Newsy

Innowacyjne rozwiązania napędzają rozwój fotowoltaiki w Polsce. Dzięki temu jej wydajność stale rośnie

2017-07-21  |  06:25

Coraz więcej ogniw wykonywanych jest w nowoczesnej technologii PERC, polepszającej zdolność absorpcji światła i zwiększającej wydajność nawet o blisko 25 proc. Także współczesne falowniki zmieniające prąd stały na zmienny umożliwiają szeroki zakres monitoringu ich pracy i pozwalają na współpracę z innymi urządzeniami. Zainstalowana w polskich elektrowniach fotowoltaicznych moc osiągnęła 75 MWp, a liczba instalacji powinna rosnąć. Sprzyjają temu prawo i coraz niższe ceny. W przypadków odbiorców indywidualnych całkowity koszt inwestycji nie przekracza 20 tys. zł i zwraca się w ciągu maksymalnie 10 lat.

– W zakresie innowacji w fotowoltaice obserwujemy ciągły wzrost sprawności modułów fotowoltaicznych, a przez to wzrost jednostkowej mocy modułu fotowoltaicznego. To innowacje ewolucyjne, nie ma zmian rewolucyjnych, ale ciągłe, drobne zmiany, powodują coraz lepszą wydajność modułów i ich niższą cenę – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Bogdan Szymański ze Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej Polska PV.

Coraz więcej firm wykonuje ogniwa w innowacyjnych technologiach PERC (Passivated Emitter Rear Contact) oraz HJT (Heterojunction Si), które podnoszą ich wydajność przy nieznacznie wyższej cenie. Ogniwa wykonane w tej technologii mogą już wkrótce stać się standardem, pozwalają na spore oszczędności, co istotne zwłaszcza w mikroistalacjach, u odbiorców indywidualnych. Szacuje się, że ogniwa w technologii PERC, poprawiającej ich zdolność absorpcji światła, pozwalają poprawić wydajność modułów nawet o blisko 25 proc.

– W zakresie systemów fotowoltaicznych obserwujemy rozwój tzw. modułów smart i optymalizatorów mocy. Są to urządzenia elektroniczne, które pozwalają zwiększyć wydajność modułu fotowoltaicznego poprzez optymalizację jego pracy na poziomie nie całej instalacji, ale na poziomie pojedynczego modułu – wskazuje Bogdan Szymański.

Także współczesne falowniki umożliwiają szerszy niż jeszcze niedawno zakres monitoringu ich pracy. Oprócz informacji o ilości wyprodukowanej energii możliwe jest odczytywanie dokładnych parametrów wejściowego prądu stałego i wyjściowego prądu przemiennego czy ewentualnych błędów. Falowniki mniejszej mocy mają interfejs RS 232, rośnie też popularność komunikacji bezprzewodowej poprzez Bluetooth czy wi-fi.

– W zakresie falowników widzimy ciągłe innowacje polegające na narzędziach informatycznych, na możliwości zwiększonego monitoringu, na możliwości współpracy z innymi urządzeniami. Popularna jest współpraca z pompami ciepła, także z systemami zagospodarowującymi energię, czyli możliwość włączania urządzeń, jeżeli mamy produkcję energii z instalacji fotowoltaicznych czy magazynowanie tej energii np. w cieple – mówi ekspert Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej Polska PV.

W ciągu kilkudziesięciu lat energia słoneczna będzie w stanie zaspokoić większość światowego zapotrzebowania na prąd. Coraz popularniejsze, także w Polsce, są rozwiązania proekologiczne. Dodatkowo z modułów fotowoltaicznych może skorzystać niemal każdy. Nie tylko przedsiębiorcy, lecz także inwestorzy indywidualni.

– Korzystać może praktycznie każdy, kto ma odpowiednie warunki techniczne. Instalacja fotowoltaiczna nieodzownie wiąże się z posiadaniem zasobów energii słonecznej, czyli najlepiej dachu skierowanego na południe, w odpowiednim zakresie kątów, oczywiście niezacienionego. Obiektów, które spełniają te warunki, jest relatywnie bardzo dużo – ocenia Bogdan Szymański.

Z raportu „Rozwój polskiego rynku fotowoltaicznego w latach 2010–2020” przygotowanego przez Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej Polska PV wynika, że łączna moc zainstalowana w polskich elektrowniach fotowoltaicznych osiągnęła pod koniec roku 2016 pułap niemal 75 MWp, z czego ponad 90 proc. to moc przyłączona w mikroinstalacjach. W dużej mierze to wynik stabilizacji sytuacji prawnej w zakresie systemu wsparcia dla prosumentów. Energia, która nie zostanie zużyta w czasie rzeczywistym, zostanie oddana do sieci, a po rocznym okresie rozliczeniowym 70 proc. trafia do właściciela. Instalowaniu modułów fotowoltaicznych sprzyjają też przystępne ceny.

– W zależności od wielkości instalacji koszt systemu fotowoltaicznego waha między 4 a 5 tys. zł za kilowat zainstalowanej mocy. W przypadku osób fizycznych typowa instalacja to między 3 a 4 kW, więc całkowita wartość inwestycji to poziom 15–20 tys. zł. Dla większości inwestorów nie jest to kwota, która przekraczałaby ich możliwości finansowe – tłumaczy Bogdan Szymański.

Szacuje się, że na koniec 2016 roku w Polsce przyłączonych było niemal 15 tys. mikroinstalacji PV. Oprócz cen inwestorów przyciąga też okres zwrotu poniesionych kosztów.

– W przypadku osób fizycznych okres zwrotu z instalacji fotowoltaicznej wynosi 8–10 lat, bez dofinansowania. Obecnie jednak coraz bardziej popularne są tzw. programy parasolowe, w których gmina pozyskuje środki i wydatkuje je na budowę mikroinstalacji na obiektach mieszkańców, bezpłatnie użycza mieszkańcom te instalacje, a po 5 latach stają się one ich własnością. Z uwagi na dość wysokie dofinansowanie sięgające między 60 a 85 proc., taka instalacja w ramach programu parasolowego zwraca się najczęściej w okresie 2–3 lat – przekonuje Bogdan Szymański.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Telekomunikacja

M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej

– Nie pohukiwanie w Parlamencie Europejskim, ale twarde sankcje, które Komisja powinna jak najszybciej zaproponować – mówi Maciej Wąsik, europoseł z PiS, zapytany o potrzebną reakcję państw Unii Europejskiej na uszkodzenie kabli biegnących na dnie Morza Bałtyckiego. Jak podkreśla, nikt nie ma wątpliwości, że to element wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję. Dlatego potrzebna jest jednolita i silna odpowiedź UE oraz większe wsparcie dla Ukrainy.

Przemysł

Historyczna polska akwizycja w USA sfinalizowana. Chemiczny koncern należący do Kulczyk Investments zyskuje mocną pozycję w Ameryce Północnej

Chemiczna grupa Qemetica, należąca do portfela Kulczyk Investments, sfinalizowała transakcję nabycia od koncernu PPG biznesu krzemionki strącanej za 1,2 mld zł, czyli ok. 310 mln dol. Tym samym przejmuje fabryki w Holandii i USA, stając się trzecim graczem w Europie i drugim w Ameryce Północnej na rynku tego surowca, kluczowego m.in. dla globalnej branży motoryzacyjnej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.