Mówi: | Lech Ignatowicz |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Biopromic |
Już wkrótce rewolucyjne testy pozwolą błyskawicznie zdiagnozować choroby zakaźne. Nad rozwiązaniem pracują m.in. Polacy
Czas diagnozowania chorób takich jak gruźlica, zapalenie płuc czy borelioza można skrócić z kilku godzin do zaledwie kilkunastu minut. Będzie to możliwe dzięki szybkim testom diagnostycznym, nad którymi pracują m.in. Polacy. Tego rodzaju testy mogą się w znacznym stopniu przyczynić do uskutecznienia walki z chorobami zakaźnymi zwłaszcza w krajach rozwijających się.
– Chcemy przenieść technologię z centralnego laboratorium na format, który jest bardzo prosty w użyciu i bardzo tani. Większość z nas zna ten format z testów ciążowych. Pracujemy nad tym, by zwiększyć czułość takich testów, by można było używać ich przy wykrywaniu gruźlicy, malarii czy zapaleniu płuc – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje dr Lech Ignatowicz, prezes zarządu pochodzącej z Polski, a działającej w Szwecji firmy Biopromic.
Biopromic specjalizuje się w diagnostyce chorób zakaźnych. Szybki test w formacie POC pozwala na podstawie badania próbki moczu zdiagnozować gruźlicę płucną i pozapłucną w czasie krótszym niż 30 minut. Diagnostyka tej choroby wykonywana tradycyjnymi metodami, czyli w oparciu o badanie mikrobiologiczne, może trwać natomiast od kilku godzin do nawet kilku dni i jest wykonywana na zlecenie lekarza w laboratorium diagnostycznym. Potrzebne jest więc drastyczne skrócenie i uproszczenie procesu diagnozowania tej choroby.
– Większość świata potrzebuje testów bardzo szybkich i bardzo tanich, które można zrobić praktycznie w każdych warunkach bez elektryczności, bez specjalistycznego sprzętu i bez specjalistów – wskazuje Lech Ignatowicz.
Światowa Organizacja Zdrowia dąży do tego, by w latach 2020–2035 zredukować liczbę zgonów z powodu gruźlicy o 35 proc., a najpóźniej do 2020 roku zmniejszyć zapadalność na nią o 20 proc. W samym 2017 roku zanotowano 10 mln zachorowań na gruźlicę i 1,6 mln zgonów w jej następstwie.
– Nasz model pokazuje, że jesteśmy w stanie zmniejszyć zachorowalność na gruźlicę o 25 proc. na całym świecie, a to się przekłada na dziesiątki milionów osób do 2035 roku. Taka mała zmiana z kilku godzin do kilkunastu minut w diagnostyce przekłada się na to, że o wiele więcej pacjentów może być zdiagnozowanych szybko i dzięki temu mogą dostać leczenie, antybiotyki. W ten sposób wyeliminujemy jedną z największych epidemii na świecie –zapowiada dr Lech Ignatowicz.
Gruźlica to nie jedyna choroba, jaką można wykrywać, używając szybkich testów. Na początku października w czasopiśmie „Journal of Clinical Microbiology” opublikowane zostały wyniki badania nad szybkim testem na boreliozę. Aktualnie używane testy na boreliozę, zwane standardowym podejściem dwupoziomowym lub STT, obejmują przeprowadzenie dwóch złożonych testów (ELISA i Western blot) w celu wykrycia przeciwciał przeciw bakterii. Wymagają one zaangażowania doświadczonego personelu w laboratorium oraz kilku godzin na przeprowadzenie i interpretację wyników.
Szybki test mikroprzepływowy opracowany przez zespół biomedyków kierowany przez prof. Samuela Sia z Columbia Engineering może wykryć boreliozę z podobną wydajnością jak STT, ale w znacznie krótszym czasie, bo zaledwie 15 minut.
– Koncentrujemy się na chorobach, które uderzają głównie w kraje rozwijające się. Naszym flagowym projektem jest gruźlica, ale też jesteśmy zainteresowani malarią, brucelozą czy legionelozą. To są choroby, o których my już trochę zapominamy w Polsce, ale musimy pamiętać, że większość świata nadal się z nimi zmaga – zaznacza CEO Biopromic.
Projekt szybkiego testu na gruźlicę uzyskał wsparcie fundacji Billa Gatesa, która zajmuje się między innymi organizowaniem pomocy medycznej dla krajów rozwijających się. W bliskiej perspektywie możliwa jest jego finalizacja.
– Właśnie zakończyliśmy ogromne badanie kliniczne na próbie 600 osób w Ugandzie i przewidujemy, że test powinien się pojawić na rynku w przyszłym roku, również w Polsce. Oczywiście wszystko zależy od certyfikacji, od regulacji, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy tutaj w Polsce ten test mieli dostępny. Współpracujemy z Instytutem Chorób Płuc i Gruźlicy na ul. Płockiej w Warszawie. To jest nasz największy polski partner, dający ogromne wsparcie dla naszego projektu – mówi dr Lech Ignatowicz.
Według analityków z Allied Market Research światowy rynek szybkich testów diagnostycznych osiągnie do 2023 roku wartość 39,1 mld dol.
Czytaj także
- 2025-06-16: Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców
- 2025-06-05: Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-05-22: Statystyki dotyczące otyłości coraz bardziej niepokojące. Niewielki odsetek chorych podejmuje leczenie
- 2025-05-23: Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2025-05-28: Innowacyjne leki zmieniają oblicze rzadkich chorób neurologicznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne. Tak jest w przypadku rdzeniowego zaniku mięśni
- 2025-05-09: Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty
- 2025-05-14: 37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Z powodu braku przejrzystego prawa branża recyklingu odkłada inwestycje. Firmy apelują o szybkie wdrożenie przepisów
Branża recyklingu stoi przed wyzwaniami związanymi z wdrożeniem systemu kaucyjnego, systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta i rozporządzenia PPWR. Brakuje jednak odpowiednich przepisów dostosowujących polskie prawo i realia do unijnych regulacji. W efekcie utrzymującej się niepewności prawnej między 2018 a 2023 rokiem co trzeci zakład recyklingu zamknął działalność. Wiele firm odkłada inwestycje, czekając na uregulowanie rynku. Podobna niepewność dotyczy też producentów opakowań.
Transport
Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców

Instytucje unijne powinny bardziej koncentrować się na celach i możliwościach rozwoju, jakie daje ESG, a nie kontroli działań firm w tym obszarze i obowiązków sprawozdawczych – twierdzą przedstawiciele organizacji Business for Good. Konieczne jest więc złagodzenie obowiązujących regulacji. Europa powinna również dążyć do utworzenia wspólnego rynku o ujednoliconych przepisach i mechanizmach.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.