Mówi: | dr Krzysztof Malesa |
Funkcja: | zastępca dyrektora |
Firma: | Rządowe Centrum Bezpieczeństwa |
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa: Rośnie ryzyko ataku hakerów na sektor energetyczny. Mogą skutkować paraliżem i bezradnością całego państwa
Cyberataki na infrastrukturę teleinformatyczną liczy się w tysiącach w każdej sekundzie. Rośnie też ryzyko cyberataków na sektor dostaw energii. Kolejne destrukcyjne ataki to tylko kwestia czasu. Szczególnie narażone są infrastruktura energetyczna, wodno-ściekowa, sektor finansowy czy ochrony zdrowia i ubezpieczeń, kluczowe dla bezpieczeństwa kraju. Bezpieczeństwo powinno być skoncentrowane nie na pojedynczym obiekcie, a na całym procesie. Każdy z elementów tego łańcucha dostaw powinien być chroniony równie starannie na zasadzie najsłabszego ogniwa – przekonuje dr Krzysztof Malesa, zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
– Analiza danych, które są dostarczane przez zespoły reagowania na incydenty komputerowe, pokazuje, że cyberataków na wszelką infrastrukturę i na wszelką działalność, która wiąże się z teleinformatyką jest bardzo wiele. Tak naprawdę setki, może tysiące w każdej sekundzie. Na szczęście w większości z nich udaje się zapobiegać, jak na razie nie byliśmy świadkami bardzo poważnej sytuacji kryzysowej, która wynikałaby z przeprowadzonego w zaplanowany sposób cyberataku – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje dr Krzysztof Malesa, zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
O tym, że wojna przenosi się do sieci, nie trzeba już nikogo przekonywać. Dobitnie przekonała się o tym Estonia, która w 2017 roku została całkowicie sparaliżowana – hakerzy uderzyli w najważniejsze instytucje, została przerwana łączność, mieszkańcy stracili dostęp do banków i urzędów. To jednak był tylko pokaz siły. Największym zagrożeniem są ataki wymierzone w sektor energetyczny – skuteczne zainfekowanie firmy kluczowej z punktu bezpieczeństwa może skutkować nie tylko paraliżem, lecz także absolutną bezradnością i bezsilnością całego państwa. Tym samym łatwiej przeprowadzić kolejne ataki, niszczące kolejne sektory.
Taki czarny scenariusz jest całkiem możliwy, dlatego większość państw inwestuje w systemy cyberbezpieczeństwa.
– Analizy potwierdzają, że bezpieczeństwo powinno być skoncentrowane nie na pojedynczym obiekcie, a na całym procesie. Na procesie, który może przebiegać przez wiele podmiotów, który może przecinać administrację, obszar przedsiębiorcy prywatnego i potem znowu wracać do administracji. I każdy z elementów tego łańcucha dostaw powinien być chroniony równie starannie na zasadzie najsłabszego ogniwa – przekonuje dr Krzysztof Malesa.
Raport Deloitte „An integrated approach to combat cyber risk. Securing industrial operations in oil and gas” wskazuje, że w niektórych przypadkach nie jest potrzebna zaawansowana technologia czy wiedza, aby zaatakować wewnętrzne systemy informatyczne firm energetycznych.
– Nie musi być koniecznie tak, że działania hakerów będą bardzo wysublimowane czy zaawansowane. Wydaje się, że inteligentny cyberprzestępca, który chciałby dokonać takiego ataku, będzie szukał raczej najsłabszego ogniwa. To wcale nie musi być maszyna, takim słabym ogniwem może być człowiek – wskazuje zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
O skali zagrożenia najlepiej świadczą próby ataków, które obserwujemy od lat. Już w 2003 roku jedna z amerykańskich elektrowni jądrowych w stanie Ohio została zainfekowana wirusem Slammer, który zablokował system odpowiedzialny za chłodzenie reaktora. Z kolei w 2014 roku zhakowane zostały systemy komputerowe operatora elektrowni jądrowej w Korei Południowej. W 2015 roku atak na ukraińską energetykę pozbawił prądu mieszkańców zachodniej Ukrainy, rok później – część Kijowa.
