Newsy

Dzięki blockchainowi przedsiębiorcy mogą podpisywać nawet kilkanaście razy więcej umów miesięcznie. Technologia staje się już standardem w nowoczesnym biznesie

2021-03-10  |  06:00

Pandemia zmusiła przedsiębiorców do przyspieszenia cyfryzacji dotychczasowych procesów. Bez wdrożenia innowacyjnych rozwiązań dla wielu firm podpisanie zwykłej umowy w czasie koronawirusa było utrudnione lub wręcz niemożliwe. Tymczasem dzięki zastosowaniu m.in. technologii blockchain przedsiębiorcy mogą korzystać zarówno z elektronicznego podpisu, jak również zarządzać całym cyklem obiegu dokumentów. Od momentu wytworzenia dokumentu aż do rozliczania wszystkich zdarzeń w jego obrębie. Nad takimi rozwiązaniami pracują m.in. Polacy.

Jeszcze przed pandemią eksperci firmy IBM prognozowali, że wydatki na blockchain przekroczą do 2023 roku 16 mld dol. Jednak w ciągu ostatniego roku COVID-19 zrewolucjonizował globalną gospodarkę, nieco ograniczył budżety technologiczne, ale jednocześnie wymusił stosowanie konkretnych technologii. Jedną z nich jest blockchain. Przedsiębiorcy zauważyli luki w swoich łańcuchach dostaw, dostrzegli też słabość własnej infrastruktury koniecznej do realizacji podstawowych zadań.

W sierpniu 2020 roku dane IDC wskazywały, że wydatki na technologie związane z blockchainem wyniosą w 2020 roku 4,1 mld dol. To oznaczało wzrost o ponad 50 proc. w porównaniu z rokiem 2019. Duża część wydatków miała zostać pochłonięta przede wszystkim przez bankowość. Jednak najszybszy wzrost miał mieć miejsce w obszarze usług profesjonalnych, w tym rozwiązań dla firm czy administracji rządowych.

– Technologia blockchain dopiero zaczyna się rozwijać, znajdując zastosowanie w komercyjnych domenach poza kryptowalutami. Widzimy wykorzystanie tej technologii do zastosowania międzykorporacyjnego, do śledzenia łańcucha dostaw czy do redefiniowania rynku finansów. Ta technologia będzie rozwijana bardzo dynamicznie i znajdzie zastosowanie prawie we wszystkich dziedzinach naszego życia. My zaczynamy tę rewolucję od dokumentów – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Piotr Żelazko, dyrektor techniczny DoxyChain.

DoxyChain to platforma, która za pomocą technologii blockchain pozwala w sposób w pełni automatyczny zarządzać procesem obiegu dokumentów i ich cyfryzacją. Czy to podpisanie zwykłej umowy kupna-sprzedaży samochodu, czy też bardzo zaawansowany proces zamówienia publicznego. Jednak nie jest to jedynie platforma do składania podpisu elektronicznego. Można dzięki niej zarządzać całym cyklem życia tego dokumentu.

– Klient po odpowiedniej weryfikacji dwupoziomowej, a niekiedy nawet trzypoziomowej za sprawą wideoweryfikacji ma możliwość wybrania tzw. work flow, czyli cyklu życia dokumentu. Może wybrać, czy to jest dokument, który ma być tylko odłożony w formie trwałego nośnika, czy taki, na którym mają zostać złożone podpisy, a może dokument, który po jakimś czasie ma po prostu wygasnąć na tej platformie. Jak wybierze taką ścieżkę cyklu życia dokumentu, zaprasza potem osoby do podpisu lub do zapoznania się z nim. Można zdefiniować różne role takich osób, które pracują na dokumencie, a wszystkie działania – bez względu na to, czy jest to tylko przeczytanie, czy podpisanie –  są odnotowane na blockchainie – tłumaczy Gabriel Dymowski, współzałożyciel i prezes firmy.

Główną zaletą rozwiązania ma być bezpieczeństwo dokumentów i transakcji wykonywanych za pomocą platformy. Dzięki technologii blockchain cały proces biznesowy, w tym np. zapis umowy, pozostaje niezmienny.

– Opisujemy proces biznesowy i zapewniamy, że nic się nie wydarzy, nic się nie zmieni, poza tym schematem, który określamy – zaznacza Piotr Żelazko.  

Proces uwierzytelnienia użytkownika na platformie jest przeprowadzony w dokładnie taki sam sposób, jak stosują to dostawcy podpisów kwalifikowanych. Firma stosuje też najnowsze standardy kryptograficzne. Poza pełnym bezpieczeństwem firmy korzystające z platformy mogą oszczędzić czas, wyeliminować dokumentację papierową i w pełni przenieść się na cyfrowy obieg dokumentów.

– Na bazie naszych doświadczeń i współpracy z naszymi klientami widzimy, że klienci mogą podpisywać nawet od kilku do kilkunastu razy więcej umów miesięcznie. Tym bardziej sytuacja z pandemią przyspieszyła ten progres, ponieważ to nie stało się czymś dodatkowym, czymś, w czym firmy mogą mieć jakiś wyróżnik, natomiast po prostu stało się to dzisiaj standardem w nowoczesnym biznesie – podsumowuje Gabriel Dymowski. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Handel

Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy

Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym przewiduje objęcie podatkiem akcyzowym nowych kategorii wyrobów, w tym wielorazowych papierosów elektronicznych czy podgrzewaczy tytoniu. W tym pierwszym przypadku ustawodawca chce opodatkować nie tylko samo urządzenie, ale także POD, czyli wkład do niego. Organizacje przedsiębiorców i plantatorów tytoniu ostrzegają, że to prowadziłoby do sytuacji, w której jeden produkt byłby opodatkowany dwu-, a nawet trzykrotnie, z negatywnymi skutkami dla obrotu gospodarczego w Polsce.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.