Mówi: | Grzegorz Zwoliński |
Funkcja: | prezes |
Firma: | SatRevolution |
Kosmos staje się areną działań wojennych. Polska może dołączyć do kosmicznego wyścigu zbrojeń
Trwają dyskusje na temat wojskowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej przez różne narody. Nowo utworzone Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych intensywnie pracują nad tym, jak najlepiej chronić interesy USA i sojuszników. To o tyle istotne, że raporty organizacji pozarządowych wskazują, że Rosja i w nieco mniejszym stopniu Chiny intensyfikują działania w kosmosie. – W ten sposób możemy zwiększyć naszą siłę tak, aby nikomu nie opłacało się nas atakować – ocenia Grzegorz Zwoliński, prezes SatRevolution.
– Jeśli chodzi o możliwe konflikty w kosmosie, rozważane są różnego rodzaju scenariusze. Mam nadzieję, że do wojny nie dojdzie, aczkolwiek coraz częściej się mówi i widzi nowy wyścig zbrojeń w kosmosie. Amerykanie wydają coraz więcej pieniędzy na kosmos, podobnie Chiny i Rosja. Wyraźnie widać, że orbity to nowy poligon do rywalizacji krajów i mocarstw – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Grzegorz Zwoliński.
Termin „wojna w kosmosie” może oznaczać rzeczy, które już się toczą – twierdzi część amerykańskich ekspertów. Wskazują na zagłuszanie łączności satelitarnej, „oślepianie” laserowe satelitów wykonujących zdjęcia czy sondowanie systemów, aby sprawdzić możliwości ich zhakowania.
Istnieje już wiele różnych rodzajów broni przeciwsatelitarnej, w tym broń elektroniczna, która np. emituje sygnały zakłócające działanie radaru wroga, broń cybernetyczna, która zakłóca dane, a nawet broń, która może spowodować bezpośrednie fizyczne uszkodzenie satelitów docelowych.
– Broń satelitarna już tak naprawdę istnieje. Są satelity z ładunkami wybuchowymi na pokładach, które sprzątają kosmos, są satelity, które mają lasery. Mamy systemy, które niszczą z Ziemi satelity, mamy różne tego rodzaju przykłady, Indie niedawno zniszczyły swojego satelitę, podobne działania przeprowadzają Chiny czy Stany Zjednoczone. Zatem są możliwości militarne w kosmosie – podkreśla prezes SatRevolution.
Z dwóch corocznych raportów publikowanych przez organizacje pozarządowe, które dostarczają otwartych informacji o globalnym rozwoju broni przeciwprzestrzennej i innych zagrożeniach kosmicznych, wynika, że obecnie to Moskwa stała się większym zagrożeniem dla orbitujących satelitów. Choć Chiny również zwiększyły swoje zdolności kosmiczne, nie przejawiają równie agresywnych zachowań antysatelitarnych.
– Dzisiejsze możliwości i siła Stanów Zjednoczonych opiera się w dużej mierze na satelitach. Dzięki nim mogą się komunikować, przenosić informacje i zarządzać wojskiem. Coś, co nie było kiedyś możliwe, dzisiaj jest tak naprawdę podstawą działań zbrojnych – przekonuje Grzegorz Zwoliński.
Raport Center for Strategic and International Studies (CSIS) wskazuje, że Rosja była najbardziej aktywna w testowaniu broni przeciwsatelitarnej w ciągu ostatniego roku, w tym w testach broni kosmicznej, która wydaje się być zdolna do wystrzeliwania pocisków w inne satelity. Od 2010 roku ma ona też testować technologie dla operacji zbliżeniowych zarówno na niskich orbitach okołoziemskich, jak i na orbitach geostacjonarnych. Po przeprowadzonych testach w grudniu 2020 roku dowództwo kosmiczne Stanów Zjednoczonych stwierdziło, że Rosja uczyniła kosmos domeną działań wojennych.
Rosnące zagrożenie sprawia, że coraz więcej krajów inwestuje w rozwój technologii kosmicznych. Może to robić także Polska, zwłaszcza że mamy taki potencjał.
– Polska jako kraj ma pełne możliwości do tego, żeby być krajem kosmicznym, mamy wspaniałych inżynierów. Jesteśmy z drugiej strony bogatym już krajem, możemy rozwijać własne technologie i mieć na tym polu więcej do powiedzenia niż teraz. Tym bardziej że obawiamy się naszych sąsiadów, przede wszystkim jednego, a dzięki możliwościom kosmicznym jesteśmy w stanie widzieć dalej i projekcję naszej siły po prostu przesunąć trochę dalej tak, żeby nie opłacało się nikomu nas atakować – podkreśla prezes SatRevolution.
Czytaj także
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-17: Polscy badacze pracują nad kwantowym przetwarzaniem sygnału. To rozwiązanie pomoże zapewnić superbezpieczną łączność
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-12-11: Coraz większa rola sztucznej inteligencji w marketingu. Wirtualni influencerzy na razie pozostają ciekawostką
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
Agencja Badań Medycznych w przyszłym roku planuje ogłosić dwa konkursy. Pierwszy z nich dotyczy niekomercyjnych badań klinicznych z przewidywaną alokacją w wysokości 200 mln zł, drugi – niekomercyjnych eksperymentów badawczych z pulą w wysokości 75 mln zł. ABM zapowiada, że w 2025 roku skupi się na badaniach własnych, a także budowie rozwoju współpracy międzynarodowej.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Prawo
Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane – alarmują toksykolodzy.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.