Newsy

Kultura przenosi się do internetu. Wyzwaniem dla twórców jest monetyzacja treści i szybko starzejąca się technologia

2017-10-30  |  06:00

Najnowsze technologie, takie jak wirtualna rzeczywistość, tworzone głównie z myślą o segmencie gier komputerowych coraz częściej wykorzystywane są także przez dziennikarzy, media czy nawet muzea i inne obiekty kulturalne. To dzięki nim wchodzimy w erę Kultury 2.0, czyli kultury cyfrowej opartej w głównej mierze na internecie. Przeniesienie kultury do świata wirtualnego przynosi wiele zalet, ale największym wyzwaniem pozostają monetyzacja treści internetowych oraz szybko starzejąca się technologia.

Kultura cyfrowa zyskuje oficjalne wsparcie i uznanie. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego prowadzi program „Kultura cyfrowa”, którego celem jest „udostępnienie i umożliwienie ponownego wykorzystania zasobów cyfrowych do celów popularyzacyjnych, edukacyjnych i naukowych”, a na polskich uniwersytetach można studiować specjalizację takie jak cyberkultura czy cyberkulturoznawstwo. Zjawisko to staje się też przedmiotem badań i opracowań naukowych. Przeciętny człowiek ma zaś dostęp do cyberkultury głównie za pomocą internetu.

– Kultura cyfrowa obejmuje bardzo duże spektrum praktyk twórczych. Pierwszym skojarzeniem, gdy mówimy o kulturze cyfrowej, są gry komputerowe, ale to tylko część dużego spektrum całej kultury cyfrowej. Możemy pójść do muzeum i doświadczyć wielu przejawów kultury cyfrowej w elementach ekspozycji, tym też zajmujemy się w Instytucie, tzn. staramy się wspierać międzynarodową widoczność tych muzeów, które wykorzystują technologię – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Anna Szylar z Instytutu Adama Mickiewicza.

W 2017 roku wartość mediów interaktywnych wyniesie 105 mld dolarów, a do 2020 roku ma wzrosnąć do 170 mld dol. Sam rynek gier wideo do końca roku ma osiągnąć wartość przekraczającą po raz pierwszy w historii 100 mld dolarów. Po nowe media i kulturę cyfrową sięgają coraz częściej dziennikarze, a Internet staje się podstawowym kanałem dystrybucji treści.

– Dziennikarze też wykorzystują teraz nowe technologie do opowiadania historii. Bardzo ciekawy przykład to Outriders, nowa inicjatywa Jakuba Górnickiego. Internet jest dla części twórców podstawowym kanałem dystrybucji swoich projektów. Można w ten sposób dotrzeć do szerszej grupy odbiorców i poszerzyć grono widzów – tłumaczy Anna Szylar.

Z drugiej strony przeniesienie kultury do świata cyfrowego niesie też ze sobą konsekwencje. Największym wyzwaniem dla branży internetowej jest monetyzacja treści, czyli znalezienie odpowiedniego modelu biznesowego – zarabianie na tworzonych materiałach wideo czy blogach.

– Internet kojarzy się z czymś darmowym, więc płatne treści w Internecie są bardzo problematyczne, sposoby finansowania projektów cyfrowych dystrybuowanych w Internecie są obarczone pewnym ryzykiem i problemami – zauważa ekspertka.

Kolejnym wyzwaniem dla branży jest szybko starzejąca się technologia. Urządzenia, które pojawiły się na rynku 5 lat temu, dziś nie są już uważane za najnowsze zdobycze techniki. Trendy na rynku bardzo szybko się zmieniają. Technologia wyświetlania obrazu w 3D, która pojawiła się kilka lat temu i wydawała się być przyszłością telewizji, dziś w zasadzie z rynku zniknęła. Najnowszym trendem w kulturze cyfrowej jest technologia wirtualnej rzeczywistości.

– Nowe technologie nie są już takie nowe. Technologia szybko się starzeje, zarówno ta, która jest wykorzystana w instytucjach kultury, jak i ta, która jest wykorzystywana w projektach artystycznych. Mamy teraz bardzo duże zainteresowanie technologią VR, wielu artystów, twórców filmowych, twórców interaktywnych reportaży wykorzystuje VR. Dużo sił i inwestycji będzie szło w rozwój tej technologii – mówi przedstawicielka Instytut Adama Mickiewicza.

Instytut reprezentował już polskie muzea na International Symposium on Electronic Art w Hongkongu, ściągnął do naszego kraju kolektyw Tale of Tales, który tworzy artystyczne gry wideo, pomaga w wymianie pomiędzy polskimi a zagranicznymi twórcami gier komputerowych, współpracuje z wieloma polskimi i zagranicznymi organizacjami, a celem jego działań jest m.in. pomoc w rozwoju interaktywnych narracji, digitalizacji i muzeów narracyjnych.

– Zaczynamy intensywniej wspierać obecność artystów, którzy wykorzystują technologię za granicą. Planujemy koprodukcję gier, planujemy kolejne edycje konferencji Digital Cultures, która ma zbierać polskie projekty i pokazywać je przed międzynarodową publicznością. Będziemy wspierać twórców cyfrowych na festiwalach sztuki nowych mediów za granicą. IAM szykuje na kolejne lata szereg nowych inicjatyw i projektów – przekonuje Anna Szylar.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne

Polacy najbardziej boją się chorób nowotworowych, ale nie doceniają roli profilaktyki, która ma największe znaczenie dla skutecznego leczenia raka – wynika z badania „Polki i Polacy a choroby i zdrowie”. Dane Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego,, wskazują, że problem niskiego uczestnictwa w badaniach przesiewowych związany jest raczej z przekonaniami oraz poziomem wiedzy na ich temat, a nie wydolnością systemu czy brakiem dostępu do badań. Zmianie tej sytuacji ma służyć kampania „Nie gadaj, tylko się zbadaj” uruchomiona przez PZU. Eksperci chcą zachęcać nie tylko do regularnych badań, ale też zmiany stylu życia na zdrowszy.

Edukacja

Ambitne plany eksploracji kosmosu oznaczają większe zapotrzebowanie na kadry. Rola edukacji kosmicznej rośnie

W połowie wieku ludzkość może się pojawić na Marsie, a u progu kolejnego – zasiedlić go. Taki scenariusz sprawia, że edukacja kosmiczna zyskuje na znaczeniu. Nowa rzeczywistość będzie wymagała przeniesienia ziemskich technologii i wiedzy ekspertów z różnych dziedzin do kosmosu. Potrzebni będą nie tylko inżynierowie i astronauci, lecz także m.in. architekci, biolodzy, kucharze czy hydraulicy.

Transport

Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych

Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu.  – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.