Newsy

Tylko 51 proc. firm przygotowanych na nowe przepisy o ochronie danych. RODO nałoży gigantyczne kary za wyciek danych

2017-08-23  |  06:35

Ogólne rozporządzenie o ochronie danych, czyli RODO, które wejdzie w życie w maju 2018 roku, zakłada większe konsekwencje w przypadku zaniedbań w zakresie ochrony danych osobowych. Do tej pory tylko połowa firm wprowadziła jednak zmiany w procedurach. Niemal połowa przedsiębiorców nie wie, jakie nowe obowiązki ich czekają – wynika z badania Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo „Co wiemy o ochronie danych”. W co czwartej firmie zdarzyły się incydenty naruszenia bezpieczeństwa danych.

Nowe rozporządzenie o ochronie danych zacznie obowiązywać 28 maja 2018 roku. Każda instytucja będzie musiała wdrożyć odpowiednie procedury bezpieczeństwa i zbudować system raportowania. Zgodnie z przepisami każdy potencjalny wyciek danych osobowych firma będzie musiała zgłaszać w ciągu 72 godzin. Kary administracyjne będą mogły sięgnąć 20 mln euro lub 4 proc. światowego obrotu.

– Dotychczas mieliśmy szczegółowe rozporządzenia, które opisywały, jak konkretnie wdrożyć system ochrony danych osobowych. RODO pozwala przedsiębiorcy decydować, w jaki sposób wdrażać system i jakie środki zastosować, ale należy to zrobić skutecznie, inaczej trzeba się liczyć z dużymi sankcjami. Takie ryzyko na pewno działa na wyobraźnię przedsiębiorców – twierdzi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Paweł Mielniczek z Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.

Jak wynika z raportu Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo, w ponad połowie firm (51 proc.) wprowadzono zmiany w procedurach przetwarzania danych osobowych w związku ze zmianą przepisów o ochronie danych osobowych. Co więcej, 41 proc. zostało kilka razy wprowadzonych w nowe obowiązki w zakresie przetwarzania danych.

– Ponad połowa firm rozpoczęła wdrożenie RODO, na razie są to pierwsze przygotowania. Większość firm jeszcze waha się, czy skorzystać z usług ekspertów. Przygotowanie jest o tyle ważne, że zgodnie z wynikami naszego badania co czwarty pracownik doświadczył naruszenia danych osobowych w swojej firmie – podkreśla Paweł Mielniczek z Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.

Z badania „Co wiemy o ochronie danych” przygotowanego przez Fundację Wiedza To Bezpieczeństwo wynika, że 26 proc. osób aktywnych zawodowo stwierdziło, że w ich firmach doszło do naruszenia bezpieczeństwa danych, z czego 7 proc. twierdzi, że zdarzyło się tak kilkukrotnie. 42 proc. badanych twierdzi, że w organizacjach, z którymi są związani, incydenty związane z ochroną danych osobowych nigdy się nie zdarzyły.

– Prawie jedna trzecia najwyższego kierownictwa badanego przez nas w raporcie wskazuje, że nie do końca czuje potrzebę rozwijania swojej wiedzy na temat RODO. Jednak okazuje się, że zmiana jest na tyle duża, że potrzeba przeprowadzenia analizy ryzyka, co jest stosowane w co najwyżej połowie firm do tej pory jeśli chodzi o ochronę danych osobowych, będzie teraz standardem – przekonuje ekspert.

Przepisy RODO zakładają, że funkcję Administratora Bezpieczeństwa Informacji (ABI) przejmie Inspektor Ochrony Danych. Ponad połowa ABI twierdzi, że ma wystarczającą wiedzę, aby pełnić funkcję IOD. Pozostała część stara się zwiększyć swoje kompetencje w zakresie ochrony danych osobowych, z czego 54 proc. twierdzi, że zna szczegółowo zakres zmian, jakie wprowadza RODO, ale 46 proc. ma jedynie ogólną wiedzę.

– Większość z administratorów czuje potrzebę szkolenia, natomiast warto zwrócić uwagę na to, że ok. 3/4 administratorów bezpieczeństwa informacji pełni w swojej organizacji inne funkcje. Jeśli chodzi o RODO, to ich funkcja zmieni się na inspektora ochrony danych, a co za tym idzie – będą musieli odznaczać się odpowiednim poziomem wiedzy z zakresu danych osobowych i mieć doświadczenie w przeprowadzaniu audytów – tłumaczy Paweł Mielniczek.

Przepisy RODO nakładają na administratorów danych nowy obowiązek, czyli ocenę skutków dla ochrony danych, tzw. PIA (Praivacy Impact Assessment) lub DPIA (Data Protection Impact Assessment). Celem analizy ma być przede wszystkim zapewnienie zgodności procesów przetwarzania z RODO, identyfikacja zagrożeń i ograniczenie naruszeń prywatności. Jak podkreśla ekspert, naruszenie danych osobowych uderza nie tylko w poszkodowaną osobę, lecz także w firmę, dla której oznacza to straty wizerunkowe i finansowe.

– Istnieje ryzyko naruszenia praw i wolności osób fizycznych, czyli każdej osoby, której dane dotyczą. Z drugiej strony mamy analizę ryzyka dla organizacji, ponieważ są to straty finansowe, wizerunkowe czy negatywne konsekwencje prawne – przekonuje Paweł Mielniczek.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Bankowość

Transport

37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.