Newsy

Do 2022 r. rynek biometrii osiągnie wartość ponad 32 mld dol. Rozpoznawanie mówcy na podstawie głosu najnowszym trendem na tym rynku

2017-11-08  |  06:30
Mówi:Lucyna Szaszkiewicz
Funkcja:dyrektor ds. sprzedaży
Firma:VoicePIN
  • MP4
  • Rozwiązania biometryczne to już nie tylko technologia zarezerwowana dla lotnisk czy agencji rządowych. Smartfony z wyższej półki wyposażone są coraz częściej w czytnik linii papilarnych, system rozpoznawania twarzy, a nawet skaner siatkówki oka. Najnowszym trendem na rynku biometrii, który w do 2022 roku ma osiągnąć wartość ponad 32,5 mld dol., jest biometria głosowa. Rozpoznawanie poprzez głos nie wymaga instalowania specjalnych czujników.

    – Metoda biometrii głosowej polega na analizie unikalnych cech naszego głosu, umożliwiających rozpoznanie tożsamości człowieka, ale nie tylko. Metoda ta umożliwia też dowiedzenie się, ile lat ma dany użytkownik, jakiej jest narodowości, a nawet jakiego wzrostu czy wagi – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Lucyna Szaszkiewicz, dyrektor ds. sprzedaży w VoicePIN, polskim producencie rozwiązań biometrii głosowej.

    Jak wynika z raportu „Biometric System Market – Global Forecast to 2022” MarketsAndMarkets, wartość światowego rynku systemów biometrycznych wzrośnie z 10,7 mld dolarów w roku 2015 do 32,7 mld dol. w 2022 roku. Średnioroczny wzrost w latach 2016–2022 wyniesie 16,8 proc. Największe udziały będzie miała najstarsza z technologii, opierająca się na odciskach palców. Jest ona tania, łatwa w instalacji i najszerzej rozpowszechniona. Ma jednak swoje wady.

    – Zarówno odcisk palca, jak i skan naszej twarzy wymaga tego, aby pojawić się w oddziale albo przesłać swój obraz. Biometria głosowa jest lepsza w tym, że nie wymaga sensorów. Głos możemy sprawdzić w kanałach zdalnych, takich jak telefon, call center czy nawet aplikacje mobilne – tłumaczy Lucyna Szaszkiewicz.

    Systemy biometrii głosowej trafiają do użytkowników indywidualnych. Na rynku dostępne są domowe gadżety rozpoznające użytkownika po głosie. Tego typu systemy mogą się także przydać w zastosowaniach profesjonalnych. Firmy mogą np. lepiej chronić swoje wrażliwe informacje, gdy proszący o dane pracownik dzwoniący z innego oddziału poda nie tylko hasła dostępowe, lecz także jego głos zostanie jednoznacznie zidentyfikowany jako głos osoby uprawnionej do uzyskania tego typu danych.

    Systemy rozpoznawania za pomocą głosu mogą uwolnić nas od uciążliwego uwierzytelniania się na infolinii. Technologia biometrii głosowej jest już na tyle rozwinięta, że wystarczy kilkadziesiąt sekund naturalnej rozmowy telefonicznej, by system dał konsultantowi sygnał, czy jesteśmy tym, za kogo się podajemy. Dotychczasowe doświadczenia instytucji używających biometrii głosowej są pozytywne. Bank Barclays informuje, że jego system biometrii głosowej rozpoznaje klientów w 95 proc. już podczas pierwszej rozmowy telefonicznej. Biometria głosowa może mieć jednak również zupełnie inne zastosowania.

    – Wdrażamy obecnie projekt, który polega na uruchomieniu robota asystenta na lotniskach w krajach Beneluksu około świąt, kiedy ruch na lotniskach jest największy. Są też przypadki niestandardowego użycia, kiedy dostajemy zapytanie od producenta lodówek, który chciałby użyć biometrii głosowej do personalizacji użytkowników – twierdzi przedstawicielka VoicePIN.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów

    Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.

    Ochrona środowiska

    Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

    Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.

    Transport

    Europejskie miasta planują wzrost inwestycji w infrastrukturę społeczną. Wydatki na niskoemisyjny transport wciąż są niewystarczające [DEPESZA]

    W ciągu najbliższych trzech lat 56 proc. gmin miejskich w UE planuje zwiększyć nakłady na redukcję emisji gazów cieplarnianych, a 53 proc. – na infrastrukturę społeczną – wynika z badania EBI. Dotacje krajowe i unijne pozostają głównym źródłem finansowania inwestycji, choć samorządy szukają także innych form finansowania. O potrzebach w tym obszarze eksperci i samorządowcy rozmawiali w trakcie panelu „Fundusze unijne w rozwoju miast i regionów”, który odbył się w ramach EKG w Katowicach.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.