Newsy

Na rynku debiutuje coraz więcej smartfonów z bateriami pozwalającymi na pozostanie w trybie czuwania nawet 50 dni. Mimo tego powerbanki stale zyskują na popularności

2019-03-08  |  06:00

Branża technologiczna wciąż nie opracowała akumulatorów, które pozwoliłyby pracować urządzeniom mobilnym przez kilka dni bez przerwy. Powstają co prawda smartfony wyposażone w baterię o pojemności nawet 18 tys. miliamperogodzin, ale ze smartfonów z wyższej półki zwykle korzystać można zaledwie przez dzień po jednym ładowaniu. W związku z tym korzystanie z przenośnych banków energii staje się koniecznością. Powstają superpojemne powerbanki, systemy ładowania bezprzewodowego, a nawet smartfony wyposażone w układ ładowania zwrotnego.

– Korzystamy z powerbanków, ponieważ żyjemy w czasach, w których wszystko działa w oparciu o technologię. Sporo osób ma telefony, które padają bardzo szybko, jeśli korzysta się z nich bez przerwy, więc jeśli mamy jakieś urządzenie cały czas ze sobą, potrzebujemy też wielu kabli i innych akcesoriów. HyperCharger to powerbank, który ładuje podłączone urządzenia bezprzewodowo z bardzo dużą prędkością. Ma trzy różne końcówki – złącze Lightning, USB typu C i microUSB. Jest niemal jak scyzoryk szwajcarski – ma wszystkie potrzebne funkcje – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Shaopin Tsui z firmy LinearFlux.

Inżynierowie z firmy LinearFlux opracowali kilka rozwiązań, które ułatwiają korzystanie z przenośnych baterii. Jedną z ciekawszych technologii jest system mocowania magnetycznego, który utrzymuje telefon w prawidłowej pozycji podczas ładowania bezprzewodowego. Dzięki temu zapobiega się przypadkowej utracie połączenia z powerbankiem, a co za tym idzie – przyspiesza proces ładowania.

– Zostaliśmy wyróżnieni za połączenie magnetyczne smartfona z powerbankiem. Ponieważ często się zdarza, że przy ładowaniu bezprzewodowym telefonu lub urządzenia następuje utrata połączenia, opracowaliśmy system magnetyczny, który zapewnia trwałość połączenia – przekonuje ekspert.

System ładowania bezprzewodowego rozwijany jest przez producentów na wiele sposobów. Firma Xiaomi zaprojektowała powerbank Mi 10000 mAh Wireless Power Bank, który nie tylko oferuje dużą pojemność baterii, lecz także został wyposażony w wydajny, 10-watowy moduł ładowania bezprzewodowego. Z kolei Samsung wdrożył w linii smartfonów S10 system ładowania zwrotnego – nowe telefony mogą przejąć rolę powerbanku i bezprzewodowo doładować inne urządzenia współpracujące ze standardem Qi, w tym m.in. słuchawki czy inteligentne zegarki.

Na rynku pojawia się także coraz więcej urządzeń o ekstremalnie dużej pojemności baterii. Ciekawie prezentuje się np. smartfon Energizer Power Max P18K Pop, który został wyposażony w baterię 18000 mAh – sześciokrotnie pojemniejszą niż te stosowane w standardowych telefonach. Dzięki niej urządzenie może przepracować w trybie czuwania do 50 dni albo posłużyć do doładowania innych telefonów.

Na Kickstarterze pojawił się z kolei projekt powerbanku SuperTank, który wyróżnia się akumulatorem o pojemności aż 27000 mAh oraz 100-watowym portem USB-C. Dzięki niemu urządzenie można naładować do pełna zaledwie w godzinę. Jak zwraca jednak uwagę ekspert, zbyt wysoka pojemność powerbanku może być problematyczna.

– Największa oferowana przez nas pojemność to 20000 miliamperogodzin. W wielu miejscach na świecie urządzenia o wyższej pojemności nie przechodzą kontroli na lotniskach. Pojemność powyżej 20000 [mAh] może też prowadzić do przegrzania telefonu albo nawet do jego zapalenia się lub wybuchu – przestrzega Shaopin Tsui.

Firma Syngene Research szacuje, że do 2026 roku wartość globalnego rynku powerbanków wzrośnie do ponad 32 mln dol., a w najbliższych latach branża będzie się rozwijać w tempie 18,6 proc. w skali roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Konsument

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.