Newsy

Nowy standard HDMI to krok w stronę telewizji wysokich rozdzielczości. Graczom zapewni z kolei niespotykaną dotąd płynność obrazu

2020-02-06  |  06:00

Pojawienie się na rynku konsumenckich wersji telewizorów pracujących w rozdzielczości 8K wymusiło na producentach sprzętu wdrożenie standardu HDMI 2.1. Dzięki niemu telewizory mogą przesyłać treści 8K za pośrednictwem pojedynczego kabla. Możliwość transmitowania materiałów 4K przy częstotliwości 120 Hz przyczyni się z kolei do szybszego rozwoju branży gamingowej. Już w tym roku na rynek trafią konsole nowej generacji.

– Specyfikacja HDMI 2.1 została wprowadzona kilka lat temu, standard ten łączy różne urządzenia w obrębie domu i dostarcza treści w jakości 8K 60 Hz oraz 4K 120 Hz. Dysponujemy także nowym rozwiązaniem audio dla telewizorów, które nazwaliśmy enhanced audio return channel (rozszerzony zwrotny kanał audio), pojawiają się też nowe rozwiązania dla graczy, które są kompatybilne z HDMI 2.1 – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Chandlee Harrell z firmy Invecas oraz przedstawiciel HDMI Licensing Administrator.

Pojawienie się pierwszych konsumenckich modeli telewizorów 8K wymusiło wdrożenie standardu HDMI 2.1. Powszechnie wykorzystywane do niedawna złącza HDMI 2.0 opracowano z myślą o współpracy z materiałem 4K, przez co mają zbyt niską przepustowość, aby pracować z wyższą rozdzielczością. Nowy standard rozwiązał ten problem, zwiększając przepustowość łącza z 18 do 48 Gb/s.

Wraz z debiutem nowego standardu przedstawiciele HDMI Forum postanowili wdrożyć także nowy proces weryfikacji okablowania. Producenci kabli HDMI Ultra High Speed będą musieli spełnić szereg warunków, aby móc używać certyfikatu HDMI 2.1. Kable pracujące w nowym standardzie muszą być zdolne do przesyłania obrazu 4K przy 120 klatkach oraz 8K przy 60 klatkach na sekundę.

Jednym z prekursorów telewizorów wysokiej rozdzielczości, a co za tym idzie standardu HDMI 2.1, jest firma Samsung, która w 2019 roku rozpoczęła masową produkcję QLED-ów 8K wyposażonych w układy od Invecas. W ślad za koreańską korporacją poszły konkurencyjne firmy i w 2020 roku na rynku zadebiutują telewizory 8K obsługujące standard HDMI 2.1 od takich producentów jak LG, Philips czy Sony.

Potencjał nowego standardu przesyłania obrazu dostrzegli również producenci sprzętu gamingowego, którzy liczą na to, że HDMI 2.1 pomoże poprawić płynność gier.

– Standard 4K 120 Hz charakteryzuje się bardzo wysoką jakością obrazu, o bardzo wysokiej szybkości klatek i zmiennej częstotliwości odświeżania, co daje niezwykłą płynność ruchów. W zasadzie to jest platforma dla graczy. W tym roku zadebiutują na rynku konsole nowej generacji, więc w najbliższym czasie pojawi się całkiem sporo urządzeń, które wspierają standard HDMI 2.1 – twierdzi ekspert.

Jednym z pierwszych monitorów gamingowych wyposażonych w złącze HDMI 2.1 jest Acer Predator z linii CG552K przystosowany do pracy w rozdzielczości 4K i odświeżaniu 120 Hz. Monitor wykorzysta także możliwości nowego standardu w zakresie reprodukcji szerokiej palety barw za pośrednictwem technologii DisplayHDR 400 True Black. Ponadto w ramach kompatybilności z technologią Variable Refresh Rate zredukuje efekt rwania obrazu za pomocą Nvidia G-Sync.

Nowy standard przesyłu danych wdrażany jest także przez producentów sprzętu audio. Jedną z pierwszych firm, która zastosuje HDMI 2.1 w urządzeniach tego typu, będzie Yamaha. Korporacja planuje zaimplementować złącze nowej generacji w amplitunerach z linii Aventage.

– Ponad miliard urządzeń z łączem HDMI jest sprzedawanych każdego roku. W tym roku na rynek zaczną trafiać produkty wspierające standard HDMI 2.1 i będzie on szeroko wykorzystany w wielu urządzeniach – mówi Chandlee Harrell. – HDMI Forum nie podaje na razie żadnych informacji odnośnie do standardu kolejnej generacji. Możemy sobie jednak wyobrazić, że nadchodzący standard będzie oferował zwiększone szybkości w różnych aspektach, np. w celu dostosowania do treści w jakości 8k 120 Hz, możliwe też są nowe rozwiązania dla gamingu lub innych rynków.

Według analityków z firmy Verified Market Research wartość globalnego rynku technologii 8K w 2018 roku wyniosła 1,78 mld dol. Przewiduje się, że do 2026 roku wzrośnie do 57,87 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 54,5 proc.

Do pobrania

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.