Mówi: | dr inż. Paweł Poprawa |
Funkcja: | ekspert Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska |
Firma: | Akademia Górniczo-Hutnicza im. S. Staszica w Krakowie |
Światowe metropolie zapadają się pod własnym ciężarem. Polskim miastom grozi zalanie
Według obliczeń geofizyka Toma Parsonsa z agencji United States Geological Survey miasta mogą się zapadać pod własnym ciężarem. Dla przykładu San Francisco miało się zapaść na przestrzeni lat o 8 cm. – Osiadanie tego miasta wynika z układu tektonicznego. Jeżeli miasto jest posadowione na stabilnym gruncie, nie grozi mu takie ryzyko – wyjaśniają naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej. Jak dodają, żadne z polskich miast nie jest zagrożone tym procesem, choć w wyniku postępujących zmian klimatycznych i podnoszenia się oceanów niektóre tereny w Polsce mogą zostać zalane w perspektywie kilkuset lat.
San Francisco jest jednym z najcięższych miast na świecie. Z obliczeń dokonanych przez geofizyków wynika, że masa zabudowy tej metropolii może sięgać nawet 1,6 bln kg, czyli tyle, ile ważyłoby prawie 9 mln samolotów Boeing 747. Według obliczeń geofizyka Toma Parsonsa z agencji United States Geological Survey San Francisco miało się zapaść na przestrzeni lat o 8 cm.
– Sytuacja, w której może dochodzić do osiadania czy „zapadania się” miast, jest bardzo rzadka. Mogą to być dwa rodzaje sytuacji. W przypadku San Francisco jest to związane z obecnością potężnego uskoku przesuwczego. Jest to więc związane z lokalną tektoniką. Drugi rodzaj sytuacji, w której może dochodzić do osiadania miast, jest wtedy, kiedy zbuduje się je na gruncie niestabilnym, który osiada – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje dr inż. Paweł Poprawa, ekspert Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej im. S. Staszica w Krakowie.
Przykładem takiego miasta jest Wenecja. Naukowcy z Instytutu Oceanografii Scrippsów Uniwersytetu Kalifornijskiego obliczyli, że Wenecja osiada w tempie około 2 mm rocznie. Oznacza to, że w ciągu najbliższych 20 lat miasto obniży się w stosunku do morza o kolejnych 8 cm. Co więcej, na podstawie danych satelitarnych eksperci doszli do wniosku, że miasto przechyla się na wschód. Sytuacji nie poprawia globalne ocieplenie.
– Jeżeli mamy jakieś miejsce na świecie, gdzie jest koincydencja dwóch czynników: lokalnego osiadania gruntu, nałożonego na globalne podwyższanie poziomu morza, to oczywiście to miejsce jest zagrożone zalaniem czy powodzią. Klasycznym przykładem jest Wenecja z jej wielkim wyzwaniem, czyli tym, że grunt osiada, poziom globalnego morza wzrasta, a to powoduje, że wspaniałe zabytki Wenecji są zagrożone zalaniem. Ale nie w krótkiej perspektywie czasowej. To są perspektywy kilkuset czy nawet kilku tysięcy lat – mówi dr inż. Paweł Poprawa.
Naukowiec uspokaja, że żadne z polskich miast nie jest wybudowane w miejscu, które z uwagi na podłoże tektoniczne byłoby zagrożone zapadaniem się. Pozostaje jednak problem podnoszenia się poziomu wód w morzach. W dalekiej perspektywie czasowej zalaniem są zagrożone niektóre nadmorskie miasta.
– W przyszłości, gdyby doszło do podniesienia się globalnego oceanu, to tereny w rejonie Gdańska, Żuław oraz Zatoki Szczecińskiej są tymi miejscami, które są realnie zagrożone zalaniem przez wody. Ale nie należymy też do krajów, które są najbardziej zagrożone. Kraje zagrożone to przede wszystkim kraje Oceanii, a w Europie Holandia i Wenecja – wskazuje ekspert.
Czytaj także
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-05-09: Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty
- 2025-05-19: Robotyzacja i automatyzacja stają się codziennością w produkcji i logistyce. To odpowiedź na wyzwania demograficzne
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-05-21: Przybywa ośrodków zajmujących się medycyną długowieczności. Pacjenci zyskują dostęp do najnowszych technologii medycznych
- 2025-03-11: Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł
- 2025-04-03: Eksperci apelują o przyspieszenie wdrożenia ETCS na polskiej kolei. Można to zrobić taniej i szybciej
- 2025-02-19: Wycofanie się USA z WHO może mieć katastrofalne skutki. Cenę zapłacą także kraje UE
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Konsument

Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii
Przedstawiciele branży pomp ciepła biją na alarm: mity i dezinformacja krążące w przestrzeni publicznej, brak wystarczającego wsparcia informacyjnego rządu i nieprawidłowości w działalności nieuczciwych firm w poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze – to główne przyczyny pogorszenia wizerunku tej technologii. Branża walczy z dezinformacją i stara się wzmacniać świadomość społeczną w zakresie ekologicznych i ekonomicznych korzyści z instalacji pomp ciepła. Jednocześnie podkreśla potrzebę kompleksowych działań ze wsparciem rządu.
Handel
W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane

Do Europy w ubiegłym roku trafiło ok. 4,5 mld przesyłek e-commerce o niskiej wartości, czyli poniżej progu 150 euro, który zwalnia z cła. To dwa razy więcej niż w 2023 roku. W 65 proc. przypadków wartość przesyłki jest zaniżana właśnie z uwagi na politykę celną, co zdaniem instytucji unijnych jest naruszeniem uczciwej konkurencji. W dodatku wiele z tych produktów nie spełnia norm bezpieczeństwa czy norm środowiskowych wymaganych w Europie. Dlatego trwa dyskusja nad tym, jak zwiększyć kontrolę nad wpływającymi z zagranicy paczkami.
Prawo
Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii

Komisja Europejska przedstawiła plan działania dla modernizacji i wzmocnienia konkurencyjności unijnego przemysłu chemicznego. Plan ma być rozwiązaniem najważniejszych wyzwań stojących przed sektorem chemicznym w Europie, w tym m.in. wysokich cen energii i nieuczciwej konkurencji na rynkach zagranicznych. KE chce również promować inwestycje w innowacje, ESG, a także uprościć unijne przepisy dotyczące chemikaliów.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.