Newsy

Interfejsy mózg–komputer pozwolą na połączenie ludzkich myśli ze sztuczną inteligencją. Niosą za sobą jednak wiele zagrożeń, jak np. hakowanie umysłu

2020-11-19  |  06:00

Dzięki około 100 miliardom połączeń neuronowych nasze mózgi są w stanie przetwarzać miliardy bitów informacji na sekundę. Wciąż jednak niewiele wiadomo o komórkach, które odgrywają ważną rolę w procesach poznawczych, regulacji pracy serca, płuc i innych narządów. Interfejsy mózg–komputer pozwalają to zmienić. Za pomocą inteligentnych czujników można sprawdzić pracę mózgu, stan skupienia czy zmierzyć emocje. Neuralink może zaś pozwolić na symbiozę między ludzkim mózgiem a sztuczną inteligencją. W środowisku naukowym budzi to jednak wiele wątpliwości, nie tylko natury etycznej.

Zdaniem wielu ekspertów mózg i umysł są ostatnią granicą nauki. Wciąż niewiele wiadomo o tej masie komórek, która odgrywa ważną rolę w procesach poznawczych, regulacji pracy serca i innych narządów. Dzięki około 100 mld połączeń neuronowych nasze mózgi są w stanie przetwarzać miliardy bitów informacji na sekundę. W odkrywaniu tajemnic umysłu mogą pomóc interfejsy mózg–komputer. Te jednak, choć dają spore możliwości, budzą też wiele kontrowersji, zwłaszcza pod względem wykorzystania komercyjnego.

– Wyzwań i kontrowersji jest całkiem sporo, zwłaszcza jeśli zaczniemy rozmawiać o przestrzeni wykorzystania komercyjnego, nie o samej medycynie. To np. wyzwania związane z przestrzenią biologiczną. Czy po wszczepieniu chipu do mózgu nie okazałoby się, że przy okazji cokolwiek możemy uszkodzić? Pojawia się przestrzeń technicznych wyzwań i sceptycyzmu, bo co ile będę musiała taki interfejs wymieniać? Czy tak jak w przypadku rozruszników serca będzie on miał swój okres ważności? – rozważa w rozmowie z agencją Newseria Innowacje dr Dominika Kaczorowska-Spychalska, dyrektor Centrum Mikser Inteligentnych Technologii na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

W sektorze publicznym inicjatywy takie jak Human Brain Project mają na celu przyspieszenie badań, które mogą pomóc dowiedzieć się więcej o mózgu, głównie w celu lepszego leczenia chorób i poprawiania funkcji poznawczych. W sektorze prywatnym firmy pracują zaś nad opracowaniem skutecznych interfejsów mózg–komputer do szerokiego zakresu zastosowań. Przykładem może być Neuralink Corporation Elona Muska, które stara się stworzyć superszybki, szerokopasmowy interfejs mózg–maszyna, mogący pomóc mózgowi lepiej pracować przy użyciu koncepcji sztucznej inteligencji.

Do ludzkiego mózgu można by „przyszyć” cienkie elektrody w taki sposób, aby komórki mózgowe mogły być bezpośrednio dostępne i manipulowane przy użyciu sztucznej inteligencji. Elon Musk stwierdził, że ostatecznym celem Neuralink jest stworzenie symbiozy między ludzkim mózgiem a sztuczną inteligencją.

– Pojawiają się kontrowersje związane z bezpieczeństwem, bo czy za pośrednictwem takiego interfejsu ktoś mógłby przejąć władzę nad moimi myślami? Bardzo mocno podkreśla się, że takie hakowanie umysłu raczej nie będzie wchodziło w grę, że te rozwiązania będą faktycznie na tyle zakodowane, że takiego ryzyka nie będzie. Jednak sceptycy mówią, że jeśli można zhakować nasz komputer, to może w przyszłości można byłoby zhakować nasz umysł – zauważa dr Dominika Kaczorowska-Spychalska.

