Mówi: | Bartosz Sokoliński |
Funkcja: | dyrektor Biura Rozwoju i Innowacji |
Firma: | Agencja Rozwoju Przemysłu |
Wydatki na badania i rozwój w Polsce są wciąż bardzo małe. Szansą na rozwój innowacyjności polskich firm jest projekt Sieć Otwartych Innowacji
W najnowszym rankingu innowacyjności Bloomberga Polska awansowała o jedną pozycję i obecnie zajmuje 22. miejsce wśród 50 najbardziej innowacyjnych gospodarek świata. Najlepiej wypadamy pod względem wykształcenia na poziomie wyższym. Pozycję obniżają nam natomiast trzy inne kategorie – wydatki na prace badawczo-rozwojowe, produktywność oraz liczba naukowców zaangażowanych w prace badawczo-rozwojowe na milion mieszkańców. Szansą na rozwój innowacji w kraju jest uruchamiany projekt Sieć Otwartych Innowacji.
– Jest to projekt na granty na transfer technologii. Te granty będą refinansowane przez naszą agencję z pieniędzy europejskich. Celem jest oczywiście podniesienie innowacyjności polskich firm, które mogą przetransferować jakąś innowacyjną technologię i podnieść swoją innowacyjność.– mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Bartosz Sokoliński, dyrektor Biura Rozwoju i Innowacji w Agencji Rozwoju Przemysłu.
Według najnowszego rankingu innowacyjności Bloomberga Polska zanotowała awans o jedną pozycję i obecnie plasuje się na 22. miejscu wśród 50 najbardziej innowacyjnych gospodarek świata. Bloomberg, biorąc pod uwagę m.in. liczbę osób z wyższym wykształceniem wśród osób pracujących, uplasował Polskę na 15. miejscu. Pod względem wydatków na prace badawczo-rozwojowe liczonych jako procent PKB, produktywności (PKB, dochód narodowy na głowę i zmiana tych wartości w okresie 3 lat) oraz pod względem liczby naukowców zaangażowanych w prace badawczo-rozwojowe na milion mieszkańców kraju zajmujemy dopiero 35. pozycję. Na pierwszych miejscach listy uplasowały się Korea Południowa, Szwecja i Niemcy.
– Spotykając się z różnymi przedsiębiorcami, zauważyliśmy taki problem, że niektóre firmy mają pewne technologie, pewne zastrzeżone IP, a inne ich potrzebują i niekoniecznie się spotykają. Pomyśleliśmy, że warto wykorzystać to, co zostało stworzone w Polsce i w całej UE, żeby podnieść innowacyjność polskich przedsiębiorców i dajemy te granty. Zatem z jednej firmy, uczelni, instytucji lub instytutu chcemy przenieść innowacyjną technologię do innych polskich firm – tłumaczy Bartosz Sokoliński.
Jak wynika z raportu „Diagnoza stanu transferu technologii za pośrednictwem spółek celowych”, przygotowanego na zlecenie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, istnieje nagła potrzeba niwelowania barier systemowych i prawnych, które utrudniają rozwój działalności spółek celowych. Niezbędne jest zwiększenie zaangażowania w transfer technologii naukowców. Na tę potrzebę odpowiada nowa inicjatywa ARP.
W Polsce od lat prowadzony jest Program Innowacyjna Gospodarka. Przy wsparciu Unii Europejskiej przeznaczono na niego do tej pory niemal 10,2 mld euro. Największą część tej kwoty, bo 36,4 proc., mają pochłonąć inwestycje w innowacyjne przedsięwzięcia. Na badania i rozwój nowoczesnych technologii przewidziano 14,9 proc. wszystkich środków, a na rozwój infrastruktury badawczo-rozwojowej trafi 14,2 proc. Potężnym źródłem finansowania jest także nowy program ARP, w którym pojedyncza firma może otrzymać nawet 10 mln zł wsparcia.
– Pula środków na cały projekt, który będzie trwał przez sześć lat, to sto kilkadziesiąt milionów złotych, w tym naborze będzie alokacja dziesięć milionów złotych. Jedna firma może dostać od sto tysięcy do dziesięciu milionów złotych. To początek tego programu, chcemy się jak najwięcej nauczyć z pierwszego naboru, zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie, jakie mogą być potencjalne przeszkody przy składaniu wniosków. Liczymy na zainteresowanie, mamy nadzieję, że sfinansujemy od kilku do kilkunastu projektów do końca roku – prognozuje Dyrektor Biura Rozwoju i Innowacji w ARP.
Jak podkreśla ekspert, inicjatywa skierowana jest do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw, a aplikować w pierwszym naborze programu Sieć Otwartych Innowacji można do końca października 2017 r. Pierwsze firmy powinny otrzymać dofinansowanie jeszcze przed końcem tego roku.
– Aplikować można bardzo prosto. Na stronie projektu są wszystkie dokumenty, które należy złożyć. Ważne jest, aby mieć wycenę technologii, to jeden z ważniejszych punktów, na ich bazie tworzymy listę rankingową. Od 10 do 31 października firmy mogą się zgłaszać. Myślimy, że do końca grudnia uda nam się utworzyć listę rankingową i będziemy wiedzieli, które firmy dofinansujemy – zapewnia Bartosz Sokoliński.
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Bankowość

Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
Rynek kredytowy w Polsce co do zasady rośnie, choć nierównomiernie. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że najlepiej rozwija się segment kredytów gotówkowych dla konsumentów. Wartościowo wzrosła też kwota udzielonych limitów w kartach kredytowych. Według prognoz BIK w całym roku wzrośnie wartość zarówno udzielonych kredytów mieszkaniowych, jak i gotówkowych, choć tych pierwszych poniżej inflacji. Wcześniejsze cięcia stóp procentowych przez RPP nie zmieniły tej prognozy.
Transport
37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.
Konsument
Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.