Mówi: | Łukasz Szumowski |
Funkcja: | podsekretarz stanu |
Firma: | Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego |
Ustawa o innowacyjności pozwoli odliczyć nawet 100 proc. wydatków poniesionych na rzecz badań i rozwoju
Polskie uczelnie od tego roku mogą swobodniej działać na rzecz komercjalizacji wyników swoich badań naukowych. Wsparcie uzyskały także firmy, które wraz z ośrodkami akademickimi zdecydują się na prace badawczo-rozwojowe. Wprowadzone ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw inwestujących w innowacyjność mogą przynieść nawet do 150 proc. zwrotu z inwestycji. Jednym z priorytetów resortu nauki jest również kształcenie dualne – nauka na uczelni wraz ze zdobywaniem doświadczenia u przyszłego pracodawcy.
Wsparcie państwa dla obszaru na styku nauki i biznesu jest jednym z priorytetów. Zmiany dotyczą między innymi procesu kształcenia studentów – stawianie nauki na równi z nabraniem doświadczenia praktycznego u przyszłego pracodawcy.
– Wprowadzamy zmiany, które ulepszają i usprawniają współpracę pomiędzy środowiskami gospodarczymi a środowiskami akademickimi. Wprowadziliśmy studia dualne, na części uczelni, nie tylko tych technicznych, część zajęć może być przeniesiona do przedsiębiorcy, dzięki temu absolwent będzie wiedział, jak w praktyce wykorzystuje się to, czego się nauczył. Po uzyskaniu dyplomu może być absolwentem studiów, ale z doświadczeniem praktycznym, co jest ważne w wielu dziedzinach – mówi agencji Informacyjnej Newseria Innowacje, Łukasz Szumowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Od tego roku uczelnie i ośrodki akademickie są zobligowane do finansowania działań z zakresu komercjalizacji wyników badań naukowych i prac rozwojowych. Wielkość kwoty przeznaczonej na takie postępowania powinna wynosić minimalnie 2 proc. dotacji na utrzymanie potencjału badawczego. Promowane będą nie tylko wynalazki na skalę światową, lecz także innowacje lokalne.
– Innowacje są rozumiane szerzej, nie muszą to być tylko nowatorskie w skali światowej aparaty czy produkty, lecz także procesy będące ulepszeniem dotychczasowych procesów technologicznych, produkcyjnych czy wytwórczych. Może być to innowacja na skalę lokalną, nie musi być to Nagroda Nobla z fizyki jądrowej – wyjaśnia Łukasz Szumowski.
Od maja tego roku resort nauki i szkolnictwa wyższego prowadzi konsultacje publiczne dotyczące kształtu tzw. drugiej ustawy o innowacyjności. Projekt zakłada możliwość odliczenia nawet 100 procent wydatków poniesionych przez przedsiębiorstwa na rzecz badań i rozwoju. To oznacza, że im więcej firma będzie inwestować w prace naukowe, których efektem będzie powstawanie nowych technologii, tym więcej kosztów będzie mogła odliczyć, a co za tym idzie – będzie płacić niższe podatki.
Dokument umożliwi także korzystanie z ulgi B+R części przedsiębiorstw działających poza Specjalnymi Strefami Ekonomicznymi. W ustawie, która ma wejść w życie już na początku przyszłego roku, przewidziano także obniżenie kosztów uzyskania ochrony patentów przez ośrodki akademickie.
– W ramach ustawy o innowacyjności proponujemy znaczne ulgi podatkowe dla przedsiębiorców inwestujących w sektor R&D, to może być nawet 150 proc. zwrotu inwestycji, co jest prostym i istotnym mechanizmem. Do tej pory inwestycje w R&D nie były promowane przez państwo, teraz się to zmienia, chcemy, aby polscy przedsiębiorcy, inwestowali w badania i rozwój – zapewnia Łukasz Szumowski.
