Newsy

Rekordowy poziom CO2, metanu i sześciofluorku siarki w atmosferze. Bez zmian czeka nas katastrofa klimatyczna

2021-05-24  |  06:00
Mówi:dr hab. Mariusz Majdański
Funkcja:zastępca dyrektora ds. naukowych Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN
  • MP4
  • Pandemia koronawirusa doprowadziła do gwałtownego spadku globalnej emisji gazów cieplarnianych. Obecnie jednak wróciły one do ​​poziomu sprzed jej wybuchu. W kwietniu po raz pierwszy w zarejestrowanej historii stężenie CO2 zostało zmierzone na poziomie ponad 420 ppm. Dane uzyskane z rdzeni lodowcowych wskazują, że współczesne poziomy CO2 są wyższe niż w jakimkolwiek momencie w ciągu ostatnich 800 tys. lat. – Problemy zmiany klimatu będą miały znacznie bardziej drastyczne konsekwencje niż pandemia – ocenia dr hab. Mariusz Majdański, przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN.

    – Pandemia to mały problem, z którym ludzkość da sobie radę wcześniej czy później. Będą kolejne pandemie, na które musimy być przygotowani, a metody, które stosujemy, dają nadzieję, że poradzimy sobie z kolejnymi. Natomiast są znacznie większe problemy – zmiany klimatu uderzą w znacznie większą grupę osób i będą miały znacznie bardziej drastyczne konsekwencje niż pandemia COVID-19 – mówi agencji Newseria Innowacje dr hab. Mariusz Majdański, zastępca dyrektora ds. naukowych Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN.

    Wraz z nasileniem się pandemii koronawirusa w marcu i kwietniu 2020 roku wszystkie państwa doświadczyły gwałtownego spadku produkcji i przemysłu, co doprowadziło do spadku emisji dwutlenku węgla o ponad 1 mld t. Obejmuje to szczytowy spadek dziennych emisji o 17 proc. na początku kwietnia (według badania opublikowanego w „Nature Climate Change”). Obecnie jednak poziom emisji CO2 nie tylko wrócił do stanu sprzed pandemii, ale też notuje rekordowe poziomy.

    – Po pandemii ludzkość chce wrócić na drogę zwiększenia PKB, co wiąże się ze zwiększonym wzrostem produkcji, konsumpcji energii i generacji gazów cieplarnianych – wskazuje ekspert.

    W kwietniu w Obserwatorium Mauna Loa na Hawajach po raz pierwszy w historii zanotowano stężenie CO2 na rekordowym poziomie 420 ppm (części na milion). Dla porównania, kiedy pod koniec lat 50. XX wieku stacja zaczęła zbierać pomiary CO2, jego stężenie wynosiło ok. 315 ppm.

    –  Patrząc na pomiary naukowe w różnych miejscach świata i efekt pandemii, czyli chwilowe zamknięcie zakładów produkcyjnych czy wstrzymanie używania samochodów, widać było niewielkie zawahanie w poziomie emisji, głównie zanieczyszczeń, pyłów atmosferycznych. Sławne oczyszczenie powietrza w Chinach czy widok na Himalaje w Indiach jest pomijalne w pomiarach globalnych i pandemia w żaden sposób nie wpłynęła na emisje gazów cieplarnianych, w tym CO2 – podkreśla przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN.

    Powrót wysokiego stężenia CO2 oznacza, że przekroczyliśmy punkt środkowy między przedindustrialnymi poziomami dwutlenku węgla, ok. 278 ppm, a podwojeniem tej liczby. Naukowcy przekonują, że choć połowa drogi do podwojenia CO2 nie ma odczuwalnego znaczenia, można ją uznać za kamień milowy, który pokazuje, jak bardzo ludzie wpłynęli na zmianę klimatu.

    Prawdopodobnie do 2060 roku stężenie CO2 będzie dwukrotnie wyższe niż w okresie przedindustrialnym. To zaś oznacza wzrost temperatury o 2,3–4,5 st. C. Nawet gdyby emisje gazów cieplarnianych spadły gwałtownie z dnia na dzień, planeta ocieplałaby się przez następne lata, bo połowa wyemitowanego CO2 gromadzi się w atmosferze. Ponad 25 proc. jest absorbowane w oceanach, gdzie zakwasza wodę i niszczy morskie ekosystemy. Dane uzyskane z rdzeni lodowcowych wskazują, że współczesne poziomy CO2 są wyższe niż w jakimkolwiek momencie w ciągu ostatnich 800 tys. lat.

