Mówi: | prof. dr hab. Krzysztof Meissner |
Firma: | Instytut Fizyki Teoretycznej, Wydział Fizyki, Uniwersytet Warszawski |
Kwantowa teoria grawitacji może zmienić rozumienie czasu i przestrzeni. Pozwoli opracować m.in. nowe metody geolokalizacji
Naukowcy prowadzą intensywne badania nad wypracowaniem teorii wszystkiego, która połączy model standardowy oraz teorię kwantową. Dzięki temu możliwe będzie stworzenie innowacyjnych technologii kosmicznych, które wykraczają swoją funkcjonalnością poza rozwiązania oparte na teorii grawitacji Einsteina. Jednym z pierwszych sektorów gospodarki, który mógłby skorzystać na tym odkryciu, jest branża geolokalizacji.
– Cząstki elementarne są opisywane przez tzw. model standardowy. Teoria grawitacji Einsteina jest teorią klasyczną i opisuje wszystkie zjawiska grawitacyjne, jakie znamy, włączając w to GPS. Marzeniem teoretyków jest połączyć obie teorie, żeby wypływały z jednej dużej teorii. Były próby w postaci teorii strun, lecz nie przyniosła ona rezultatu. To jest ten Święty Graal fizyków teoretyków: stworzyć kwantową teorię grawitacji, która będzie w jednym formalizmie z modelem standardowym – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje prof. dr hab. Krzysztof Meissner z Instytutu Fizyki Teoretycznej Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Eksperci z Imperial College London postanowili wyeliminować największe wady technologii lokalizacji satelitarnej, takie jak np. brak możliwości śledzenia położenia obiektów znajdujących się wewnątrz budynków, pod wodą bądź pod ziemią. Zaprojektowali akcelerometr kwantowy, który wykorzystuje laser do zamrażania atomów do wartości zbliżonej do zera absolutnego. W tej temperaturze atomy zaczynają funkcjonować według reguł teorii kwantowej, a co za tym idzie, można wykorzystać je do precyzyjnego pomiaru pola magnetycznego czy przyspieszenia, aby następnie przełożyć te dane na informacje geolokalizacyjne.
Choć takie zastosowanie technologii kwantowej nie przybliża naukowców do opracowania teorii wszystkiego, wdrożenie do użytku urządzeń tego typu pozwoliłoby pokonać niedoskonałości rozwiązań bazujących na modelu standardowym.
– Teoria grawitacji Einsteina zakłada, że znamy z dowolną dokładnością położenie satelity i jej prędkość. W teorii kwantowej jest to niemożliwe. Wiemy, że istnieje zasada nieoznaczoności, która mówi, że jeżeli znamy dokładnie położenie danego ciała, to już prędkość znamy tylko z pewnym przybliżeniem. Próby wprowadzenia tej nieoznaczoności do teorii grawitacji Einsteina na razie skończyły się niepowodzeniem – wskazuje prof. Krzysztof Meissner.
Stworzenie kwantowej teorii grawitacji może spowodować podważenie teorii Einsteina, w tym także dotychczasowe rozumienie czasu i przestrzeni.
– Na razie nie widzimy zastosowań dla kwantowej teorii grawitacji, ale to samo mówiono o teorii Einsteina, a okazało się, że GPS, z którego wszyscy korzystamy, przez fakt, że satelity są dalej od Ziemi niż my i inaczej biegnie czas, żeby zsynchronizować GPS z nami, musimy znać ogólną teorię względności Einsteina. Jestem przekonany, że kiedyś kwantowe teorie także się przydadzą – przekonuje badacz z Uniwersytetu Warszawskiego.
Według analityków z firmy MarketsandMarkets wartość globalnego rynku obliczeń kwantowych w 2019 roku wyniosła 93 mld dol. Przewiduje się, że do 2024 roku wzrośnie do 283 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie blisko 25 proc.
Czytaj także
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-02-28: Samotność coraz bardziej dotyka Polaków. Dla 90 proc. z nich problemem są też narastające podziały
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-10-07: Ambitne plany eksploracji kosmosu oznaczają większe zapotrzebowanie na kadry. Rola edukacji kosmicznej rośnie
- 2024-09-19: Nowe trendy w digital marketingu. Innowacje rewolucjonizują działania agencji i klientów
- 2024-08-23: Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty
- 2024-08-14: Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat
- 2024-08-14: Długie korzystanie ze smoczka jest związane z ograniczonym zasobem słownictwa u dzieci. Logopedzi zwracają też uwagę na inne problemy
- 2024-07-09: Systemy komunikacji poszczególnych służb nie są ze sobą zintegrowane. Ich sprawne działanie to podstawa zarządzania kryzysowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Infrastruktura

Energia słoneczna wyprzedziła węgiel jako źródło energii w UE. Tempo dalszego rozwoju zależy od inwestycji w system i sieć
Zgodnie z założeniami strategii planu REPowerEU do 2030 roku na terenie państw członkowskich ma zostać zainstalowanych niemal 600 GW mocy fotowoltaiki słonecznej. Organizacje takie jak SolarPower Europe walczą o to, aby do tego czasu fotowoltaika stała się głównym źródłem energii elektrycznej. O ile w ostatnich latach odnotowano dynamiczne tempo wzrostu produkcji energii słonecznej, o tyle w kolejnych latach na drodze do realizacji planu może stanąć nienadążająca za tempem rozwoju infrastruktura.
Telekomunikacja
Dyrektywa unijna zmienia podejście do cyberbezpieczeństwa. W Polsce trwają prace nad jej wdrożeniem

Według zapewnień rządu w tym kwartale zakończą się rządowe prace nad nowelizacją ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, która wdroży do polskiego prawa zapisy dyrektywy NIS2. Będzie to mieć istotne znaczenie dla kształtowania polityk cyberbezpieczeństwa przez duże i średnie podmioty zaliczane do kategorii kluczowych i ważnych. Choć pojawiają się głosy krytyczne, sugerujące, że regulacje są zbyt daleko idące, to eksperci od cyberbezpieczeństwa są przekonani, że akurat w tym obszarze mogą one przynieść szereg korzyści, zwłaszcza we współczesnych warunkach geopolitycznych.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.