Mówi: | Jakub Strzelczyk |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Zdrowegeny.pl |
Można już skorzystać z testów wykrywających COVID-19 w zaledwie pięć minut. Dostępne są także superszybkie i skuteczne testy molekularne
Tylko w Polsce od początku pandemii koronawirusa przeprowadzono blisko 8 mln testów. Początkowo popularnością cieszyły się zwłaszcza testy PCR, które potwierdzają lub wykluczają chorobę COVID-19. Obecnie, podczas drugiej fali, częściej wykonywane są testy na przeciwciała, które pozwalają określić, czy dana osoba przeszła już chorobę. Na rynku pojawiają się kolejne, superszybkie testy, które wykrywają koronawirusa w ciągu kilku minut, jednak mają mniejszą wiarygodność niż testy PCR. W Polsce można wykonać tzw. ultraekspresy, czyli test molekularny RT-PCR, który wyniki podaje do trzech godzin po badaniu.
– Kiedy zaczynała się pandemia, PCR-y były wiodącymi testami. Obecnie, kiedy pandemia jest już z nami jakiś czas, testy na przeciwciała zaczynają wychodzić na prowadzenie. Ludzie, którzy przechorowali i mieli objawy, a nie poszli z tym do lekarza, oraz ci, którzy nie mieli tych objawów, a chcą się sprawdzić, w tej chwili zaczynają wykonywać te testy na przeciwciała – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Jakub Strzelczyk, prezes Zdrowegeny.pl.
Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że testy wykrywające zakażenie SARS-CoV-2 są jednym z podstawowych narzędzi w walce z pandemią. Zgodnie z danymi resortu zdrowia w Polsce dotychczas wykonano blisko 8 mln testów, przy czym ok. 1,4 mln okazało się pozytywnych.
WHO ocenia, że skuteczne strategie testowania opierają się na różnych typach testów, które można stosować w różnych ustawieniach i sytuacjach. Testy molekularne zaczęły być wdrażane w ciągu miesiąca od zsekwencjonowania wirusa, mają głównie charakter laboratoryjny, wymagają odpowiedniej infrastruktury i przeszkolonego personelu. Taki rodzaj testów wykorzystuje odwrócenie transkryptazy (enzymu kopiującego informację DNA do RNA) w reakcji łańcuchowej polimerazy w czasie rzeczywistym (RT-PCR) oraz strategie hybrydyzacji kwasów nukleinowych do identyfikowania RNA wirusa.
– Skuteczność badań PCR jest w tej chwili w granicach 99,6 proc., czyli to są bardzo dokładne testy. Rzeczywiście pokazują stan bieżący, czyli to, czy ktoś ma, czy nie ma koronawirusa w swoim organizmie – podkreśla Jakub Strzelczyk.
Coraz popularniejsze stają się testy antygenowe, które wskazują, czy dana osoba przechodziła już COVID-19. To lokalna współpraca umożliwiła opracowanie i wdrożenie pierwszego Ag-RDT (z ang. antigen rapid diagnostic test) zatwierdzonego przez WHO w ciągu ośmiu miesięcy od pierwszej identyfikacji wirusa. Dla porównania opracowanie pierwszego RDT dla HIV zajęło prawie pięć lat. Kilka innych antygenów RDT dla COVID-19 jest obecnie testowanych.
– Testy na przeciwciała są wykonywane w dwóch klasach: IgG/IgM. To podstawowe klasy, gdzie badamy poziom przeciwciał we krwi i daje nam to obraz tego, czy ta choroba była świeża, jeżeli była w ogóle, czy też już jesteśmy po tej chorobie i te przeciwciała się utrzymują – tłumaczy ekspert.
Testy na przeciwciała są skuteczne niemal w 99 proc. Jak jednak przekonują specjaliści, możliwe są opóźnienia w wytwarzaniu przeciwciał sięgające nawet kilku tygodni po narażeniu danej osoby na kontakt z wirusem.
– Dzisiaj standardowy czas testu PCR jest w granicach do 24 godzin, a testów antygenowych – do 12 godzin. Obydwa testy są dopuszczone przez Ministerstwo Zdrowia i są wpisane jako testy rekomendowane do sprawdzenia zakażeń koronawirusem – zaznacza Jakub Strzelczyk.
