Mówi: | Witold Mielniczek |
Funkcja: | założyciel |
Firma: | B-Technology |
W ciągu kilku lat drony mogą przejść całkowitą ewolucję. Nowe pojazdy będą w stanie wykonać nawet najbardziej skomplikowane operacje
Drony stały się już nieodłączną częścią sił zbrojnych. Departament Obrony USA używa ich w niemal każdej operacji wojskowej od lat 50. XX wieku, obecnie z wojskowych bezzałogowców korzysta ponad 100 państw. Choć obecnie na rynku dronów decydującą rolę pełnią chińskie firmy, sytuacja stopniowo się zmienia. Polska firma B-Technology pracuje nad dronem, który może pływać, latać i jeździć. Wcześniej zaprojektowany pojazd jeżdżąco-latający już spotkał się z ogromnym zainteresowaniem, m.in. Pentagonu. Takich pojazdów będzie jednak przybywać. – W ciągu pięciu–sześciu lat drony ewoluują i będą potrafiły wykonywać nawet najbardziej skomplikowane zadania – ocenia Witold Mielniczek, prezes B-Technology.
– Nasz projekt łączy zalety śmigłowca z samochodem czy też pojazdem gąsienicowym, który bardzo dobrze może sobie radzić w trudnym terenie na ziemi, pionowo wystartować i udać się do lotu horyzontalnego. Łączymy więc największe zalety śmigłowca i pojazdu terenowego. I ta mała zaleta, właśnie przemieszczania się w trudnym terenie na ziemi, może się okazać bardzo przydatna, a w niektórych przypadkach wręcz krytyczna – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Witold Mielniczek.
Polska firma już dwa lata temu wprowadziła na rynek dron-zabawkę, który lata i jeździ. Jeszcze zanim pojawił się na rynku, został wykorzystany w filmie Sylvestra Stallone’a „Niezniszczalni 3”. Kolejny latający czołg, już znacznie większy, wkrótce może trafić do sprzedaży. B-Technology skaluje swój wynalazek do wielkości załogowego pojazdu, obecnie trwają prace badawczo-rozwojowe nad takim pojazdem. Dron mógłby zabrać na pokład ładunek o wadze 80–90 kg lub człowieka. Zdaniem Pentagonu tego typu wynalazek mógłby rozwiązać część problemów, z jakimi boryka się armia, czyli np. dostarczania jedzenia w nawet najtrudniejszym terenie czy transportowania rannych.
– Prędzej czy później, czy to z ręki naszej firmy, czy jakiejkolwiek innej, takie urządzenie się pojawi, to nieunikniona ewolucja dronów. To podobna ewolucja, jaką mieliśmy przy telefonach, które kiedyś służyły do wykonywania rozmów, teraz stały się kamerą, GPS-em, mapą i milionem innych aplikacji, komputerem, telewizorem. Tak też będą ewoluować drony, dzisiaj latają, niektóre już latają i pływają, a nasze latają i jeżdżą – podkreśla prezes B-Technology.
Jak zauważa, w ciągu kilku najbliższych lat rynek dronów, w tym także wojskowych, może ulec całkowitemu przeobrażeniu. Zwłaszcza że pojazdy chińskiej firmy Da Jiang Innovations (DJI), która zdominowała branżę, mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego – tak przynajmniej twierdzi Departament Obrony USA. W 2020 roku Departament Spraw Wewnętrznych uziemił flotę 800 dronów, powołując się na potencjalne zagrożenia cyberbezpieczeństwa. Przekonywał, że informacje zebrane podczas takich lotów mogą być cenne dla zagranicznych podmiotów, organizacji i rządów.
– Stany Zjednoczone widzą w tym zagrożenie i dlatego też widzą teraz, że bardzo dynamicznie rozwija się rynek dronów załogowych, czyli eVTOL-i, latających samochodów, latających taksówek. Dlatego kładą duży nacisk na to, żeby pomóc małym firmom rozwinąć się i zdobyć jakiś kawałek rynku przed tym, jak znowu chińskie firmy będą wiodącymi na rynku – wskazuje Witold Mielniczek.
Prezes B-Technology nie wyklucza, że zaprojektowany przez jego firmę latający czołg może trafić do amerykańskiej armii. Może latać ok. 25 minut lub jeździć po ziemi 1,5 godziny z prędkością do 10 km/h, co jest poza zasięgiem konkurencyjnych rozwiązań.
– Amerykanie widzą w nim duży potencjał jako krótkodystansowy pojazd do dostarczania zapasów na polu bitwy czy też ratowania życia z pola bitwy. Możliwość pokonywania trudnego terenu na ziemi i przelecenia nad przeszkodami – rzeką, bagnami, lasem, bardzo nisko poza zasięgiem radarów – to bardzo cenna zaleta dla wojska – tłumaczy ekspert.
Polska firma pracuje nad kolejnymi pojazdami, w tym nad dronem, który będzie poruszał się tak samo dobrze niezależnie od środowiska – powietrza, wody czy lądu. Obecnie trwają prace nad jego napędem. Superdron ma znacznie poprawić parametry osiągnięte przez zaprojektowany wcześniej latający czołg.
Jak przekonuje Witold Mielniczek, to właśnie takie pojazdy będą przyszłością.
– Nasza firma stawia na rozwój lokomocji, czyli nie tyle rozwój elektroniki, kamer, oprogramowania, autonomii, ale takiej zwykłej, hardware’owej funkcji, czyli eksploracji innych środowisk i innych form poruszania się. Myślę, że na rynku komercyjnym, ale i specjalistycznym, militarnym nowe drony będą wykonywać skomplikowane zadania – nie tylko docierać do poszkodowanych po trzęsieniu ziemi, przeszukiwać jaskinie, szczeliny czy bezpiecznie wchodzić do budynku – ocenia prezes B-Technology.
Czytaj także
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-03-20: Drony mogą odgrywać większą rolę w sektorze bezpieczeństwa. Trwają prace nad włączeniem ich w system ochrony ludności
- 2025-03-31: Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów
- 2025-03-03: Drony coraz częściej wykorzystywane w akcjach ratowniczych. Państwowa Straż Pożarna tworzy grupy dronowe w całej Polsce
- 2025-02-19: Biomimetyczny dron z nogami sprawdzi się w dostawach i misjach ratunkowych. Technologia inspirowana jest wronami
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2025-01-08: W Krakowie powstało centrum operacyjne cyberbezpieczeństwa. Sektor małych i średnich firm zyska dostęp do specjalistycznych usług [DEPESZA]
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2025-01-15: Centrum Implementacji Sztucznej Inteligencji ma wystartować w tym roku. Polskie wojsko coraz szerzej korzysta z tej technologii
- 2024-12-05: Opieka długoterminowa mierzy się z niedoborem kadr. Brakuje szczególnie pielęgniarek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Medycyna

Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć
W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Problemy społeczne
Sztuczna inteligencja napędza innowacje, ale pochłania ogromne ilości prądu. Rośnie potrzeba bardziej energooszczędnych rozwiązań

Trenowanie dużych modeli językowych, takich jak ChatGPT, wymaga ogromnych zasobów obliczeniowych, co przekłada się na znaczące zużycie energii, porównywalne z roczną konsumpcją małych państw. Eksperci podkreślają, że konieczne jest projektowanie bardziej energooszczędnych algorytmów i systemów, które ograniczą ślad węglowy AI. Jednocześnie sztuczna inteligencja może też wspierać działania na rzecz klimatu, pomagając w optymalizacji zużycia energii i efektywniejszym zarządzaniu zasobami.
Medycyna
Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej

Zespół polskich naukowców rozwija technologię hodowania bionicznej trzustki, którą będzie można wszczepiać pacjentom kwalifikowanym obecnie do przeszczepu od zmarłego dawcy. Taka procedura jest stosowana w najcięższych przypadkach cukrzycy typu 1, a niekiedy również w cukrzycy typu 2. Badacze, tworząc innowacyjną metodę leczenia dołożyli starań, by rozwiązać ryzyko najgroźniejszego powikłania, jakim jest odrzucenie wszczepianego narządu poprzez wykrzepianie. Do zbudowania narządu będą wykorzystywane komórki pacjenta, więc układ immunologiczny nie powinien odczytywać go jako obcy.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.