Słowacka firma ESET pod koniec 2018 roku poinformowała natomiast, że hakerzy zainfekowali złośliwym oprogramowaniem trzy firmy energetyczne i transportowe w Polsce i na Ukrainie.
– Żeby postrzegać bezpieczeństwo w sposób nowoczesny, musimy się nauczyć myśleć o nim jako o bezpieczeństwie dostaw pewnych łańcuchów usług czy pewnych kluczowych procesów, które pozwalają obywatelowi finalnie skorzystać z końcowego produktu, czyli dostępu do energii elektrycznej. Energia elektryczna służy nie tylko obywatelowi, lecz także służy dużemu przemysłowi, służy bezpiecznemu funkcjonowaniu administracji, naszej obronności i wielu innym sferom życia – wskazuje ekspert.
Polska skutecznie zablokowała część potencjalnie groźnych ataków, nie oznacza to jednak, że jest bezpieczna.
– Oprócz twardych inwestycji w energetykę, w system przesyłowy czy w wytwarzanie, czyli w bloki energetyczne, warto powiedzieć o know-how, o miękkim podejściu do bezpieczeństwa. I jako przykład mogę podać działania Rządowego Centrum Bezpieczeństwa na rzecz wyposażenia wytwórców energii elektrycznej i operatora systemu przesyłowego w najlepsze światowe praktyki w zakresie cyberbezpieczeństwa automatyki przemysłowej, czyli systemów, które sterują urządzeniami w głębi sieci elektroenergetycznej – mówi dr Krzysztof Malesa.
Czytaj także
- 2025-06-02: UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-09: Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty
- 2025-05-14: Blackout w Hiszpanii i Portugalii ujawnił braki europejskiego systemu elektroenergetycznego. Niezbędna modernizacja sieci i połączeń między krajami
- 2025-06-04: Trwa budowa nowoczesnego systemu ostrzegania i alarmowania. Ma być gotowy do końca tego roku
- 2025-05-16: Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]
Wystartowały prace przy budowie bazy operacyjno-serwisowej w Ustce. Inwestycja będzie zapleczem dla obsługi morskiej farmy wiatrowej, którą PGE buduje na Bałtyku wraz z duńską firmą Ørsted. Uruchomienie Baltica 2 zaplanowane jest na 2027 rok. Baza ma także potencjał, by obsługiwać kolejne projekty morskie PGE. Będzie mieć znaczenie nie tylko dla rozwoju offshore w Polsce, lecz także dla samego regionu.
Edukacja
Trwa budowa nowoczesnego systemu ostrzegania i alarmowania. Ma być gotowy do końca tego roku

Państwowa Straż Pożarna wdraża nowoczesny system ostrzegania i alarmowania. Obejmie ponad 4 tys. lokalizacji w całej Polsce, a łącznie na ten cel trafi 175 mln zł. Kluczowe zmiany to wymiana syren analogowych na cyfrowe, budowa nowoczesnej infrastruktury komunikacyjnej oraz integracja systemów ostrzegania na poziomie samorządowym i rządowym. Budowa systemu to jeden z elementów ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Ma być gotowy do końca 2025 roku.
Konsument
Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego

Gospodarka obiegu zamkniętego (GOZ), inaczej gospodarka cyrkularna, to model gospodarczy, który dąży do minimalizacji odpadów i maksymalnego wykorzystania zasobów. Na razie polska gospodarka osiągnęła cyrkularność w nieco ponad 10 proc., więc mamy dużo do nadrobienia. Tym bardziej że pojawiają się kolejne unijne regulacje, które wymuszą na nas przyspieszenie procesu dochodzenia do GOZ. Jedną z nich jest rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR), które zacznie obowiązywać od sierpnia 2026 roku.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.