Newsy

Polska firma pracuje nad superdronem, który może latać, jeździć i pływać. Znajdzie zastosowanie w branży ratowniczej i w wojsku

2021-09-06  |  06:00

Polska firma tworzy drona, który będzie mógł się poruszać w każdym środowisku – w wodzie, powietrzu i na ziemi. Nowy pojazd byłby w stanie wylądować na wysokim budynku, dojechać do krawędzi dachu, zatrzymać się i przez kilka dni obserwować kamerą teren. Ta zaleta daje mu znaczną przewagę. B-Technology pracuje nad nową technologią zasilania drona, która umożliwi wykorzystanie zgromadzonej energii w każdym środowisku. Pojazd sprawdzi się m.in. w branży ratowniczej czy wydobywczej, wstępne zainteresowanie wyraził również Pentagon.

Pracujemy teraz nad dronem, który będzie jeździł, latał i pływał, ale będzie to robił w sposób bardzo efektywny w każdym środowisku. Czyli nie pracujemy nad dronem, który wyląduje na wodzie i będzie się unosił, bo to nie jest zbyt trudne do zrobienia. Chcemy stworzyć drona, który będzie osiągał duże prędkości w pływaniu, duże prędkości na lądzie i będzie miał zdolności poruszania się w trudnym terenie – mówi agencji Newseria Innowacje Witold Mielniczek, prezes B-Technology.

Już kilka lat temu polska firma opracowała X-Tankcopter, określany mianem pierwszego na świecie latającego czołgu, który świetnie radzi sobie zarówno na ziemi, jak i w powietrzu. Opatentowany układ napędu umożliwił efektywne połączenie obu systemów lokomocji – jazdy i lotu. W bardzo wymagającym terenie potrafił wzbić się w powietrze czy nagrać film w wysokiej rozdzielczości. Teraz B-Technology idzie o krok dalej. Pracuje nad superdronem, który będzie potrafił poruszać się w każdym środowisku, co więcej – w każdym z nich równie efektywnie.

– Zaangażowaliśmy wiele dziedzin nauki, przede wszystkim materiałoznawstwa, bo to chyba najtrudniejsze, żeby ten dron był mały, lekki, wytrzymały. To optymalizacja pod względem oporów aerodynamicznych, wykorzystanie gąsienic do uzyskania dodatkowego udźwigu, a nie stracenia go, podniesienia efektywności pracy śmigieł. W zasadzie budujemy pojazd z trzech różnych środowisk w jednym. Musimy wszystko przeprojektować, zrobić to lżej, lepiej, zaprojektować gąsieniczki, które mają dobrą przyczepność na ziemi, ale mogą też podnieść efektywność pracy śmigieł w powietrzu czy środowisku wodnym – tłumaczy Witold Mielniczek.

Jak przyznaje prezes B-Technology, obecnie trwają prace nad napędem nowego drona tak, by mógł latać z maksymalnie dużą prędkością, a przy tym był wytrzymały. Zaprojektowany przez firmę dwa lata temu latający czołg, X-Tankcopter, mógł latać ok. 25 minut lub jeździć po ziemi 1,5 godziny z prędkością do 10 km/h, co było poza zasięgiem innych systemów. Superdron, nad którym trwają prace, ma te parametry znacznie poprawić.

– Naszym celem jest wykorzystanie 100 proc. potencjalnej mocy całego systemu w tych trzech środowiskach, czyli 100 proc. do jazdy, 100 proc. do pływania i 100 proc. do lotu. W każdym środowisku dron nie będzie gorszy od innych tego typu pojazdów, nie będzie gorszy od pojazdu gąsienicowego na ziemi, nie będzie gorszy od zdalnie sterowanej łódki na wodzie i też nie będzie gorszy w dużym stopniu od drona, który tylko potrafi latać – podkreśla Mielniczek.

Pojazd polskiej firmy, który miałby zdolność do poruszania się w każdym środowisku, mógłby znaleźć zastosowanie w wielu branżach. Przede wszystkim poszukiwawczej i wydobywczej, pomógłby w ocenie skutków nawałnic czy powodzi, wiadomo też, że chciałyby go wykorzystać służby ratownicze, np. do poszukiwania ludzi po zejściu lawin, czy ubezpieczeniowe – do oceny strat. Dron sprawdzi się też w branży rozrywkowej.

– To idealna zdalna kamera, którą można w łatwy sposób umieścić na dachu budynku, dojechać do krawędzi i jeśli włączymy silniki do lotu i do jazdy, to czas przesyłania obrazu na żywo do bazy znacznie się zwiększa, do kilkunastu godzin w małym dronie, co jest poza zasięgiem jakiegokolwiek innego – tłumaczy prezes B-Technology. – Chcemy, żeby nasz pojazd, w momencie kiedy wyląduje na wodzie, sobie pływa, mógłby zaglądnąć kamerą pod lustro wody. Wydaje mi się, że to by było supernarzędzie do stworzenia bardzo ciekawych filmów z innej perspektywy niż tylko widok z nieba.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Medycyna

Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Problemy społeczne

Sztuczna inteligencja napędza innowacje, ale pochłania ogromne ilości prądu. Rośnie potrzeba bardziej energooszczędnych rozwiązań

Trenowanie dużych modeli językowych, takich jak ChatGPT, wymaga ogromnych zasobów obliczeniowych, co przekłada się na znaczące zużycie energii, porównywalne z roczną konsumpcją małych państw. Eksperci podkreślają, że konieczne jest projektowanie bardziej energooszczędnych algorytmów i systemów, które ograniczą ślad węglowy AI. Jednocześnie sztuczna inteligencja może też wspierać działania na rzecz klimatu, pomagając w optymalizacji zużycia energii i efektywniejszym zarządzaniu zasobami.

Medycyna

Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej

Zespół polskich naukowców rozwija technologię hodowania bionicznej trzustki, którą będzie można wszczepiać pacjentom kwalifikowanym obecnie do przeszczepu od zmarłego dawcy. Taka procedura jest stosowana w najcięższych przypadkach cukrzycy typu 1, a niekiedy również w cukrzycy typu 2. Badacze, tworząc innowacyjną metodę leczenia dołożyli starań, by rozwiązać ryzyko najgroźniejszego powikłania, jakim jest odrzucenie wszczepianego narządu poprzez wykrzepianie. Do zbudowania narządu będą wykorzystywane komórki pacjenta, więc układ immunologiczny nie powinien odczytywać go jako obcy.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.