Newsy

Polacy opracowali rewolucyjne akumulatory. Przechowają o 50 proc. więcej energii i do 10 razy dłużej niż tradycyjne

2020-01-21  |  06:26

W 2050 roku nawet połowa energii na świecie będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych – przede wszystkim słońca i wiatru. Taki poziom będzie jednak trudno uzyskać bez postępu w technologii magazynowania energii. Akumulatory litowo-jonowe mają liczne ograniczenia, dlatego na świecie trwają prace nad stworzeniem wydajnych systemów magazynowania energii. Polacy opracowali kompozytowy akumulator kwasowy, który potrafi zakumulować o 50 proc. więcej energii, a czas jej przechowywania jest 10-krotnie dłuższy w stosunku do tradycyjnej metody.

– Magazynowanie energii jest rynkiem młodym, ale intensywnie się rozwijającym. Rośnie liczba małych wytwórców energii, przydomowych, jak również zapotrzebowanie na energię. Ładowarki do samochodów elektrycznych nie będą mogły zaopatrzyć aut bezpośrednio z elektrowni w krótkim czasie, potrzebują magazynów energii, które zakumulują ją wcześniej – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Piotr Podsadni, współtwórca KLAB i przedstawiciel zespołu wynalazców Uniwersytetu Warszawskiego.

Analizy Bloomberg New Energy Finance wskazują, że już w 2050 roku nawet połowa światowej energii będzie pochodzić z energii słonecznej i wiatru. Bez postępu w technologii magazynowania energii będzie to jednak trudne do osiągnięcia. Dlatego też na świecie naukowcy rozwijają kolejne sposoby magazynowania energii.

Austriacy opracowali metodę opartą na grawitacji, przy wykorzystaniu różnicy poziomów górskich wzniesień. Szwajcarski start-up wykorzystuje nadwyżkę energii elektrycznej zebranej w wietrzne dni do układania cegieł, a gdy spadają na ziemię – odzyskuje energię kinetyczną. Gravitricity z Edynburga opracował podobne rozwiązanie. Przechowuje energię grawitacyjną, a „zieloną” energię wykorzystuje do podniesienia ładunku o ciężarze ok. 3 tys. ton.

Polacy opracowali z kolei rewolucyjne akumulatory, które jeśli wejdą do użycia, przyspieszą rozwój rynku samochodów elektrycznych.

– W stosunku do istniejących już technologii jesteśmy w stanie zakumulować o 50 proc. więcej energii, jak również użyć mniej toksycznych materiałów typu ołów. Z kolei czas jej przechowywania jest wydłużony przynajmniej 10 razy w stosunku do konwencjonalnej metody – przekonuje Piotr Podsadni.

Akumulatory KLAB mogą być stosowane w szerokim zakresie temperatur w odróżnieniu od niektórych innych typów baterii, np. litowo-jonowych. Przy produkcji wymagają stosunkowo niskich nakładów, są zaś bezpieczne w użytkowaniu. Szacuje się, że koszt produkcji 1 kWh wynosi 130–140 zł, wyprodukowanie 12-woltowego akumulatora o pojemności 50 Ah będzie zaś kosztować ok. 80 zł. Z kolei magazyn KLAB o pojemności 14 kWh ma kosztować ok. 6 tys. zł.

– Naszym celem jest w pierwszej kolejności zastosowanie naszego produktu w magazynach energii przemysłowych czy nawet przydomowych. Każdy będzie mógł sobie postawić bank energii i z niego korzystać. Jesteśmy też ukierunkowani na wytwórców OZE, jak również tych, którzy handlują energią – wymienia ekspert.

Jak mówi współtwórca KLAB, aby zwiększyć produkcję, konieczne jest wsparcie inwestorów. Obecnie własnym nakładem naukowcy są w stanie wyprodukować niewielkie liczby akumulatorów.

– Jeżeli pozyskamy dofinansowanie lub partnera, jesteśmy w stanie wytworzyć działające magazyny energii, przetestować je, a następnie rozpocząć konstruowanie linii produkcyjnej. W  Polsce mamy zarówno technologię, jak i specjalistów, wszystko będzie ułatwione. Koszt wytworzenia takiej linii to 5–10 mln zł, w przeciwieństwie do kosztu np. akumulatorów litowych, gdzie jest to liczone już w miliardach dolarów – ocenia Piotr Podsadni.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Bankowość

Transport

37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.