Na rynku pojawiają się superszybkie testy, które obiecują wyniki w zaledwie kilka minut. Niedawno naukowcy opracowali elektrochemiczny czujnik stworzony z zastosowaniem papieru pokrytego grafenem, który wykrywa obecność wirusa w mniej niż pięć minut. Inne testy kasetkowe również pozwalają uzyskać wynik w kilka minut, jednak ich wiarygodność jest znacznie mniejsza niż testów PCR i antygenowych. W Polsce można wykonać np. badanie molekularne RT-PCR. Szybsze niż standardowe testy, a przy tym równie skuteczne.
– Mamy w swojej ofercie superszybkie testy, tzw. ultraekspresy. To test molekularny RT-PCR wykonywany na specjalnych aparatach, na specjalnych odczynnikach, i jego czas wynosi do trzech godzin roboczych, czyli rzeczywiście bardzo szybko – ocenia prezes Zdrowegeny.pl.
Czytaj także
- 2021-03-03: Powstaje projekt wspólnej europejskiej chmury. Ma przyspieszyć wdrażanie takich rozwiązań w polskich firmach
- 2021-02-25: We wschodniej Ukrainie pomocy humanitarnej potrzebuje 3,5 mln osób. Koronawirus dołożył nowych problemów
- 2021-03-03: Kraje globalnego Południa potrzebują lepszego dostępu do szczepionek na COVID-19. Pandemia jest tam nie tylko problemem zdrowotnym, ale także przyczyną głodu
- 2021-02-25: Badania naukowców potwierdzają, że w walce z wirusami skuteczne są ekstrakty roślinne. Mogą chronić także przed koronawirusem [DEPESZA]
- 2021-02-22: Niewykluczony powrót do części obostrzeń. Wzrost liczby zakażeń może opóźnić wprowadzanie planu odbudowy zdrowia Polaków
- 2021-02-19: Coraz więcej miast zwalnia restauratorów z opłat za alkohol. W kieszeni wrocławskich przedsiębiorców zostanie ok. 2 mln zł
- 2021-02-18: Branża piwowarska na minusie w 2020 roku. Najwięcej tracą piwa mocne, najszybciej zyskują bezalkoholowe
- 2021-02-17: Opracowane przez naukowców urządzenie ubieralne skutecznie zmierzy poziom hormonu stresu. W przyszłości może pomóc m.in. osobom z depresją [DEPESZA]
- 2021-02-16: Mimo kryzysu wciąż 80 proc. firm oferuje benefity pracownicze. Na znaczeniu zyskały praca zdalna i grupowe ubezpieczenie na życie
- 2021-02-15: 3–4 mld zł strat z 2020 roku branża fitness będzie odrabiać przez wiele lat. Brak aktywności fizycznej dla Polaków może mieć jeszcze większe konsekwencje
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Internet

Blisko 330 warszawskich skrzyżowań automatycznie wykrywa pieszych. Radary i inteligentne czujniki zwiększają bezpieczeństwo i płynność ruchu
W stolicy jest już ponad 330 skrzyżowań wyposażonych w detekcję ruchu pieszych, a każdego roku przybywa ich kilkadziesiąt. Przejścia wyposażone w czujniki ruchu, systemy termowizyjne oraz radary sygnalizują gotowość wejścia pieszych na pasy. Dzięki temu nie muszą czekać na zielone światło, pojawia się ono w momencie, kiedy podchodzą do przejścia. System działa też z korzyścią dla kierowców, ponieważ sygnalizacja dostosowuje się do ruchu w trybie wahadłowym, przez co nie trzeba czekać na zielone światło dla kierujących, kiedy przejście dla pieszych jest puste.
Kosmos i lotnictwo
Ekspert: Misja na Księżyc przyspieszy kolonizację Marsa. Już w 2035 roku na Czerwonej Planecie mogą wylądować pierwsi astronauci

Dzięki programowi Artemis NASA do 2024 roku na Księżycu wyląduje pierwsza kobieta i kolejny mężczyzna. Dzięki wykorzystaniu innowacyjnych technologii możliwa ma być eksploracja większej powierzchni Księżyca niż kiedykolwiek wcześniej. Wiedza zdobyta podczas misji na Księżyc zostanie wykorzystana, aby wykonać kolejny gigantyczny skok – wysłanie astronautów na Marsa. – Po misji na Księżyc będzie taki zakres technologii związanych z lotami w kosmos, zamieszkaniem czy możliwościami produkcyjnymi w kosmosie, że już w 2035–3036 roku spodziewam się pierwszych lotów na Marsa – ocenia Leszek Orzechowski, architekt Space is More.