    – Paliwa kopalne to problem, który najłatwiej jest zmierzyć i jego efekt jest najbardziej widoczny. Natomiast problemy są inne. Chodzi o gwałtowny wzrost ludności w miejscach, które są mało zamożne, chodzi o zmianę wykorzystania terenu, zmiany klimatyczne, które zachodzą na lądzie i w oceanach, łącznie daje to efekt globalnych zmian klimatu – ocenia dr hab. Mariusz Majdański.

    Rośnie nie tylko poziom CO2. Także metan, również istotny czynnik wpływający na ocieplenie klimatu, wykazał bezprecedensowy wzrost. Sześciofluorek siarki, gaz cieplarniany powstający przy produkcji izolatorów stosowanych w sieciach elektrycznych, również osiągnął rekord wszech czasów – 10 części na bilion. Chociaż jego stężenie pozostaje o rzędy wielkości niższe niż stężenie większości innych głównych gazów cieplarnianych, jego tempo wzrostu w atmosferze podwoiło się od 2003 roku. Jednocześnie pojedyncza cząsteczka może powodować niemal 24 tys. razy silniejsze ocieplenie niż cząsteczka CO2 i pozostaje w atmosferze ok. 3 tys. lat.

    – Aby powstrzymać kryzys klimatyczny, musimy zmienić nasze nastawienie. Jako optymista uważam, że to, co wprowadza Unia Europejska, czyli 15-punktowy plan zrównoważonego rozwoju, byłoby długofalową odpowiedzią na stabilizację wpływu człowieka na zmiany klimatu. To bardzo długi i kosztowny program, ale to jest jedyna realna szansa, żeby ludzkość zrozumiała, jaki jest wpływ naszej konsumpcji, naszego przemysłu na klimat, i wtedy dopiero możemy myśleć o zatrzymaniu tych zmian – podkreśla przewodniczący Komitetu Geofizyki PAN.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji

    Bank Gospodarstwa Krajowego i spółka Tauron podpisały umowę pożyczki, dzięki której spółka dostanie 11 mld zł na modernizację i unowocześnienie swojej sieci elektroenergetycznej oraz dostosowanie jej do rosnącej liczby źródeł OZE. To rekordowa kwota i największe jak dotąd finansowanie inwestycji wspierającej transformację energetyczną w Polsce. Środki na ten cel pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności.

    Infrastruktura

    Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi

    Zrównoważona produkcja i zabezpieczenie żywności dla rosnącej populacji będą filarami zbliżającej się rewolucji rolniczej. Wysiłki rolników będą nakierowane na ograniczanie zasobów wodnych, śladu węglowego przy jednoczesnym zwiększaniu plonów i ochrony roślin przed szkodnikami. Trudno będzie to osiągnąć bez innowacji – zarówno cyfrowych, jak i biologicznych. Rolnicy w Polsce są otwarci na nowe rozwiązania, ale potrzebują do tego wsparcia eksperckiego i finansowego.

    Telekomunikacja

    Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo

    – Patrzymy na innowacje globalnie. To oznacza, że Grupa Orange inwestuje tutaj, w Polsce, w 300-osobowy zespół, który tworzy usługi skalowalne wykorzystywane przez całą grupę – mówi Marcin Ratkiewicz, dyrektor Orange Innovation Poland. Poza Francją to największy zespół badawczo-rozwojowy operatora. Polscy inżynierowie specjalizują się m.in. w AI, cyfrowej transformacji biznesu i sieci czy automatyzacji procesów. CERT Orange Polska – czyli jedno z czterech głównych centrów cyberbezpieczeństwa Grupy Orange – wyznacza trendy w tym obszarze dla innych europejskich rynków. Jak wskazuje ekspert, globalne podejście zwiększa efektywność kosztową i buduje kulturę eksperymentowania.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.