Newsy

IFA 2018: Urządzenie ze sztuczną inteligencją pozwoli porozumieć się z ludźmi na całym świecie. Inteligentny tłumacz zna 74 języki i mieści się w kieszeni

2018-09-07  |  06:00

Nieznajomość języków nie stanowi już przeszkody, nawet w kontaktach biznesowych. Na rynku pojawia się coraz więcej urządzeń, które mają ułatwić komunikację. Dostępne są także aplikacje, pozwalające błyskawicznie dogadać się z obcokrajowcami. Na targach IFA 2018 w Berlinie debiutuje kieszonkowy tłumacz Pocketalk, który obsługuje aż 74 języki, w tym język polski. Wystarczy ustawić język źródłowy i docelowy, a urządzenie na bieżąco przetłumaczy rozmowę. Mechanizm opiera się na algorytmach sztucznej inteligencji, jest więc znacznie dokładniejszy niż zwykłe aplikacje.

– Pocketalk jest błyskawicznym translatorem obsługującym 74 różne języki. Pozwala ludziom pewnie podróżować po świecie i rozmawiać z osobami, które posługują się innymi językami. Opieramy się na Google Translate i innych tego typu silnikach, więc jesteśmy w stanie wybrać najlepszy silnik dla danej pary językowej – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje podczas targów IFA 2018 w Berlinie Jeff Waite, dyrektor marketingu i sprzedaży Pocketalk.

Urządzenie jest przeznaczone do rozmów. Po włączeniu urządzenia, wybraniu języka źródłowego i docelowego, można mówić pełnymi zdaniami, a tłumacz przekaże pełną wypowiedź w innym języku. To już koniec z nerwowym przeglądaniem słownika w poszukiwaniu brakującego słowa, zastanawianiem się jak należy je wymówić. Pocketalk zrobi to za nas.

– Urządzenie jest lepsze niż aplikacja na telefon z tego względu, że udostępnienie swojego telefonu osobie nieznajomej w obcym kraju jest kłopotliwe. Nasze urządzenie jest przeznaczone do jednego celu, z prostym w obsłudze interfejsem użytkownika. Wystarczy ustawić jakikolwiek język źródłowy i docelowy. Są tylko dwa przyciski, więc jest naprawdę łatwo przekazać urządzenie drugiej osobie – twierdzi Jeff Waite.

Mechanizm tłumaczenia opiera się na algorytmach sztucznej inteligencji. To oznacza, że tłumaczenie jest znacznie dokładniejsze niż w dostępnych translatorach. Urządzenie nie tylko tłumaczy, ale potrafi też zbudować poprawne gramatycznie zdanie.

– Urządzenie opiera się na wielu silnikach, więc w porównaniu z aplikacją, gdzie użytkownik korzysta z silnika danej firmy, w naszym urządzeniu możemy wykorzystać najlepszy silnik dla danego języka dla uzyskania optymalnych wyników – przekonuje ekspert.

Pocketalk jest niewielki, można go z łatwością zmieścić w kieszeni i zabrać w każdą podróż. Dodatkowo poprzez urządzenie można rozmawiać siedem godzin – tyle wytrzymuje bateria. Pocketalk opiera się na solidnych silnikach językowych i najnowocześniejszych technologiach chmurowych, aby wykonywać bardzo dokładne tłumaczenia. Dlatego do stosowania urządzenia niezbędne jest połączenie internetowe, przy użyciu Wi-Fi, danych mobilnych lub osobistego hotspotu.

– Jest też wejście na kartę SIM, gdzie możemy umieścić swoją własną kartę. Dostępna jest również wersja z wbudowaną kartą SIM, działającą w ponad stu krajach, z pakietem danych ważnym przez dwa lata. Wyjmujemy urządzenie z pudełka, włączamy i jesteśmy gotowi do podróży. Pocket Talk bez karty SIM kosztuje 249 dolarów, a wersja z dwuletnim pakietem danych – 299 dolarów – mówi Jeff Waite.

Mobilne urządzenia do tłumaczenia w czasie rzeczywistym są coraz popularniejsze. Google Pixel Buds to inteligentne słuchawki, w których do dyspozycji mamy nie tylko Asystenta Google, ale również możliwość tłumaczenia przy pomocy Tłumacza Google. Z kolei słuchawki Dash Pro pomagają porozumiewać się w 40 różnych językach, dzięki zaimplementowaniu tłumacza iTranslate. Poza tym mierzą aktywność fizyczną za pomocą biometrii i współpracują z urządzeniami zarówno z Androidem, Windowsem, jak i iOS-em.

Według Grand View Research, rynek tłumaczeń maszynowych ma osiągnąć wartość 983 mld dol. do 2022 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.