Newsy

W przyszłości fotowoltaika będzie obecna na każdej przeszklonej powierzchni. Już dziś ogniwa można stosować nie tylko na dachach, lecz także na elewacjach

2020-01-31  |  06:00

Innowacje w zakresie fotowoltaiki sprawiają, że nowoczesne ogniwa mogą być niewidoczne dla ludzkiego oka. Dzięki temu panele konwertujące promienie słoneczne na energię elektryczną będą mogły być stosowane właściwie na każdej przeszklonej powierzchni, w tym także na samochodach, pociągach czy jachtach. Panele są coraz lżejsze i bardziej wydajne, a pokrycie ich zabarwioną lub niewidoczną warstwą nie obniża już efektywności ich działania.

– W przyszłości innowacje technologiczne w branży fotowoltaiki zawitają wszędzie. Będą na przeszkleniach samochodów, pociągów czy jachtów. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia ze szkłem, z lekkimi dużymi powierzchniami wystawionymi na słońce i na działanie temperatury, będziemy mieli do czynienia z fotowoltaiką, z darmową energią. W dobie elektromobilności samochody stojąc na parkingach, będą się ładować z szyb fotowoltaicznych zamiast prądu z wtyczki – przewiduje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Dawid Cycoń, prezes zarządu ML System.

Już dziś ogniwa fotowoltaiczne wykorzystywane do generowania energii elektrycznej potrzebnej do zasilania budynków można montować nie tylko na dachach, lecz także na fasadach. Służą do tego np. ogniwa kolorowe, które nie zaburzają estetyki budynków. Warstwa z barwą jest ultracienka, dzięki czemu nie tracą one na wydajności. Takie rozwiązanie zostało wykorzystane m.in. w siedzibie firmy Pol-Lab w Wilkowicach, Wyższej Szkole Technicznej w Katowicach, Wyższej Szkole Prawa i Administracji w Rzeszowie czy krytej pływalni w Niepołomicach. Ogniwa mogą też znajdować się w szybach okiennych. Warstwa aktywna jest w nich zupełnie niewidoczna dla ludzkiego oka.

– Naukowcy na całym świecie pracują nad coraz lepszymi warstwami aktywnymi fotowoltaicznie, nad coraz bardziej skomplikowanymi układami struktur zbudowanymi zaledwie z kilku atomów. Gołym okiem są one niewidoczne, a zamieniają ciepło na energię elektryczną. Łączą też wiele funkcji, np. tradycyjną fotowoltaikę z fotowoltaiką ultranowoczesną, wzbogaconą o kropki kwantowe czy perowskity. Wiele ośrodków naukowych pracuje nad łączeniem technologii z technologiami krzemowymi, my również pracujemy nad takimi rozwiązaniami. To będzie zapewniało z jednej strony większą wydajność, z drugiej strony obniżenie kosztów fotowoltaiki – wskazuje Dawid Cycoń.

Szczególne nadzieje branży energetycznej, a jednocześnie budowlanej, wiązane są z ogniwami perowskitowymi. Perowskit jest materiałem mającym zdolność pochłaniania światła. Wytwarzany syntetycznie ma możliwość przewodzenia prądu, przez co może stać się alternatywą dla krzemu. Perowskitowe panele fotowoltaiczne wytwarzane przy zastosowaniu druku atramentowego są ultracienkie, elastyczne, lekkie i semi-przeźroczyste. Cechują się wysoką wydajnością w produkcji energii. Pilotażowy program pokrywania fasad budynków ogniwami opracowanymi przez polską fizyczkę, Olgę Malinkiewicz, rozpoczęła w 2018 roku firma Skanska. Do 2021 roku ma być gotowy finalny produkt rynkowy. Na pełne wykorzystanie innowacyjnych technologii fotowoltaicznych będziemy musieli jednak poczekać znacznie dłużej.

– Wdrożenie nowej technologii to nie jest perspektywa dwóch–czterech lat od rozpoczęcia badań, to jest perspektywa od pięciu do nawet 20 lat, taki jest cykl życia wdrożenia. Zatem jeżeli ktoś liczy na to, że za dwa lata rozwiążemy wszystkie problemy z niskoemisyjnością, to tak nie będzie. To jest perspektywa kilkunastu–kilkudziesięciu lat, chociaż trzeba brać pod uwagę technologie wdrażane już od pewnego czasu, jak np. szyby z powłoką kwantową, które badamy od 2012 roku, a pierwsze wdrożenia planowane są już w tym roku – podkreśla prezes zarządu ML System.

Według analityków MarketsandMarkets światowy rynek fotowoltaiki osiągnie w 2020 roku wartość sięgającą 346 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.