Mówi: | Adam Piotrowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Vigo System |
Detektory podczerwieni odgrywają coraz większą rolę na rynku technologicznym. Pomogą wykrywać raka, a także w badaniach kosmosu
Detektory podczerwieni usprawnią funkcjonowanie fabryk, poprawią nasze bezpieczeństwo i pomogą w badaniach kosmosu. Pozwalają wykrywać promieniowanie elektromagnetyczne niewidoczne nieuzbrojonym okiem oraz monitorować temperatury, odległości czy skład chemiczny obiektów. Sprawdzą się np. w bezinwazyjnym wykrywaniu markerów raka w układzie oddechowym, posłużą także w badaniach kosmosu.
– Najwięcej detektorów sprzedajemy do branży bezpieczeństwa, kolejnictwa – gdzie wykrywają, czy hamulce nie są zablokowane, czy pociąg nie zmierza ku awarii. W tej chwili największy rozwój jest w kierunku analizy gazów, w szczególności ochrona środowiska, czyli badanie jakości powietrza, emisji z fabryk, kominów. Ta sama analiza gazów idzie do badań medycznych, czyli badanie oddechu, bezinwazyjna metoda wykrywania markerów, np. raka w układzie oddechowym, zmian w układzie krwionośnym, hormonalnym – mówi agencji Newseria Innowacje Adam Piotrowski, prezes Vigo System.
Potencjał detektorów podczerwieni docenili producenci wykrywaczy metanu stosowanych w górnictwie. Ta metoda analizy składu chemicznego powietrza okazała się znacznie precyzyjniejsza niż metody oparte na czujnikach katalitycznych czy elektrochemicznych. W przeciwieństwie do konkurencyjnych rozwiązań nie wchodzą w reakcję z metanem, dzięki czemu są jednocześnie mniej zawodne i bardziej dokładne.
W równie ekstremalnych warunkach sprawdzą się detektory opracowywane przez inżynierów z Wojskowej Akademii Technicznej, które zaprojektowano z myślą o wykrywaniu pożarów. Te wysokotemperaturowe czujniki są w stanie wykryć ogień we wczesnym stadium, a co za tym idzie – zapobiec wybuchowi pożaru. Zastosowań detektorów podczerwieni jest znacznie więcej.
– Bardzo często detektory są montowane na różnego rodzaju liniach technologicznych do badania nieszczelności instalacji. Kiedyś dezodoranty były produkowane w ten sposób, że zanurzało się je w basenie i przez 24 godziny patrzyło, czy nie ma bąbelków. Z naszymi detektorami można wykryć jakąkolwiek nieszczelność natychmiast na linii. Za pomocą detektorów podczerwieni można też mierzyć temperaturę, szukać gorących obiektów czy badać farmaceutyki – wymienia Adam Piotrowski.
Detektory podczerwieni coraz częściej spotyka się także na rynku konsumenckim m.in. do monitorowania stanu zdrowia. Ciekawym przykładem jest tu opaska sportowa Band 3 Pro od firmy Huawei, w której miejsce czujnika optycznego zajął ten działający w podczerwieni. Moduł wyspecjalizowano w nieprzerwanym śledzeniu pracy serca, co pozwoli na bieżąco monitorować naszą kondycję.
Naukowcy NASA z kolei przygotowują się do zastąpienia Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, który wkrótce przestanie działać, Kosmicznym Teleskopem Jamesa Webba. Nowy teleskop ma prowadzić badania właśnie w podczerwieni, a nie w świetle widzialnym, jak jego poprzednik. Naukowcy liczą na to, że dzięki niemu uda się zbadać gwiazdy i galaktyki uformowane tuż po Wielkim Wybuchu.
Na polskim rynku detektory podczerwieni Vigo System można znaleźć przede wszystkim w czołgach producentów Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Czujniki ostrzegają załogę czołgu przed zagrożeniami, jakie mogą czyhać na nią na polu walki. Firma planuje także podjąć współpracę z warsztatami samochodowymi, aby umożliwić prowadzenie odczytu emisji spalin w czasie rzeczywistym.
– Mamy cały program zwiększenia funkcjonalności, dodawania dodatkowej wartości, czyli układów optycznych, układów cyfrowych, tak, żeby te detektory były łatwiejsze i szybsze do zainstalowania. W związku z tym inwestujemy w nową fabrykę. Planujemy dwudziestokrotnie zwiększyć skalę produkcji – zapowiada ekspert.
Analitycy z firmy Zion Market Research szacują, że globalny rynek detektorów podczerwieni przez najbliższe sześć lat będzie rósł w tempie 12,5 proc. średniorocznie, by w 2024 roku osiągnąć wartość 700 mln dol.
Czytaj także
- 2025-07-16: Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-22: Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-06-27: Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku
- 2025-06-24: Nie brakuje przeciwników zwiększenia wydatków na obronność do 5 proc. Obawiają się, że paradoksalnie zagrozi to bezpieczeństwu Europy
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-07-01: Koniec polskiej prezydencji w Radzie UE. Doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków na obronność
- 2025-07-17: Za 90 proc. wypadków drogowych odpowiada człowiek. Rozwój autonomicznych pojazdów może to ryzyko ograniczyć
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
Sektor MŚP stanowi 99 proc. firm w Polsce i odpowiada za prawie połowę polskiego PKB. Dlatego od jego rozwoju w dużej mierze uzależniony jest wzrost gospodarczy. Ekonomiści wskazują jednak, że poziom inwestycji jest zbyt niski, by budować silne podstawy rozwoju. Jak wskazuje Rzecznik MŚP, przedsiębiorcy liczą na lepszy dostęp do finansowania bankowego. Chodzi nie tylko o wsparcie inwestycji w kraju, lecz również w ekspansji zagranicznej.
Inwestycje
Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy

Domy prefabrykowane, stawiane z produkowanych w fabrykach modułów, to temat stosunkowo nowy na polskim rynku, ale zyskujący na popularności. Firma Spectis szacuje, że ten segment rynku jest wart ok. 5 mld zł, a do 2030 roku urośnie do 7 mld. Również długoterminowe perspektywy pozostają optymistyczne. Inwestorów przekonuje do tej technologii przede wszystkim możliwość skrócenia czasu inwestycji do kilku miesięcy i kontroli jej kosztów.
Konsument
Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii

Przedstawiciele branży pomp ciepła biją na alarm: mity i dezinformacja krążące w przestrzeni publicznej, brak wystarczającego wsparcia informacyjnego rządu i nieprawidłowości w działalności nieuczciwych firm w poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze – to główne przyczyny pogorszenia wizerunku tej technologii. Branża walczy z dezinformacją i stara się wzmacniać świadomość społeczną w zakresie ekologicznych i ekonomicznych korzyści z instalacji pomp ciepła. Jednocześnie podkreśla potrzebę kompleksowych działań ze wsparciem rządu.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.