Newsy

Gry komputerowe zamiast rekrutacji. Opracowana przez Polaków platforma wykorzystuje grywalizację i neuronaukę do znalezienia najlepszych pracowników

2018-11-08  |  06:00

Rekrutacja otwiera się na nowe technologie. Zamiast setek niepotrzebnie wysyłanych CV i żmudnej pracy rekruterów, idealnego pracownika można znaleźć dzięki zwykłej grze komputerowej. Polacy opracowali GameHR, czyli platformę dla branży rekrutacyjnej, która wykorzystuje nowoczesną metodykę grywalizacji, neuronauki oraz technologii wirtualnej rzeczywistości. Dzięki temu można łatwo i szybko rekrutować pracowników o odpowiednich kompetencjach i cechach osobowości.

– GameHR to zautomatyzowana platforma w modelu SaaS (Software as a Service – przyp.red), oparta o autorskie gry rekrutacyjne. To obiektywne, niedeklaratywne i potwierdzone naukowo narzędzie rekrutacyjne. Podczas budowania naszego pierwszego produktu, czyli gry rekrutacyjnej dla bankierów, wykorzystujemy neuronaukę i psychologię po to, aby otrzymać prawo do ekstrapolacji wniosków na resztę populacji grupy – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Mateusz Bereziewicz, założyciel i prezes NeuroGames Lab.

Rekrutacja często oznacza przeglądanie tysięcy wysłanych CV, a znalezienie idealnego kandydata jest czasochłonne i trudne. Dlatego coraz częściej firmy sięgają po mniej konwencjonalne metody pozyskania pracowników. Duńska agencja reklamowa Uncle Gray oszacowała, że idealny kandydat na poszukiwane stanowisko to mężczyzna w wieku 25–44 lat, który spędza około 8 godzin tygodniowo na graniu online. Dlatego, by trafić do odpowiednich osób, agencja stworzyła w grze Team Fortress 2 specjalną grupę zamkniętą, do której zapraszano tylko najlepszych graczy. W rezultacie szybko udało się znaleźć odpowiedniego pracownika.

Po kreatywną rekrutację sięga coraz więcej firm, a część wykorzystuje do tego gry komputerowe. Polski start-up poszedł o krok dalej i stworzył specjalną platformę dla branży rekrutacyjnej.

– Podczas kilku miesięcy przeprowadziliśmy badania naukowe w salach badawczych jednej firmy, która specjalizuje się w badaniach neuronaukowych i tam zbieraliśmy odpowiednie dane po to, aby sprawdzić, jakie są interakcje pomiędzy pracownikiem banku a naszą grą – tłumaczy Mateusz Bereziewicz.

Platforma wykorzystuje technikę grywalizacji, neuronaukę i psychologię. Dzięki temu proces rekrutacji ma być naturalny, bezstresowy i z zachowaniem relacji win-win dla każdej zaangażowanej strony. Jednocześnie decyzja podjęta po takim procesie rekrutacji jest bardziej miarodajna, oparta na rzeczywistych przesłankach, a nie tylko intuicji.

– Według nas celujemy w dużo wyższą trafność w porównaniu z typowym spotkaniem face to face w banku. Bardzo często decyzje rekrutacyjne są podejmowane intuicyjnie, subiektywnie. My chcemy dostarczyć narzędzie psychometryczne, które będzie mierzalne i które będzie dawało przede wszystkim obiektywną informację, aby podjąć biznesową decyzję – przekonuje ekspert.

Dzięki prostej grze można łatwo określić cechy kandydata, sprawdzić, w jaki sposób pracuje i jak reaguje na różne sytuacje. Prawidłowe zmierzenie pierwotnych instynktów i odruchów, a także interakcji gracza w grze mogą powiedzieć o kandydacie znacznie więcej niż informacje zawarte w CV. Dlatego zdaniem ekspertów tradycyjna rekrutacja coraz częściej zastępowana jest kreatywną.

– Przyszłość rekrutacji będzie przede wszystkim bazować na zautomatyzowanych procesach, które będą mogły być wykonane w domach potencjalnych kandydatów do pracy, żeby nie musieli przychodzić na spotkania rekrutacyjne do firmy. W ramach akceleracji Warsaw Booster robiliśmy wywiady pogłębione z HR menadżerami banków i m.in. stąd wiemy, że banki mają dość duży problem z tym, żeby po pierwsze otrzymać jakościowe CV, a po drugie, żeby nawet te osoby przyszły na spotkanie rekrutacyjne – twierdzi Mateusz Bereziewicz.

Firma badawcza MarketsandMarkets oszacowała, że do 2020 r. rynek grywalizacji wzrośnie do 11 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu przekraczającym 46 proc.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Polityka

Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.

Robotyka i SI

Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować rolnictwo. Pomaga w zbiorach i dzięki niej koszty działania gospodarstw są niższe

Algorytmy sztucznej inteligencji są dziś wykorzystywane m.in. do analizy zdjęć roślin, prognozowania plonów czy automatycznego sterowania maszynami. AI wspiera dziś produkcję rolną na wielu poziomach – od siewu po zbiór, a nawet sprzedaż, pomaga też ograniczyć koszty i adaptować się do zmian klimatu. Dlatego, choć teraz w Polsce z nowych technologii korzystają przede wszystkim właściciele największych gospodarstw, skala wykorzystania AI szybko rośnie.

Firma

Dzięki zdalnej weryfikacji tożsamości z wykorzystaniem AI firmy zminimalizowały liczbę oszustw. Rozwiązania wykorzystuje głównie sektor finansowy

Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że w 2024 roku 5,9 proc. polskich firm korzystało z rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. W 2023 roku był to odsetek na poziomie 3,67 proc. Wciąż jednak jest to wynik poniżej średniej unijnej, która wyniosła 13,48 proc. Jednym z obszarów, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców, jest weryfikacja tożsamości przez AI, zwłaszcza w takich branżach jak bankowość, ubezpieczenia czy turystyka. Jej zastosowanie ma na celu głównie przeciwdziałać oszustwom i spełniać wymogi regulacyjne.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.