Newsy

Ustawa o innowacyjności pozwoli odliczyć nawet 100 proc. wydatków poniesionych na rzecz badań i rozwoju

2017-08-18  |  06:53

Polskie uczelnie od tego roku mogą swobodniej działać na rzecz komercjalizacji wyników swoich badań naukowych. Wsparcie uzyskały także firmy, które wraz z ośrodkami akademickimi zdecydują się na prace badawczo-rozwojowe. Wprowadzone ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw inwestujących w innowacyjność mogą przynieść nawet do 150 proc. zwrotu z inwestycji. Jednym z priorytetów resortu nauki jest również kształcenie dualne – nauka na uczelni wraz ze zdobywaniem doświadczenia u przyszłego pracodawcy.

Wsparcie państwa dla obszaru na styku nauki i biznesu jest jednym z priorytetów. Zmiany dotyczą między innymi procesu kształcenia studentów – stawianie nauki na równi z nabraniem doświadczenia praktycznego u przyszłego pracodawcy.

– Wprowadzamy zmiany, które ulepszają i usprawniają współpracę pomiędzy środowiskami gospodarczymi a środowiskami akademickimi. Wprowadziliśmy studia dualne, na części uczelni, nie tylko tych technicznych, część zajęć może być przeniesiona do przedsiębiorcy, dzięki temu absolwent będzie wiedział, jak w praktyce wykorzystuje się to, czego się nauczył. Po uzyskaniu dyplomu może być absolwentem studiów, ale z doświadczeniem praktycznym, co jest ważne w wielu dziedzinach – mówi agencji Informacyjnej Newseria Innowacje, Łukasz Szumowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Od tego roku uczelnie i ośrodki akademickie są zobligowane do finansowania działań z zakresu komercjalizacji wyników badań naukowych i prac rozwojowych. Wielkość kwoty przeznaczonej na takie postępowania powinna wynosić minimalnie 2 proc. dotacji na utrzymanie potencjału badawczego. Promowane będą nie tylko wynalazki na skalę światową, lecz także innowacje lokalne.

– Innowacje są rozumiane szerzej, nie muszą to być tylko nowatorskie w skali światowej aparaty czy produkty, lecz także procesy będące ulepszeniem dotychczasowych procesów technologicznych, produkcyjnych czy wytwórczych. Może być to innowacja na skalę lokalną, nie musi być to Nagroda Nobla z fizyki jądrowej – wyjaśnia Łukasz Szumowski.

Od maja tego roku resort nauki i szkolnictwa wyższego prowadzi konsultacje publiczne dotyczące kształtu tzw. drugiej ustawy o innowacyjności. Projekt zakłada możliwość odliczenia nawet 100 procent wydatków poniesionych przez przedsiębiorstwa na rzecz badań i rozwoju. To oznacza, że im więcej firma będzie inwestować w prace naukowe, których efektem będzie powstawanie nowych technologii, tym więcej kosztów będzie mogła odliczyć, a co za tym idzie – będzie płacić niższe podatki.

Dokument umożliwi także korzystanie z ulgi B+R części przedsiębiorstw działających poza Specjalnymi Strefami Ekonomicznymi. W ustawie, która ma wejść w życie już na początku przyszłego roku, przewidziano także obniżenie kosztów uzyskania ochrony patentów przez ośrodki akademickie.

– W ramach ustawy o innowacyjności proponujemy znaczne ulgi podatkowe dla przedsiębiorców inwestujących w sektor R&D, to może być nawet 150 proc. zwrotu inwestycji, co jest prostym i istotnym mechanizmem. Do tej pory inwestycje w R&D nie były promowane przez państwo, teraz się to zmienia, chcemy, aby polscy przedsiębiorcy, inwestowali w badania i rozwój – zapewnia Łukasz Szumowski.

Jednym z najbardziej innowacyjnych rynków w ostatnim czasie jest szeroko pojęte cyberbezpieczeństwo. Pod koniec zeszłego roku w Krakowie ruszył Cybersec Hub, czyli sieć zintegrowanych działań wspierających i promujących małopolskie firmy sektora ICT oraz budujących cyberbezpieczeństw regionu. To jedna z pierwszych inicjatyw w Polsce, która stara się połączyć sektor prywatny z publicznym w ramach konkretnej tematyki. Projekt realizowany jest dzięki finansowaniu pozyskanemu z Unii Europejskiej i wsparciu polskiego rządu. W chwili obecnej z Cybersec Hub z współpracują blisko 23 uczelnie i 200 start-upów, 7 z nich uzyskało wsparcie, które pozwoliło im się poważnie rozwinąć.

– Od wielu lat toczy się dyskusja na temat tego, w jaki sposób publiczne pieniądze i publiczne uczelnie powinny współpracować z sektorem biznesu i w jaki sposób badania, często teoretyczne i podstawowe, mogą wpływać na rozwój sektora gospodarczego. Wniosek, który płynie z doświadczeń innych krajów jest taki, że nigdzie na świecie styk nauki i biznesu nie jest opłacalny. W takim znaczeniu, że nie może być to pozostawione tylko sektorowi prywatnemu, zawsze publiczne dofinansowanie tych inkubatorów przedsiębiorczości jest konieczne, dzięki temu działają najlepiej – podkreśla Łukasz Szumowski.

Agencją, która aktywnie wspiera wszelkie przejawy innowacyjności w biznesie, jest Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Jej działalność jest finansowana z budżetu państwa i programów Komisji Europejskiej. Dzięki PARP firmy mogą uzyskać dofinansowanie na badania sięgające 450 tys. zł, na poziomie 45 proc. kosztów dla małych przedsiębiorstw i 35 proc. kosztów całego działania dla średniego biznesu.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem

Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.

Ochrona środowiska

KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.

Konsument

Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa

Jak wynika z raportu ONZ, choć w ciągu ostatniej dekady dzięki dążeniu do realizacji przyjętych celów udało się poprawić życie milionów ludzi na całym świecie, to jednak tempo zmian pozostaje zbyt wolne, by dało się je osiągnąć do 2030 roku. Postęp hamują przede wszystkim eskalacja konfliktów, zmiana klimatu, rosnące nierówności i niewystarczające finansowanie. Jak wynika ze sprawozdania Parlamentu Europejskiego, problemem jest także brak ścisłej współpracy międzynarodowej i sceptyczne podejście niektórych państw ONZ.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.