Mówi: | Charles Contremoulin |
Firma: | Argus TrueID |
Handel coraz częściej sięga po biometrię. Czytniki naczyń krwionośnych zwiększą poziom bezpieczeństwa i zmienią organizację pracy
Biometria jest coraz szerzej wykorzystywana nie tylko w bezpieczeństwie. Rozwija się biometria medyczna, która w ciągu kilku sekund pozwala zdiagnozować wiele chorób. Korea i Finlandia testują technologię inteligentnego handlu detalicznego, gdzie kody kreskowe produktów skanują biometryczne urządzenia. Handel detaliczny sięga po biometrię nie tylko aby obniżyć koszty, ale i zwiększyć bezpieczeństwo. W ten sposób kontroluje obecność, dostęp do pomieszczeń, minimalizuje też straty. Inwestycje w biometrię mogą się zwrócić już po kilkunastu tygodniach.
– Biometria wykorzystywana jest w branży sprzedaży detalicznej, aby mieć pewność, że dany pracownik wykonuje powierzone mu zadanie. Nasze rozwiązanie obejmuje kontrolę czasu pracy i obecności, zarządzanie bezpieczeństwem, komunikację w miejscu pracy, w ramach których pracownicy upoważnieni do wstępu na określony obszar lub do określonych zadań identyfikowani są przy pomocy cech biometrycznych, takich jak linie papilarne, tęczówka, geometria twarzy, głos, czy sposób chodzenia – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Charles Contremoulin z firmy Argus TrueID.
Biometria jest już wykorzystywana w dokumentach, dowodach osobistych czy paszportach. Także banki sięgają coraz częściej po taką formę zabezpieczenia – instrument identyfikacji klienta i autoryzacji transakcji. W medycynie urządzenia wykorzystujące biometrię mogą szybko wykryć część chorób.
Rozwiązanie biometryczne mogą też być stosowane jako narzędzie fizycznej kontroli dostępu w przedsiębiorstwach o znaczeniu strategicznym w systemie bezpieczeństwa publicznego. W ten sposób znacząco zwiększa się poziom zabezpieczeń w porównaniu do alternatywnych, tradycyjnych narzędzi. Dla firm to nie tylko bezpieczeństwo, ale i realne zyski.
– Jednym z naszych klientów jest Tesco, z którym współpracujemy w skali światowej w zakresie minimalizacji strat w zależności od sklepu i lokalizacji. Zwrot z inwestycji w nasz system biometryczny klienci osiągają po upływie od 22 do 32 tygodni – przekonuje Charles Contremoulin.
Biometria znacznie zwiększa bezpieczeństwo. O ile tradycyjne techniki zabezpieczeń stosunkowo łatwo obejść, w przypadku skanowania siatkówki oka, linii papilarnych, jest to już znacznie trudniejsze. Dlatego np. czytniki linii papilarnych, podobne do tych w smartfonach, mają być montowane w samochodach marki Bentley. Na razie tylko przy schowkach do cenniejszych przedmiotów, ale firma nie wyklucza wprowadzenia takich zabezpieczeń także do uruchamiania auta.
Także w przedsiębiorstwach zabezpieczenia biometryczne spełniają swoją rolę znacznie lepiej niż tradycyjne karty, czy kody blokujące dostęp do pomieszczeń. Układ naczyń krwionośnych jest nie do podrobienia. W przyszłości, zamiast przykładać kartę czy telefon do czytnika, będzie można płacić przykładając dłoń. Podobnie może być przy wejściu do biura. Urządzenia skanują wzór żył i tworzy ich zaszyfrowane kody, które są porównywane z wzorcem właściciela.
– W przypadku bardzo konkretnych zastosowań, gdzie bezpieczeństwo odgrywa ważniejszą rolę korzystamy z rozpoznawania tęczówki, natomiast odciski palców przydatne są w przypadku standardowych zadań operacyjnych. Nie korzystamy jednak z prostego optycznego odczytywania linii papilarnych, tylko z obrazowania wielospektralnego, dzięki opatentowanym metodom rozpoznającym wzór naczyń krwionośnych. Po zarejestrowaniu danych i potwierdzeniu przez kierownika uzyskuje się upoważnienie np. do dostępu do konkretnych lokalizacji wewnątrz sklepu, czy wykonywania określonych zadań – tłumaczy Charles Contremoulin.
Handel detaliczny sięga po biometrię nie tylko przy zabezpieczaniu pomieszczeń, czy przy organizacji pracy. Technologie rozpoznawania twarzy stosowane są też w sklepach Finlandii i Korei. Dzięki kamerom możliwe jest zeskanowanie kilku produktów w ciągu sekundy, klasyczne czytniki wykonują to zadanie kilkukrotnie dłużej.
Prognozy marketsandMarkets wskazują, że rynek systemów biometrycznych do 2022 roku będzie warty niemal 33 mld dol.
Czytaj także
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-23: Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-10: Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-24: Eksperci ochrony zdrowia apelują o większy zakres kompetencji pielęgniarek. To mogłoby zwiększyć dostępność usług medycznych
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-18: UE chce zmniejszyć udział leków i substancji czynnych z Azji. Nowe przepisy zwiększą możliwości produkcyjne europejskich firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Bankowość

Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.
Ochrona środowiska
Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.
Transport
Europejskie miasta planują wzrost inwestycji w infrastrukturę społeczną. Wydatki na niskoemisyjny transport wciąż są niewystarczające [DEPESZA]

W ciągu najbliższych trzech lat 56 proc. gmin miejskich w UE planuje zwiększyć nakłady na redukcję emisji gazów cieplarnianych, a 53 proc. – na infrastrukturę społeczną – wynika z badania EBI. Dotacje krajowe i unijne pozostają głównym źródłem finansowania inwestycji, choć samorządy szukają także innych form finansowania. O potrzebach w tym obszarze eksperci i samorządowcy rozmawiali w trakcie panelu „Fundusze unijne w rozwoju miast i regionów”, który odbył się w ramach EKG w Katowicach.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.