Mówi: | Marcin Wituś |
Funkcja: | CEO |
Firma: | Geco.one |
Cena bitcoina wzrosła do ponad 200 tys. zł. Kryptowaluty doprowadziły do zatoru na rynku kart graficznych
W ostatnich miesiącach kursy kryptowalut ethereum i bitcoin systematycznie rosną. Obecnie cena bitcoina wynosi 209 tys. zł, a kolejne osoby zaczynają inwestować w kryptowaluty. W efekcie rosną też ceny kart graficznych, zwłaszcza tych z wyższej półki, dzięki którym wydobywanie kryptowalut jest najefektywniejsze. Na rynku zaczyna więc brakować kart graficznych, a cena tych, które jeszcze są dostępne, wzrosła przynajmniej o kilkadziesiąt procent w ciągu kilku miesięcy. – Istnieje ryzyko, iż ceny kart graficznych będą cały czas wzrastały, bo zapotrzebowanie jest naprawdę bardzo duże – ocenia Marcin Wituś, prezes Geco.one.
– Każda transakcja w sieci blockchain, zarówno bitcoina, jak i ethereum, musi zostać potwierdzona, a to zadanie kart graficznych, które na bieżąco wykonują skomplikowane obliczenia. Do 2017 roku w zasadzie każdy komputer mógł kopać kryptowalutę i na tym zarabiać. Obecnie jednak moc obliczeniowa niezbędna do wykopania kryptowaluty jest na tyle duża, iż zwykły komputer stacjonarny, nawet z najlepszą kartą graficzną, nie daje rady. Powstały bardzo duże farmy tzw. kryptowalutowe i to są olbrzymie moce obliczeniowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Marcin Wituś, prezes platformy Geco.one.
Pod koniec 2020 roku w obiegu było około 18,5 mln bitcoinów. Oprócz tych wytworzonych przez blok Genesis każdy powstał dzięki „górnikom”, czyli osobom zajmującym się kopaniem kryptowalut. Wraz z zainteresowaniem kryptowalutami rośnie potrzebna moc obliczeniowa. Aby kopać w sposób konkurencyjny, górnicy muszą teraz inwestować w sprzęt komputerowy z potężnymi procesorami graficznymi GPU lub specjalizowanymi układami scalonymi ASIC.
Kapitalizacja rynkowa kryptowalut przekroczyła już poziom 2 bln dol., tym samym rynek kryptowalut jest już większy niż amerykański system bankowy. Za ponad 52 proc. kapitalizacji kryptowalut odpowiada bitcoin. Wraz ze wzrostem zainteresowania rynkiem rośnie też zapotrzebowanie na karty graficzne, zwłaszcza te z wyższej półki. Popyt przewyższa podaż, w efekcie kart na rynku po prostu brakuje, rosną też ceny nieco starszych modeli. W przypadku większości ceny w ciągu kilku miesięcy wzrosły co najmniej o kilkadziesiąt procent.
– Karty graficzne zdrożały bardzo mocno w ostatnim czasie z uwagi na to, iż są one niezbędne do samego procesu kopania kryptowalut. To bardzo mocne i skomplikowane obliczenia, które wymagają bardzo silnej mocy obliczeniowej i tym właśnie zajmują się karty graficzne. To też wpłynęło na wzrost cen. W 2017 roku akcje Nvidii bardzo mocno rosły właśnie dzięki temu, że zapotrzebowanie na tę moc obliczeniową, na te karty graficzne na rynku było bardzo duże i ono się utrzymuje – wskazuje ekspert.
Obecnie kupienie karty graficznej Nvidii przez przeciętnego człowieka stało się prawie niemożliwe, chyba że jest on skłonny zapłacić kilkukrotnie wyższą cenę. Nierównowaga popytu i podaży stała się tak poważna, że sklep internetowy Newegg na komputerach PC przeprowadza loterie kilka razy w tygodniu tylko po to, by klienci mogli kupić kartę z 60-proc. marżą.
– Istnieje ryzyko, że ceny kart graficznych będą cały czas wzrastały, bo zapotrzebowanie wciąż jest bardzo duże – ocenia Marcin Wituś.
Podobna sytuacja miała miejsce w 2018 roku, kiedy rosnące ceny ethereum doprowadziły do niedoborów kart graficznych. Kiedy cena kryptowaluty spadła, górnicy zalali rynek używanymi kartami, w efekcie ceny akcji producenta kart gwałtownie spadły. Nvidia chce ograniczyć kopanie kryptowalut za pomocą kart graficznych. Dlatego karta GeForce RTX 3060 była pierwszym modelem, w którym wprowadzono algorytm ograniczający wydajność przy kopaniu ethereum.
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-03: Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-07-08: Po latach spadków szara strefa tytoniowa w Polsce rośnie. Radykalne podwyżki akcyzy mogą przyspieszyć wzrost nielegalnego rynku
- 2025-08-04: W 2030 roku zetki będą stanowić jedną trzecią globalnej siły roboczej. Ich odmienne od starszej generacji oczekiwania zmienią podejście firm
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-05-13: Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Konsument
Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa

Jak wynika z raportu ONZ, choć w ciągu ostatniej dekady dzięki dążeniu do realizacji przyjętych celów udało się poprawić życie milionów ludzi na całym świecie, to jednak tempo zmian pozostaje zbyt wolne, by dało się je osiągnąć do 2030 roku. Postęp hamują przede wszystkim eskalacja konfliktów, zmiana klimatu, rosnące nierówności i niewystarczające finansowanie. Jak wynika ze sprawozdania Parlamentu Europejskiego, problemem jest także brak ścisłej współpracy międzynarodowej i sceptyczne podejście niektórych państw ONZ.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.