życia czy nieśmiertelność – chociaż wiele osób nie chce używać tego terminu – to niewątpliwie obszar, który ludzie próbują mocno eksplorować. Podejrzewam, że wynalazczość czy odkrycia z dziedziny biotechnologii to jest to, co nas w tym wymiarze czeka w najbliższych latach i rzeczywiście ludzie będą tej nieśmiertelności czy wydłużania życia szukali – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Aleksandra Przegalińska z Massachusetts Institute of Technology.
Biotechnologia będzie jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin, a rynek będą napędzać genetyka i nanobiotechnologia. Eksperci są zgodni co do tego, że nowe technologie mogą stanowić most do wydłużania życia, a w przyszłości nawet nieśmiertelności. Niedawno w Chinach urodziły się pierwsze klony małpy naczelnej. Naukowcy są już w stanie edytować geny za sprawą systemu obrony organizmów prokariotycznych (bakterii i archeonów) przed egzogennymi elementami genetycznymi (CRISPR). Na poziomie molekularnym będzie można usuwać schorzenia czy wymieniać stare komórki na nowe.
– Klonowanie i różne praktyki z zakresu inżynierii genetycznej, chociażby CRISPR, to projekty bieżące, nie mówimy o przyszłości, a o teraźniejszości. Biogerontologia jako dziedzina przedłużania życia – przynajmniej na małych organizmach – już istnieje. Jest fundacja SENS Aubrey’a de Grey’a, która prężnia działa w ośrodkach w Rosji i w USA, która tej dziedzinie się poświęca. Jest Mark Zuckerberg, który zainwestował w firmę biogerontologiczną Calypso i ma na celu przedłużać ludzkie życie, również życie zwierząt. Te projekty się zarysowują – wskazuje Aleksandra Przegalińska.
Aubrey de Grey opracowuje nanoroboty, które mają usuwać zbędne molekuły, niewydalone z wnętrza komórki. Docelowo mają powstać małe urządzenia, które będą monitorować prace organizmu człowieka i na bieżąco usuwać chore komórki. Na razie urządzenia zostały przetestowane na myszach. Średnio udało się im przedłużyć życie o 20 proc., niektórym nawet o 100 proc., ale w ciągu kilku lat życie myszy będzie można wydłużyć czterokrotnie. Obecnie nanoroboty są wykorzystywane w leczeniu np. nowotworów, jednak w przyszłości leczenie ma polegać na odmładzaniu ciała.
Jak podkreśla ekspertka, przełom już się dokonał, ale to, czy nowe technologie będą faktycznie wykorzystywane na szeroką skalę, zależy od podejścia społeczeństwa.
– Klonowanie jest projektem gotowym, który może być wdrażany, natomiast debata publiczna do tej pory wskazywała, że ten projekt nie ma się skalować na ludzi czy w ogóle na kompleksowe organizmy. To społeczeństwa w obszernej debacie powinny decydować, czy chcą, żeby poszczególne projekty były faktycznie realizowane – podkreśla Aleksandra Przegalińska.
Do 2025 roku globalny rynek biotechnologiczny osiągnie wartość 727 mld dol. – wynika z prognoz Grand View Research.
Czytaj także
- 2025-06-05: Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2025-06-03: Zaufanie do UE deklaruje 58 proc. Polaków. Większość Europejczyków postrzega ją jako stabilne miejsce na tle niespokojnego świata
- 2025-06-04: Trwa budowa nowoczesnego systemu ostrzegania i alarmowania. Ma być gotowy do końca tego roku
- 2025-04-04: W drugiej połowie roku do sprzedaży trafi najinteligentniejszy Mercedes. W pełni elektryczny CLA jest krokiem do całkowitej dekarbonizacji produkcji
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Farmacja
Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE

Szacuje się, że w Unii Europejskiej codziennie występuje ok. 3,3 mln przypadków lekkich dolegliwości. Gdyby każdy pacjent zgłaszał się z nimi do lekarza, potrzebnych byłoby dodatkowo 120 tys. lekarzy pierwszego kontaktu lub obecni lekarze musieliby pracować dodatkowe 144 minuty dziennie. Polska pod względem samoleczenia, ze wskaźnikiem na poziomie 55 proc., plasuje się w czołówce UE. – Samodzielne leczenie to nie tylko kwestia wygody pacjenta, ale przede wszystkim realne odciążenie systemu ochrony zdrowia – przekonuje Ewa Królikowska z PASMI.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.