Mówi: | Krzysztof Banasiak |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Fibaro |
Przekształcenie domu w "smart home" nie musi na początku być drogie. Ważny jest system, który integruje wszystkie urządzenia
Firma Fibaro stworzyła ekosystem, który integruje całą gamę domowych urządzeń i wspomaga codzienne czynności. Wszystko po to, by domownicy nie musieli sobie zawracać głowy rutynowymi obowiązkami, które pochłaniają zarówno czas, jak i energię.
– Nie zdając sobie z tego sprawy, używamy różnego rodzaju urządzeń, które nazywamy smart – są to telewizory, klimatyzatory, rolety zewnętrzne, systemy audiowideo, a także urządzenia z automatyki domowej, takie jak zraszacze do ogrodu i inne. Cała magia ekosystemu Fibaro polega na tym, że mózg centralki pozwala integrować ze sobą wszystkie elementy systemu – mówi agencji informacyjnej Newsera Innowacje Krzysztof Banasiak, członek zarządu Fibaro.
System Fibaro umożliwia integrację domowych urządzeń za pomocą specjalnych przycisków, czujników, pilotów, a także oprogramowania na tablety czy smartfony. Dzięki nim można je dowolnie personalizować czy konfigurować w taki sposób, by np. włączały się o danej porze i dostosowywały się do wymagań użytkownika.
– Powiedzmy, że chcemy codziennie o 17 oglądać wiadomości, do tego chcemy mieć sufit podświetlony na niebiesko, zamknięte rolety i którąś z lampek nocnych zapalonych na 30%. System Fibaro można skonfigurować w taki sposób, że codziennie o 17 sam automatycznie dostosuje się do wszystkich zaleceń: podniesie głos w naszym systemie audio, włączy telewizor, spuści rolety, pozapala odpowiednie oświetlenie i po zakończeniu programu wróci ponownie do trybu dziennego czy wieczornego – wyjaśnia Krzysztof Banasiak.
System Fibaro sprawdzi się nie tylko w domu jako manualny włącznik dowolnych urządzeń elektrycznych i scen, ale również w firmie, jako urządzenie wspomagające czynności oraz obsługę klientów. Co więcej, system doskonale nadaje się również do tego, by korzystać z niego w sytuacjach alarmowych np. jako przycisk kontaktu z opiekunem czy wezwania pomocy.
– Samo wdrożenie integracji to bardzo ciężki kawałek chleba, tym bardziej, że zarządzanie wszystkimi pojedynczymi ekosystemami, mającymi różne technologie nie jest łatwe. Mimo to technologia Fibaro potrafi w jednym miejscu wykorzystać możliwości każdego z tych elementów systemu naszego domu – przekonuje Krzysztof Banasiak. Po czym dodaje – Weźmy np. rolety, oświetlenie, ogrzewanie, sprzęt audio i sprzęt wideo. To wszystko zaczyna współgrać i żyć de facto w harmonii. Klient zyskuje nie tylko czas, ale przede wszystkim komfort.
Koszty instalacji zależą od tego, czym zainteresowany jest dany klient i jak wiele urządzeń będzie chciał zintegrować. Innymi słowy, użytkownik ekosystemu może dokładać do niego kolejne urządzenia, lecz musi liczyć się z dodatkowymi inwestycjami.
– Ciężko dokładnie oszacować całkowite koszty. To tak, jakbyśmy próbowali na oko powiedzieć, ile kosztuje dom lub mieszkanie. Klienci, którzy jeszcze nie mieli okazji użytkować naszego systemu, mogą zacząć np. od zdalnego sterowania roletami zewnętrznymi domu, w takim przypadku koszt instalacji wyniesie ok. 1500 zł. Oczywiście w każdej chwili klienci mogą dojść do wniosku, że już czas, aby zacząć sterować ogrzewaniem, a później innymi elementami, znajdującymi się w domowej przestrzeni. W takiej sytuacji użytkownicy mogą dokupić kolejne elementy, aż w końcu stworzą w swoim domu inteligentny ekosystem – tłumaczy Krzysztof Banasiak.
Oferta firmy Fibaro, w której znajdują się: sensory, aktory, wyzwalacze i centrale, pozwala wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów, oferując im wszystko to, czego w danym momencie potrzebują.
– Nasz ekosystem charakteryzuje się bardzo bogatym portfoliem produktów, dlatego jesteśmy w stanie sprostać praktycznie wszystkim potrzebom naszego klienta. Jako Fibaro potrafimy zbudować inteligentny dom w zależności od wymagań i potrzeb klienta – podsumowuje Krzysztof Banasiak.
Czytaj także
- 2024-03-29: Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
- 2024-03-15: Powrót Trumpa do władzy może oznaczać kłopoty dla wszelkich sojuszy USA. Winne jest jego transakcyjne myślenie
- 2024-03-05: Kluczowy moment dla prawyborów prezydenckich w USA. O poparciu decydują kwestie gospodarcze i głosy mniejszości
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-01-19: Organizacje senioralne chcą większego udziału osób starszych w życiu społecznym. Potencjał jest ogromny
- 2024-01-29: Aneta Glam-Kurp: Liczę na to, że Krzysztof Stanowski zdecyduje się na zdemaskowanie Caroline Derpienski. Bardzo by mi to pomogło, bo ona oszukuje ludzi i nie daje mi spokoju
- 2023-12-29: Natalia Janoszek: Mimo że minęło już dużo czasu od wybuchu afery, to ja nadal dostaję życzenia śmierci. Czekam na sądowne rozstrzygnięcie tej sprawy
- 2023-12-20: Edyta Zając: Prezenty świąteczne dla bliskich kolekcjonuję już od pół roku. Po prostu lubię być przygotowana
- 2023-12-19: Natalia Uliasz: Buduję życie między Polską a Bali. Żyję tam zdrowo i holistycznie, ale tęsknię za Warszawą i światem mody
- 2023-12-11: Beata Sadowska: W Warszawie intensywnie pracuję, a w domu we Francji jestem z rodziną i ładuję baterie. Funkcjonowanie między dwoma światami jest wymagające, ale i fantastyczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.