Interfejsy mózg–komputer pozwalają już sprawdzić nasz stan skupienia, pomóc w nauce, czytają nasze emocje, pozwalają też kontrolować zdrowie. Pojawiają się już pomysły, żeby wczepiać dzieciom tuż po urodzeniu specjalne chipy, które mogłyby na bieżąco sprawdzać parametry życiowe, ostrzec przed chorobami, a sprawdzając geny – ocenić, na jakie schorzenia byłyby narażone w przyszłości. Choć z punktu widzenia medycznego takie urządzenia znacznie ułatwiłyby życie, budzą wiele wątpliwości, zwłaszcza natury etycznej. Część naukowców podkreśla, że taka ingerencja w ciało człowieka i manipulowanie nim poprzez nowe technologie może nieść za sobą wiele zagrożeń.

– Dynamika zmian i nowe rozwiązania i technologie, które się wciąż wokół nas pojawiają, zachodzą tak szybko, że właściwie dzisiaj chyba nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, co będzie dalej. Jedyne, co nas ogranicza, to nasza wyobraźnia, natomiast coś, na co powinniśmy zwrócić uwagę, to funkcje człowieka, który powinien być papierkiem lakmusowym, wskaźnikiem racjonalności określonych decyzji czy dane rozwiązanie powinniśmy implementować do naszego życia – przekonuje ekspertka.

Choć interfejsów mózg–komputer jest coraz więcej i mają też więcej zastosowań, wciąż pozostają raczej kwestią przyszłości, zwłaszcza ich szerokie, komercyjne wykorzystanie. Choć już teraz część firm udostępnia specjalne aplikacje i czujniki, które mają zwiększyć możliwości naszych mózgów, to wciąż daleka droga do możliwości sterowania ludzkim umysłem przez sztuczną inteligencję. Nad Neuralinkiem trwają dopiero prace, eksperymenty prowadzone są na zwierzętach. Wciąż jeszcze nie wiadomo, czy będzie można je stosować u ludzi.

– Pamiętajmy też, że świat za 10–15 lat może być całkiem inny, gdzie będziemy traktowali taki interfejs jako coś naturalnego, ale jednocześnie prawdopodobnie będziemy rozmawiali o całkiem innych wyzwaniach i całkiem innych kontrowersjach, które wokół nich będą się pewnie pojawiać – ocenia dr Dominika Kaczorowska-Spychalska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc

Do 2030 roku z gospodarki o obiegu zamkniętym ma pochodzić co czwarty surowiec. Aby przyspieszyć ten proces, w Polsce potrzeba nowej, międzysektorowej Mapy Drogowej dla Gospodarki o Obiegu Zamkniętym – wskazywali eksperci w trakcie Polish Circular Forum. Obecny dokument nie spełnia już swojej roli i wymaga aktualizacji. Na braku jasnych przepisów i systemu wsparcia najbardziej cierpią przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa. – Z naszych badań wynika, że tylko 3–3,5 proc. firm z sektora MŚP jest świadomych i przygotowanych do transformacji – ocenia Agnieszka Zdanowicz, wiceprezes Klastra Gospodarki Cyrkularnej i Recyklingu.

Prawo

Wspólna polityka rolna do deregulacji. Trwają prace nad uproszczeniami dla rolników

Prawie 1,6 mld euro – tyle mają wynieść roczne oszczędności dla rolników po uproszczeniu wspólnej polityki rolnej. Zaproponowany w maju przez Komisję Europejską pakiet zmian zakłada redukcję części obowiązków administracyjnych, które dziś spoczywają na rolnikach ubiegających się o unijne wsparcie. Szczególnie dotyczy to płatności dla drobnych rolników. Jak podkreślają eksperci, wszelkie zmiany, które będą działać na rzecz konkurencyjności unijnego rolnictwa, są wskazane, ale przy uwzględnieniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa żywności.

Ochrona środowiska

Gospodarowanie odpadami nieodłącznym elementem strategii firm. Brak jasnych przepisów utrudnia ich działania

Odpowiedzialne gospodarowanie odpadami stanowi integralną część biznesu, a działania w tym obszarze coraz częściej wchodzą w skład strategii ESG. Opóźniające się wdrożenie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) zgodnego z wymogami Unii Europejskiej stawia jednak przed polskimi przedsiębiorstwami wiele wyzwań.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.