Jednym z najbardziej innowacyjnych rynków w ostatnim czasie jest szeroko pojęte cyberbezpieczeństwo. Pod koniec zeszłego roku w Krakowie ruszył Cybersec Hub, czyli sieć zintegrowanych działań wspierających i promujących małopolskie firmy sektora ICT oraz budujących cyberbezpieczeństw regionu. To jedna z pierwszych inicjatyw w Polsce, która stara się połączyć sektor prywatny z publicznym w ramach konkretnej tematyki. Projekt realizowany jest dzięki finansowaniu pozyskanemu z Unii Europejskiej i wsparciu polskiego rządu. W chwili obecnej z Cybersec Hub z współpracują blisko 23 uczelnie i 200 start-upów, 7 z nich uzyskało wsparcie, które pozwoliło im się poważnie rozwinąć.
– Od wielu lat toczy się dyskusja na temat tego, w jaki sposób publiczne pieniądze i publiczne uczelnie powinny współpracować z sektorem biznesu i w jaki sposób badania, często teoretyczne i podstawowe, mogą wpływać na rozwój sektora gospodarczego. Wniosek, który płynie z doświadczeń innych krajów jest taki, że nigdzie na świecie styk nauki i biznesu nie jest opłacalny. W takim znaczeniu, że nie może być to pozostawione tylko sektorowi prywatnemu, zawsze publiczne dofinansowanie tych inkubatorów przedsiębiorczości jest konieczne, dzięki temu działają najlepiej – podkreśla Łukasz Szumowski.
Agencją, która aktywnie wspiera wszelkie przejawy innowacyjności w biznesie, jest Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Jej działalność jest finansowana z budżetu państwa i programów Komisji Europejskiej. Dzięki PARP firmy mogą uzyskać dofinansowanie na badania sięgające 450 tys. zł, na poziomie 45 proc. kosztów dla małych przedsiębiorstw i 35 proc. kosztów całego działania dla średniego biznesu.
Czytaj także
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-18: Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
- 2024-04-10: Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
- 2024-04-02: Coraz częściej dzikie zwierzęta pojawiają się w miastach. Pomaganie im może tylko zaszkodzić
- 2024-04-16: Polskie uczelnie są coraz bliższe wprowadzenia mikropoświadczeń. Dla studentów takie certyfikaty to szansa na wzmocnienie pozycji na rynku pracy
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-26: Fundusze Norweskie wspierają polskie firmy. Dzięki nim powstało już wiele innowacyjnych technologii
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-13: Katastrofa humanitarna w Strefie Gazy. Ponad pół miliona ludzi zagrożonych klęską głodu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie. Za tym idą rekordowe zjawiska klimatyczne
Marzec 2024 roku był 10. miesiącem z rzędu, który pobił rekord temperatur w historii globalnych pomiarów dla danego miesiąca roku – wskazują dane Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia temperatura wyniosła 14,14 st. C, czyli o 0,73 st. C więcej niż średnia dla marca z lat 1991–2020. Marzec był też o 1,68 st. cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym, do którego odnoszą się globalne cele zawarte w porozumieniu paryskim. Kolejny miesiąc z rekordem ciepła oznacza nasilone zjawiska klimatyczne, również te ekstremalne. 2023 rok był w Europie okresem rekordów w tym zakresie, m.in. największych pożarów, powodzi czy fal upałów – wynika z raportu C3S i Światowej Organizacji Meteorologicznej.
Transport
Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
Branża paliwowa dobrze poradziła sobie z zawirowaniami, które przez ostatnie dwa lata wpływały na polski rynek. Wciąż jednak kwestia bezpieczeństwa paliwowego wymaga dużego wysiłku. Wśród priorytetowych zadań stojących przed sektorem i rządem jest rozbudowa infrastruktury paliwowej, szczególnie nowych mocy magazynowych, ale też kolei i morskich terminali – wskazują eksperci POPiHN. Wyzwaniem w kolejnych latach będzie także zielona transformacja oparta m.in. na elektryfikacji transportu i paliwach alternatywnych, która – w opinii ekspertów – wymaga w Polsce znacznego przyspieszenia.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.