Mówi: | Jarosław Szymczuk |
Funkcja: | Dyrektor generalny |
Firma: | IBM Polska |
IBM Polska: komputery kwantowe mogą pomóc w znalezieniu leków na każdą chorobę. Symulacje ich działania na ludzkim DNA przyspieszą ten proces
Komputery kwantowe mogą odmienić losy świata. Nawet w perspektywie najbliższych lat możliwe będzie dzięki nim całkowite wyleczenie wszystkich nowotworów. Superszybki komputer będzie w stanie zasymulować DNA człowieka, cząsteczki leku i wpływ leku na DNA. Komputery kwantowe będą bez trudu łamać szyfry. Symulacje biomedyczne i chemiczne pomogą odkryć nowe metody leczenia w rekordowym czasie. Zaawansowana moc obliczeniowa może prowadzić do czegoś więcej niż tylko innowacji. To rozwiązania, które fundamentalnie zmienią rzeczywistość.
– Za pomocą symulacji komputerowej moglibyśmy znaleźć lek na daną chorobę. W wirtualnej rzeczywistości można zasymulować DNA człowieka i równocześnie zasymulować cząsteczki leku, by poznać sposób jak te cząsteczki leku na to DNA wpływają. Na razie to rozważania teoretyczne, jest jeszcze o wiele za wcześnie żeby o czymś takim dyskutować, natomiast mówimy o rozwiązaniach, które absolutnie fundamentalnie będą w stanie zmienić rzeczywistość – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Jarosław Szymczuk, dyrektor generalny IBM Polska.
Badanie dziesiątków tysięcy ludzkich genów wymaga ogromnej mocy obliczeniowej i czasu. Obecne badania medyczne są ograniczone ze względu na konwencjonalne możliwości przetwarzania danych, które opóźniają przełomowe odkrycia naukowe i innowacje. Komputery kwantowe mogłyby ten problem rozwiązać – odkryć leki, które znacznie przedłużyłyby życie i potrafiłyby wyleczyć każdą chorobę. Na komputerach kwantowych zyskałby jednak nie tylko świat medycyny. Mogą także pomóc określić granice czasu i przestrzeni, złamać każdy szyfr, bezbłędnie przewidywać skutki zjawisk atmosferycznych i ostrzegać przed nimi z dużym wyprzedzeniem, czy stworzyć ultra bezpieczne satelitarne sieci komunikacyjne.
Możliwości są praktycznie nieograniczone, ale ludzkość wciąż jest na wczesnym etapie opracowywania komputera kwantowego.
– Jeżeli chodzi o stan badań nad komputerem kwantowym, to mamy w tej chwili moce obliczeniowe rzędu 50 kubitów. Udostępniamy obecnie te moce obliczeniowe za pomocą chmury IBM Cloud. Przez internet każdy może uzyskać do niej dostęp. Wyposażamy je w tej chwili w odpowiednie biblioteki programistyczne, można w tym momencie budować już algorytmy i testować możliwości tego komputera. Równocześnie mamy kilka instytucji, które w praktyce testują możliwości zastosowania komputera kwantowego do swoich biznesowych zastosowań – mówi Jarosław Szymczuk.
Nad komputerami kwantowymi pracują wszystkie największe firmy informatyczne. Możliwości komputerów dostrzegają też światowe mocarstwa. Tylko w latach 2010-2016 na inwestycje w rozwój technologii komputerów kwantowych w USA przeznaczono ponad 200 mln dolarów. Chiny planują zbudować supercentrum badań i rozwoju kwantowego. Australia jest na skraju rozwoju komputera kwantowego z jednym atomem. Francja rozwija możliwości zastosowania obliczeń kwantowych w algorytmach cyberbezpieczeństwa, a Kanada – technologiach, które pomagają operatorom izolować obiekt.
O ile tradycyjny komputer wykorzystuje system zero-jedynkowy, komputer kwantowy posługuje się kubitami. Kubit to kwantowa bramka logiczna, różniąca się od klasycznego bitu, który przyjmuje jedną z dwóch wartości – zero lub jeden. Kwantowy bit może mieć wartość zera, jedynki lub być kwantową superpozycją zera i jedynki, zatem jego potencjał w obliczeniach jest nieporównywalnie większy. Problemem pozostaje wciąż kontrola nad kubitami i określenie ich wartości i kolejności.
– Komputer kwantowy daje w tym momencie nowe możliwości. Nieograniczone być może da w momencie zastosowania w przyszłości – ocenia Jarosław Szymczuk.
Raport „Quantum Computing Market & Technologies – 2018-2024” wskazuje, że wydajność kwantowa będzie rosnąć o blisko 25 proc. do 2024 roku. Market Research Media szacuje, że wartość rynku komputerów kwantowych do 2020 roku przekroczy 5 mld dolarów.
Czytaj także
- 2025-08-01: Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin
- 2025-07-10: UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa
- 2025-06-16: Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-22: Unijne programy szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wkrótce uruchomione będzie 150 mld euro na niskooprocentowane pożyczki
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-07-23: Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Konsument
Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa

Jak wynika z raportu ONZ, choć w ciągu ostatniej dekady dzięki dążeniu do realizacji przyjętych celów udało się poprawić życie milionów ludzi na całym świecie, to jednak tempo zmian pozostaje zbyt wolne, by dało się je osiągnąć do 2030 roku. Postęp hamują przede wszystkim eskalacja konfliktów, zmiana klimatu, rosnące nierówności i niewystarczające finansowanie. Jak wynika ze sprawozdania Parlamentu Europejskiego, problemem jest także brak ścisłej współpracy międzynarodowej i sceptyczne podejście niektórych państw ONZ.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.