Newsy

IFA 2019: Branża foodtech coraz bardziej innowacyjna. Stworzono inteligentny, najcichszy blender na świecie rozpoznający miksowaną zawartość

2019-09-13  |  06:00

Branża foodtech, czyli innowacyjnych rozwiązań na rynku spożywczym, należy do najbardziej innowacyjnych na świecie. Powstają rozwiązania, które pozwalają dokładnie i w ciągu chwili ocenić świeżość produktu, jego skład i wartości odżywcze, a inteligentne etykiety ostrzegają przed upływem ważności. Rozwija się też rynek urządzeń kuchennych – można już znaleźć piekarnik z rozszerzoną rzeczywistością, urządzenia na kapsułki do zrobienia drinka czy supercichy i inteligentny blender. Millo błyskawicznie przygotuje smoothie, łączy się ze smartfonem lub tabletem, przy tym jest kilkukrotnie cichszy niż zwykły blender.

– Zaprojektowaliśmy zupełnie nowy rodzaj blendera – inteligentny blender. Opatentowaliśmy technologię sprzężenia magnetycznego, którą zastosowaliśmy w silniku bezszczotkowym. Technologia ta pozwoliła nam na stworzenie produktu w zupełnie innym stylu, również dlatego że nie mamy tu żadnych połączeń mechanicznych. Zasadniczo jest to najcichszy blender na świecie. Urządzenie jest w stanie także rozpoznać, co dzieje się w środku pojemnika w czasie rzeczywistym – mówi agencji Newseria Innowacje Ruslanas Trakselis, założyciel Millo Appliances.

Wykorzystanie najnowszych technologii na rynku urządzeń kuchennych jest coraz powszechniejsze. Dla chętnych są wielozadaniowe roboty, które gotują na parze, jednocześnie siekając warzywa i mieszając potrawę. Pokazują przy tym na inteligentnym wyświetlaczu wartości odżywcze produktu czy propozycje jego podania. Inteligentne piekarniki z rozszerzoną rzeczywistością wyświetlają, jak wygląda produkt i podpowiadają przy tym przepisy na pasujące potrawy. Na rynku są już specjalne blaty do produkcji piwa, a maszyna na kapsułki w kilka chwil zrobi wyszukanego drinka.

Millo to z kolei inteligentny blender, który pozwala ustawić preferencje rodzinne, pokazuje też informacje o wartościach odżywczych. Zaawansowany bezszczotkowy silnik magnetyczny wytwarza 3 razy mniej hałasu, a na jednym naładowaniu akumulatora można zrobić ok. 10 koktajli.

– To nowy wymiar tworzenia przepisów na smoothie – nie chodzi już tylko o to, co włożysz do środka, ale w jaki sposób zostanie to zblendowane. Można stworzyć przepis w jednej części świata, aby na drugim końcu świata uzyskać dokładnie to samo smoothie – tłumaczy Ruslanas Trakselis.

Blender Millo łączy się ze smartfonem lub tabletem, pozwala zminimalizować czas spędzany na miksowaniu. Podłączenie Millo do telefonu umożliwia zdalne sterowanie i personalizację ustawień, blender zapamiętuje ulubione przepisy czy szybkość mieszania. Powierzchnia jest wrażliwa na dotyk – wystarczy lekko dotknąć w dowolnym miejscu, aby aktywować i kontrolować urządzenie. Dzięki technologii Air Drive ​​pokrywka blendera blokuje się za pomocą magnesów. Te same magnesy są następnie wykorzystywane do zasilania silnika (prędkość do 16 tys. obr/min). Nożyki z magnetycznym mechanizmem potrzebują mniej energii, są przy tym bardzo wytrzymałe.

– Przeprowadziliśmy testy skuteczności blendowania. Zmrożone kawałki marchewki nie stanowiły żadnego problemu dla blendera. Marchew, lód, orzechy, warzywa korzeniowe, wszystko można zblendować – przekonuje twórca.

Millo można połączyć ze specjalnie zaprojektowaną dla niego aplikacją, która śledzi np. liczbę koktajli, ich średnią zawartość białka, ale także popularnymi aplikacjami zdrowotnymi i fitness, takimi jak MyFitnessPal i Apple Health. Urządzenie daje także możliwość skonfigurowania różnych profili użytkowników.

– Mimo że urządzenie służy do blendowania, nie jest ono postrzegane jako blender czy urządzenie kuchenne, ale raczej jako gadżet. Stworzyliśmy to urządzenie z myślą o wszystkich, którzy dbają o dietę lub chcą szybko przyrządzić zdrowy posiłek – mówi Ruslanas Trakselis.

Produkcja inteligentnego blendera ma ruszyć w I kw. 2020 roku. Na rynku będzie można go kupić za 449 euro. Według analityków Research and Markets globalny rynek food tech ma osiągnąć wartość 250 mld dol. w 2022 r.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Ochrona środowiska

Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie. Za tym idą rekordowe zjawiska klimatyczne

Marzec 2024 roku był 10. miesiącem z rzędu, który pobił rekord temperatur w historii globalnych pomiarów dla danego miesiąca roku – wskazują dane Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia temperatura wyniosła 14,14 st. C, czyli o 0,73 st. C więcej niż średnia dla marca z lat 1991–2020. Marzec był też o 1,68 st. cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym, do którego odnoszą się globalne cele zawarte w porozumieniu paryskim. Kolejny miesiąc z rekordem ciepła oznacza nasilone zjawiska klimatyczne, również te ekstremalne. 2023 rok był w Europie okresem rekordów w tym zakresie, m.in. największych pożarów, powodzi czy fal upałów – wynika z raportu C3S i Światowej Organizacji Meteorologicznej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.