Newsy

Naszpikowane technologiami drony rewolucjonizują sposób pracy magazynów. Ich praca jest efektywniejsza i dokładniejsza niż ludzka

2021-07-28  |  06:00

Zamiast zespołu ludzi wyposażonych w skanery i podnośniki inwentaryzację w magazynie może wykonywać rój dronów, który oblatuje pomieszczenia i robi zdjęcia towarów. Następnie system analizuje obraz i wyszukuje kody kreskowe. Autonomiczne statki powietrzne wykonują swoje zadania taniej, szybciej i dokładniej niż ludzie. Dodatkową korzyścią jest stworzenie tzw. ortofotomapy magazynu, dzięki której łatwiej monitorować stany magazynowe.

Zastosowanie dronów w zamkniętych pomieszczeniach nie podlega ograniczeniom formalno-prawnym jak to się dzieje w przypadku misji outdoorowych, np. dostaw ostatniej mili. Dlatego jest łatwiejsze do wdrożenia na rynek jako odrębna usługa, np. w zakresie automatycznych i autonomicznych inwentaryzacji w magazynach.

– Dotychczas inwentaryzacja wymagała przygotowania odpowiedniego sprzętu oraz zasobów ludzkich. W dużym magazynie, który ma 10 tys. miejsc paletowych, potrzebne były podnośniki umożliwiające pracownikom dostęp do najwyższej półki, czyli nawet na 4–5 metrów wysokości, oraz skanery ręczne. Prace wykonywało 8–10 osób przez trzy dni. Zamiast ludzi, skanerów i podnośników można wykorzystać rój dronów, który wlatuje do magazynu jak rój pszczół, oblatuje pomieszczenia i robi zdjęcia każdego regału z towarami – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Janusz Wrobel, prezes zarządu NeuroSpace.

System, zaimplementowany bezpośrednio na dronie albo w chmurze, dokonuje analizy zdjęć i wyszukuje kodów paskowych – barkodów, EAN kodów lub innego typu kodów dwuwymiarowych, które umożliwiają identyfikację towaru ułożonego na danym regale.

– Jednocześnie można wykorzystać algorytmy OCR, czyli optical character recognition, do rozpoznawania napisów w normalnym języku, co umożliwia podwójne rozpoznawanie, zarówno kodów paskowych, jak i napisów czytelnych – uściśla Janusz Wrobel.

Jak podkreśla, przewagą systemu wykorzystującego bezzałogowe statki powietrzne nad inwentaryzacją wykonywaną w tradycyjny sposób jest zarówno oszczędność czasu, jak również niższe koszty. Dron jest narzędziem automatycznym i autonomicznym, czyli kosztuje tyle, ile materiał, z którego jest wytworzony. Ma niewielkie zapotrzebowanie na energię, a inwestycja jest jednorazowa i nie ma konieczności wykorzystania dodatkowych zasobów ludzkich. Dodatkowo maszyny są dokładniejsze niż ludzie.

– Drony się nie mylą, a ludzie czasami mogą nie zobaczyć kartonu, nie zeskanować go odpowiednio itp. Z kolei system, który przetwarza zdjęcia, umożliwia szybkie rozpoznanie towarów i jednocześnie, co jest chyba jednym z największych plusów, tworzy tzw. ortofotomapę, prezentującą strukturę magazynu i towary, które znajdują się na regałach – wskazuje prezes zarządu NeuroSpace.

Drony odnajdą się także w dostawach tzw. ostatniej mili. Wiele polskich firm pracuje nad pionierskimi rozwiązaniami w tym zakresie, ale istnieją spore utrudnienia w kontekście uwarunkowań formalnoprawnych. Uniemożliwiają one wykorzystanie dronów w pełnym zakresie, choć technologicznie byłoby to możliwe. Dlatego wiele polskich firm rozwija przede wszystkim technologię dronową do zastosowań wewnątrz budynków.

– Zakres, którym my się zajmujemy, czyli misje w pomieszczeniach zamkniętych, będą się rozpowszechniały dość szybko. Staramy się inicjować współpracę międzynarodową w zakresie autonomicznych dronów. Drony, które latają pod nadzorem ludzkim, są już zasadniczo rozwijane w Europie, a autonomiczność to jest pojęcie dosyć nowe w dziedzinie bezzałogowych statków powietrznych. Chcemy promować te technologie dzięki współpracy międzynarodowej. Prowadzimy rozmowy z instytutem badawczym CASUS w Görlitz, który zajmuje się sztuczną inteligencją i zastosowaniem dronów w tym zakresie, oraz z Politechniką Wrocławską i z miastem Wrocław, aby utworzyć międzynarodowy klaster w Europie Centralnej – zapowiada Janusz Wrobel.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona

Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.

Ochrona środowiska

Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia

Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.