Mówi: | dr hab. Mariusz Majdański |
Funkcja: | zastępca dyrektora ds. naukowych Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN |
Rekordowy poziom CO2, metanu i sześciofluorku siarki w atmosferze. Bez zmian czeka nas katastrofa klimatyczna
Pandemia koronawirusa doprowadziła do gwałtownego spadku globalnej emisji gazów cieplarnianych. Obecnie jednak wróciły one do poziomu sprzed jej wybuchu. W kwietniu po raz pierwszy w zarejestrowanej historii stężenie CO2 zostało zmierzone na poziomie ponad 420 ppm. Dane uzyskane z rdzeni lodowcowych wskazują, że współczesne poziomy CO2 są wyższe niż w jakimkolwiek momencie w ciągu ostatnich 800 tys. lat. – Problemy zmiany klimatu będą miały znacznie bardziej drastyczne konsekwencje niż pandemia – ocenia dr hab. Mariusz Majdański, przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN.
– Pandemia to mały problem, z którym ludzkość da sobie radę wcześniej czy później. Będą kolejne pandemie, na które musimy być przygotowani, a metody, które stosujemy, dają nadzieję, że poradzimy sobie z kolejnymi. Natomiast są znacznie większe problemy – zmiany klimatu uderzą w znacznie większą grupę osób i będą miały znacznie bardziej drastyczne konsekwencje niż pandemia COVID-19 – mówi agencji Newseria Innowacje dr hab. Mariusz Majdański, zastępca dyrektora ds. naukowych Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN.
Wraz z nasileniem się pandemii koronawirusa w marcu i kwietniu 2020 roku wszystkie państwa doświadczyły gwałtownego spadku produkcji i przemysłu, co doprowadziło do spadku emisji dwutlenku węgla o ponad 1 mld t. Obejmuje to szczytowy spadek dziennych emisji o 17 proc. na początku kwietnia (według badania opublikowanego w „Nature Climate Change”). Obecnie jednak poziom emisji CO2 nie tylko wrócił do stanu sprzed pandemii, ale też notuje rekordowe poziomy.
– Po pandemii ludzkość chce wrócić na drogę zwiększenia PKB, co wiąże się ze zwiększonym wzrostem produkcji, konsumpcji energii i generacji gazów cieplarnianych – wskazuje ekspert.
W kwietniu w Obserwatorium Mauna Loa na Hawajach po raz pierwszy w historii zanotowano stężenie CO2 na rekordowym poziomie 420 ppm (części na milion). Dla porównania, kiedy pod koniec lat 50. XX wieku stacja zaczęła zbierać pomiary CO2, jego stężenie wynosiło ok. 315 ppm.
– Patrząc na pomiary naukowe w różnych miejscach świata i efekt pandemii, czyli chwilowe zamknięcie zakładów produkcyjnych czy wstrzymanie używania samochodów, widać było niewielkie zawahanie w poziomie emisji, głównie zanieczyszczeń, pyłów atmosferycznych. Sławne oczyszczenie powietrza w Chinach czy widok na Himalaje w Indiach jest pomijalne w pomiarach globalnych i pandemia w żaden sposób nie wpłynęła na emisje gazów cieplarnianych, w tym CO2 – podkreśla przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN.
Powrót wysokiego stężenia CO2 oznacza, że przekroczyliśmy punkt środkowy między przedindustrialnymi poziomami dwutlenku węgla, ok. 278 ppm, a podwojeniem tej liczby. Naukowcy przekonują, że choć połowa drogi do podwojenia CO2 nie ma odczuwalnego znaczenia, można ją uznać za kamień milowy, który pokazuje, jak bardzo ludzie wpłynęli na zmianę klimatu.
Prawdopodobnie do 2060 roku stężenie CO2 będzie dwukrotnie wyższe niż w okresie przedindustrialnym. To zaś oznacza wzrost temperatury o 2,3–4,5 st. C. Nawet gdyby emisje gazów cieplarnianych spadły gwałtownie z dnia na dzień, planeta ocieplałaby się przez następne lata, bo połowa wyemitowanego CO2 gromadzi się w atmosferze. Ponad 25 proc. jest absorbowane w oceanach, gdzie zakwasza wodę i niszczy morskie ekosystemy. Dane uzyskane z rdzeni lodowcowych wskazują, że współczesne poziomy CO2 są wyższe niż w jakimkolwiek momencie w ciągu ostatnich 800 tys. lat.
– Paliwa kopalne to problem, który najłatwiej jest zmierzyć i jego efekt jest najbardziej widoczny. Natomiast problemy są inne. Chodzi o gwałtowny wzrost ludności w miejscach, które są mało zamożne, chodzi o zmianę wykorzystania terenu, zmiany klimatyczne, które zachodzą na lądzie i w oceanach, łącznie daje to efekt globalnych zmian klimatu – ocenia dr hab. Mariusz Majdański.
Rośnie nie tylko poziom CO2. Także metan, również istotny czynnik wpływający na ocieplenie klimatu, wykazał bezprecedensowy wzrost. Sześciofluorek siarki, gaz cieplarniany powstający przy produkcji izolatorów stosowanych w sieciach elektrycznych, również osiągnął rekord wszech czasów – 10 części na bilion. Chociaż jego stężenie pozostaje o rzędy wielkości niższe niż stężenie większości innych głównych gazów cieplarnianych, jego tempo wzrostu w atmosferze podwoiło się od 2003 roku. Jednocześnie pojedyncza cząsteczka może powodować niemal 24 tys. razy silniejsze ocieplenie niż cząsteczka CO2 i pozostaje w atmosferze ok. 3 tys. lat.
– Aby powstrzymać kryzys klimatyczny, musimy zmienić nasze nastawienie. Jako optymista uważam, że to, co wprowadza Unia Europejska, czyli 15-punktowy plan zrównoważonego rozwoju, byłoby długofalową odpowiedzią na stabilizację wpływu człowieka na zmiany klimatu. To bardzo długi i kosztowny program, ale to jest jedyna realna szansa, żeby ludzkość zrozumiała, jaki jest wpływ naszej konsumpcji, naszego przemysłu na klimat, i wtedy dopiero możemy myśleć o zatrzymaniu tych zmian – podkreśla przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN.
Czytaj także
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2025-01-15: Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Ochrona środowiska
Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.
Zdrowie
Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.